27 marca 2012, 14:35
Wiem wiem kolejny raz pytam tu na forum ,ale jestem ciekawa wasego zdania. Jestem w 17 tygodniu ciąży i moja rodzina nie wie(bałam się powiedzieć) a mój chłopak chce żebym jutro się do niego spakowała i wyprowadziła i nie mam nic do gadania.
Co mam babci powiedzieć?Jak ja się boję i nie potrafię lub co mam powiedzieć chłopakowi?Planowałam się wyprowadzić tak dopiero po egzaminach w czerwcu żeby nie było gadania że nie zaliczę itp....Błagam co o tym myślicie
28 marca 2012, 11:58
Wydaje mi się że wyprowadzka do niego to najgorsza z możliwych opcji... Facet ewidentnie nie nadaje się do zakładania rodziny. Za to doskonale nadaje się do stworzenia patologicznego tworu a'la rodzina
28 marca 2012, 12:00
ja od poczatku mowilam ze jak ktos sie na rodzicow nie nadaje to powinien sie wykrobac. sytuacja jest skomplikowana bo z jednej strony facet imprezowicz a z drugiej renta (czy jest czasowa bo pewnie do czasu nauki) i ochlapy + zagrzybialy pokoj na wynajem
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
28 marca 2012, 17:47
A skąd masz wieści,że to będzie wynajem, że to będzie pokój i ,że będzie zagrzybiały?
28 marca 2012, 18:31
agunieek1988 napisał(a):
ja od poczatku mowilam ze jak ktos sie na rodzicow nie nadaje to powinien sie wykrobac. sytuacja jest skomplikowana bo z jednej strony facet imprezowicz a z drugiej renta (czy jest czasowa bo pewnie do czasu nauki) i ochlapy + zagrzybialy pokoj na wynajem
w garzybiałym pokoju to ty mieszkasz bo my mamy piękny dom!!!
28 marca 2012, 22:07
sorry,ale weź sie w końcu w garść, jesteś dorosła, za niedługo będziesz matką, naucz sie odpowiedzialności i ponoszenia konsekwencji, pytasz sie na forum o każda "rzecz"....może i nie powinnam komentować,ale wszędzie jest pełno Twoich tematów, w których poruszasz te same sprawy tylko od innej strony... nikt za Ciebie nie podejmie żadnej z decyzji... nie życze Ci źle, masz trudną sytuacje, ale to od Ciebie zależy jak potoczy sie Twoje życie dalej....multum osób pisało Ci, doradzało....może czas skończyć z pisaniem i zastanowić sie poważnie nad sobą i swoim życiem. mam tylko nadzieje,ze nie wymyśliłas sobie tego wszystkiego,zeby grac na ludzkich uczuciach i sprawdzac reakcje, no ale tak naprawde to w świecie wirtualnym nigdy nic niewiadomo.
29 marca 2012, 12:33
piekny dom masz w marzeniach ale jak z nim zamieszkasz tylko z drugiej strony nie dojrzal do bycia rodzicem. jaka widze przyszlosc? on cie bedzie ponizac i traktowac jak darmowa ku..we i sluzaca bo nie widze szacunku z jego strony do ciebie, skoro stroi fochy, upija sie albo mowi ze jestes beznadziejna bo obiadu nie umiesz zrobic. wiecej rzeczy da sie wyczytac z inych postow. teraz doszlo ze mu w lozku nie pasujesz. niech zgadne? za pokoj i utrzymanie zajdzie kochanke w nagrode za wspanialomyslnosc wobec ciebie?
ile masz tej renty z 1000 zl maks? renta tez nie jest trwala bo pewnie do czasu nauki? do 25 czy 26 r.z. myslisz ze wynajmiesz apartament za to? nie badz smieszna. facet odrzucony nie da ci miliona alimentow. maks 500 zl? przy lepszych zarobkach moze wiecej. skonczy sie renta, bedziesz musiala pracowac. kto sie zajmie dzieckiem? wujekn alkoholik? babcia ktora bedzie miala kontakt z wujkie? czy siostra ktora gardzi dzieckiem? facetowi moze sie odwidzi i cie wygoni albo oleje i nie zajmie sie dzieckiem
to jest taki najczarniejszy scenariusz
co do opini powyzej zgodze sie. zadajesz tysiac pytan jakbys nie wiedziala co z soba zrobic, widze niedojrzalosc.
29 marca 2012, 15:21
nie, a szkoda :D
znam zachowanie mlodych mezczyzn. skoro teraz nie zachowuje sie dojrzale to nie ma co liczyc na jego dobre intencje
29 marca 2012, 18:54
nie tysiąc tylko dużo więcej.przez rok wynajmowałam mieszkanie i było mnie stać zarówno i na mieszkanie i na jedzenie wyjazdy ;//
tylko że teraz wolę oszczędzać i mieć na przyszłość