24 lutego 2012, 16:45
Mamuśki powiedzcie mi jak to jest bo w końcu nikt mi lepiej nie doradzi jak kobiety które same mają dzieci więc mam córeczkę 3 miesieczna w domu mamy o wiele za wysoką temperaturę wiem ale z 27 stopni lekko(mąż nie da sobie powiedzieć ,że taka temperatura jest dla dziecka za wysoka) od dawna kłócimy się bo ja uważam ,że skoro mamy w domu tak ciepło to Julia może być w krótkim rękawku On uważam ,że powinnam mimo ciepła w domu ja ubierać cieplej i przykrywać.
Julia jest cieplutka nie ma zimnych rączek więc uważam, ze powinna być w krótkim rękawie kto ma rację??? jak to w końcu mam robić ubierać ją ciepło i pózniej jest cała spocona czy zostawić w krótkim teraz jest przeziębiona (nie wiem jakim cudem ) i nie wiem czy ją przykrywać??
24 lutego 2012, 19:53
Mój Mąż jak jest w domu to też pali w piecu jak szalony i Kubal biega po domu w krótkim rękawku czasem w gołą dupką. Wiem że synek nie lubi gorąca dlatego u niego w pokoiku jest cały czas zakręcony kaloryfer. Codziennie wietrze mieszkanie w dzień jak i przed snem. Wtedy śpi Mu się o wiele lepiej. Nie choruje mi wcale. Miał raz katar a ma już dewa latka. Nie słuchaj Męża tylko rób to co dopowiada Ci matczyna intuicja.
- Dołączył: 2009-09-06
- Miasto: Pabianice
- Liczba postów: 85
24 lutego 2012, 19:56
Dziecku sprawdza sie stopki,jak ma cieple to jest dziecku cieplo,nawet jak ma rece zimne,bo moja coreczka tak ma.A jak jest w mieszkaniu czasem 25 to u nas jest darmowa sauna,mozna chodzic nago.Dziecko ma zawsze wiecej cieploty w sobie,wiec jest u was przegrzewane,i ciagle bedzie wam chorowac.Nie chodzi tylko o potowki.Trzeba troche hartowac dziecko nawet niemowle.My tak robilismy.Smiali sie z nas,ze zamrozimy dziecko,ale teraz jak jest nauczone chlodu,to jak pojdziemy w gosci to dziecko kaze sie rozbierac,albo marudzi,bo my sami u kogos w saunie tez nie mozemy wysiedziec.A najwazniejsze nie wiemy co to choroby u dziecka,nasza Oliwka nie miala ani zapalenia gardla,ani ucha,ani zapalenia pluc ani oskrzeli.A dzieci znajomych choruja.Oczywiscie,ze ty masz racje,w domu dziecko moze byc w krotkim rekawku,wystarcza skarpety na stopy,zeby w nogi mialo cieplo.Nie patrz na karku,bo to zgubna teoria.Ty jestes matka i twoja intuicja podpowiada,ze je przegrzewasz.Pozdrawiam,i duzo caluskow dla dziecka.
- Dołączył: 2009-09-06
- Miasto: Pabianice
- Liczba postów: 85
24 lutego 2012, 19:57
Moja coreczka tez ma prawie3latka,zdrowa jak rybka!
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
24 lutego 2012, 20:09
Ty się dziwisz, że dziecko jest przeziębione jak macie 27 stopni?! 22 stopnie, a jeśli jesteście zmarzlaki max 24.
Dzieciaczek Wam będzie ciągle chorował ;/
i wietrz często
musisz męża przekonać :)
Edytowany przez menevagoriel 24 lutego 2012, 20:13
- Dołączył: 2009-09-06
- Miasto: Pabianice
- Liczba postów: 85
24 lutego 2012, 20:13
Nie stresuj sie tak bardzo,nie jestes wyrodna matka.Nawet dobrze,ze zapytalas.Ja tez jak urodzilam dziecko to bylam niczego nieswiadoma,co wiecej wszedzie dookola pelno wszystkich wszechwiedzacych,ale tak bylo do czasu.Pewnego dnia sie poryczlam mezowi,ze nie daje rady,ze wkurwiaj mnie te wszystkie dobre ciocie,dobre rady,a jak one wychodza od nas to dalej zostaje z problemem sama.Nie jestem najmadzrejsza do dzisiaj,ale staram sie dbac o dziecko tak,zeby mi kiedys nie powiedzialo,ze cos zaniedbalam,i ze w doroslym zyciu bedzie mialo jakies problemy przez zaniedbanie rodzicow.Twoje dziecko jest malutkie to sie nim teraz naciesz,bo moja ma prawie3(w kwietniu)i tak teraz z dnia na dzien ja obserwuje jak sie zmienia,jak rosnie do gory,jak wloski rosna szybko,stopki,jaka jest coraz wieksza madralinska.Ja nawet przedwczoraj sie poryczalam nawet nad uszlochanym dzieckiem,tez pomyslalam,co ze mnie za matka,ale to chwilowe.I kazdy dzien jest inny.Jak bedziesz chciala to pisz do mnie wiadomosci na moj profil,sama tez potrzebuje czasami jakiegos wsparcia,kazdy ma nerwy w dzisiejszym swiecie.Pozdrawiam cieplutko.
- Dołączył: 2011-10-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 692
24 lutego 2012, 20:22
przeziębiona może być z ciepła. Ja bym ją rozbierała :D Z resztą słyszałam, że przegrzanie jest gorsze niż "schłodzenie" ciała.
- Dołączył: 2009-11-13
- Miasto: Dobra
- Liczba postów: 1896
24 lutego 2012, 20:22
Przegrzane dzieci to dzieci najczęściej chorujące - weź męża pod rękę i udaj się z nim do pediatry to może do niego to dotrze, aha i temperaturę sprawdza się tylko na karku - nie po rękach czy nogach.
- Dołączył: 2009-11-13
- Miasto: Dobra
- Liczba postów: 1896
24 lutego 2012, 20:24
ps mój mały lata teraz w zimę w domu czasem na bosaka bo sam ciągle ściąga skarpety - czasem biega pół dnia w samych majtkach - ma 2,5 i raz był lekko przeziębiony to bo bieganiu po dworze w bardzo wietrzny dzień.
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto:
- Liczba postów: 394
24 lutego 2012, 20:33
Cieplo znaczy przesuszone powietrze. Moj maluszek gdy jest tylko za cieplo a tym samym powietrze w domu robi sie suche od razu dostaje katar. Temperatura jest w okolicach 21 stopni czasami nawet mniej. Przy takiej temp chodzi ubrany w dlugi rekawek. Pizamki tez z dlugimi rekawami i mimo iz przykrywam go lekkim kocykiem to i tak woli spac odkryty. Przed spaniem zawsze wietrze pokoik dziecka. Przekonaj meza ze dla zdrowia malej lepiej gdy jest troszke chlodniej, dodatowy bonus zaoszczedzicie troszke na ogrzewaniu.
- Dołączył: 2006-06-05
- Miasto: Ciemnogród
- Liczba postów: 3502
24 lutego 2012, 20:39
Ty masz racje. Jak macie tak gorąco wystarczy sam bodziak. Po co ma się mała męczyć.
U nas dziewczyny są chowane w tzw. zimnym chowie. Mają prawie 4 i prawie 2 lata i póki co dopada je tylko katar. Więc chyba zimny chów się sprawdza :D