6 marca 2012, 13:08
Witam, mam dosyć poważny problem, od ponad 1,5roku z moim narzeczonym staramy sie o dziecko i nic... byłam u rożnych ginekologów, jednak nie moge znalesc takiego który by nie ignorowal mojego problemu, kazdy z nich poklepywal mnie po ramieniu i mowil ze kiedys mi to przejdzie, czuje sie naprawde okropnie, moj narzeczony ma juz jedno (ośmioletnie) dziecko z poprzedniego zwiazku, dwa lata temu zdecydowaliśmy sie ze i my chcemy miec wspolna pocieche... nie stac mnie na prywtnego ginekologa... czy w publicznej placówce nie mam szans na normalne leczenie? gdzie mam sie udać? to nie jest normalne zeby po takim czasie kochajac sie bez zabezpieczenia nie zajsc w ciaze... czuje sie bezradna, przez pierwszy rok nie przejmowałam sie tym zbytnio, ale teraz gdy moje koleżanki zachodza w ciaze, zakladaja rodziny, ja czuje sie bezużyteczna... nie wiem co robic....
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
6 marca 2012, 15:09
Nie odbieraj tego co napiszę jako atak,ale jeśli nie masz 100zł. na prywatnego lekarza,żeby dowiedzieć się co jest nie tak, a chcesz mieć dziecko? A jak będzie trzeba z nim iść prywatnie do lekarza,albo w ciąży z dzieckiem na badania prywatne?
- Dołączył: 2011-02-05
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1536
6 marca 2012, 16:07
niestety przy problemach z zajściem w ciąże na 100 zł się nie skończy, a wystarczy dobrze poszukać, poczytać i naprawdę można znaleźć dobrego lekarza przyjmującego na kasę chorych,ja chodziłam do przychodni przyszpitalnej i wszystko było pod ręką usg,ktg i wszystkie potrzebne badania też od ręki po wizycie robili. A pieniądze można zaoszczędzić na przyszłe wydatki :)
Po prostu nie należy iść do pierwszego lepszego lekarza "za darmo" tylko trochę się podowiadywać na forach medycznych lub od znajomych.
Edytowany przez kakalinka20 6 marca 2012, 16:10
6 marca 2012, 17:49
Naprotechnologia - poszukaj w swojej okolicy trenerów napro oraz lekarzy napro. Na początek poczytaj trochę w necie. Ogólnie naprotechnologia zajmuje się poszukiwaniem przyczyny niepłodności
- Dołączył: 2007-10-23
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 3712
6 marca 2012, 18:12
Napro też nie jest tania. Diagnostyka na początek ok 1000 zł.
- Dołączył: 2011-07-29
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 337
6 marca 2012, 18:15
Ja tez mam takie problemy ja ty i wiem co to znaczy... Ale proszę cie nie pisz takich głupot że nie masz na prywatnego ginekologa ! Po prostu ci żal kasy na lekarza ! ale takim sposobem nic nie zdziałasz
Musisz zrobić badania na płodność czy jest wszystko ok a to kosztuje tak nigdy się nie dowiesz czy jest z tobą ok
- Dołączył: 2008-11-19
- Miasto: Pod Palemką
- Liczba postów: 2377
6 marca 2012, 18:25
jeśli nie stać Cię na prywatnego lekarza, to w jaki sposób stać Cię na dziecko? jeśli nie potrafisz wysupłać 100-200 zł na miesiąc to za co chcesz kupować np: pieluszki itp.
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5242
6 marca 2012, 18:36
Kakalinka20 jak moze cie wkurzac to ze kogos nie stac na dziecko?Nie kazdy chce chodzic przez cała ciążę na NFZ,niekażdy chce liczyć pieniądze przy zakupie pampersów,chusteczek itd,nie kazdy chce używany dobity wózek i stare ubranka po kimś.Poza tym trzeba sie liczyc z tym ze dziecko moze zachorowac itd a wtedy trzeba miec na lekarza(i znów nie kazdy chce NFZ)
Mnie nie stać na dziecko.Właściwie to myślac tak jak Ty,mogę ich rodzic na potęgę,podkładać im pieluszki tetrowe i oszczędzać na wszystkim,ale wolę cała ciąże chodzic prywatnie do lekarza(inna opieka,inne podejscie,chuchane i dmuchane)wolę żeby moje dziecko miało takie zabawki i ubranka jakie bedzie chciało(i jakie ja bede chciała mu kupic)poza tym chce sama w czasie ciąży dobrze sie odżywiać,dobrze odżywiać maluszka...
Nie wiem jak dałaś radę utrzymać dom,siebie,męża i dziecko z macierzyńskiego...
Poza tym moze w życiu dziecka nie sa najważniejsze ubranka i zabawki,ale nie chce rezygnowac z przyjemnosci ubrania ładnie dziecka i z jego przyjemnosci zabawy czyms lepszym niz szmacianą lalką.
Co do tematu niestety musze sie zgodzić z opinią niektórych osób-na zdrowiu nie ma co oszczędzać.A NFZ w Polsce to w wielu przypadkach zbieranina wypalonych pseudo lekarzy którym nic sie nie chce.
- Dołączył: 2012-03-06
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 106
6 marca 2012, 18:58
My się tez staramy już 2 lata i nic, rozumiem co czujesz
wszyscy mówią, że nie można o tym myśleć, że nic na siłę, ale jak o tym nie myśleć skoro twoje koleżanki maja już dzieci, a ty nadal nic
jeśli ktoś zna dobrego ginekologa z Bydgoszczy, to ja chętnie poproszę o namiary
co do kasy, ja dużo kasy wydałam i załamałam się jak na forum dobrego lekarza znalazłam wpisy o swojej pani ginekolog i o jej wyczynach, mówiąc szczerze to się załamałam - szczerze odradzam p. Kujawę.
- Dołączył: 2009-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12386
6 marca 2012, 19:01
ponadmateria napisał(a):
czy w publicznej placówce nie mam szans na normalne leczenie?
moim zdaniem nie. nie ma co skąpić na prywatnego ginekologa, bo będziesz tak chodzić i chodzić.
a co do posiadania dzieci.. cóż, życie różne scenariusze pisze i trzeba je zaakceptować czasami.