Temat: Schudnąć przed ciążą...

Witam,
zamierzamy z moim M. zacząć starania o dziecko jednak z doświadczenia mojego otoczenia wiem, że zajście w ciążę to wcale nie taka prosta sprawa i zazwyczaj trochę to trwa... więc w tak zwanym międzyczasie postanowiłam spróbować zrzucić trochę zbędnych klimogramów :)

Zanim zajdę w ciąże chciałabym zrzucić jakieś 10kg... ile się uda to czas pokaże :)

Zapraszam więcej dziewczyn w podobnej sytuacji! Razem będziemy się wspierać w staraniach o maluszka i zrzucać zbędne kilogramy zanim dwie kreseczki na teście się pojawią :)

MAMY 2013 ŁĄCZMY SIĘ :)
Pasek wagi
Test pokaże hehehe;) Test prawdę Ci powie...prawie jak wróżka Kasandra ;)
Barleduc może winka? ;)
Nie, nie...winko w diecie Vitalekkiej zabronione, poza tym ja znowu planuję szalony weekend także zdążę sobie kcal dostarczyć;)
Kurde, właśnie zamówiłam mój pierwszy weekend przed grupona, jestem cała zestresowana ;) ale planowaliśmy z mężem wyskoczyć...się odstresować ;) a może to pomoże ;)

Barleduc spokojnie, będziesz zadowolona z groupona. Ja kupowałam w zeszłym roku groupona do Krakowa. I byłam baaaardzo zadowolona.

Dziewczyny a widziałyście to?: http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=547

Hehe, widzę zapał brzuszkowy kwitnie :D oby jeszcze inaczej szybko nasze brzuszki zakwitły :)
Ja w teście słabo, bo 20 brzuszków, ale Marta mi trochę przeszkadzała :P Już dzisiaj zaczęłam pierwszy dzień, wczoraj robiłam test.

Strasznie mnie dzisiaj chyba przewiało, bo mi głowa pęka i mam wypieki na twarzy :(

Barleduc a gdzie to jedziesz z gruponem? :D

Ja też planuję coś wykupić, zawsze można nocleg wyhaczyć taniej i od razu wyjazd tańszy.
bziabouszek - ja widziałam ten plan, ale u mnie nie ma takiej opcji na razie, bo ja za ciężka jestem :P ale może kiedyś...
http://www.groupon.pl/oferty/gliwice/hotel-sabala/4314152
eh... jak ja ci zazdroszczę.... Też bym gdzieśwyjechała, ale u nas z kasą bardzo krucho
Powiem szczerze, że zrobiłam to w obecności śpiącego męża...on jeszcze o tym nie wie...w końcu ma się te kilka nadgodzin;) Ale co, tak dawno nigdzie nie byliśmy....kurcze już się cieszę:) Choć nadal się boję, ale jak mówisz,że to wszystko bezpieczne to chyba nie ma się co bać:) Napisałam już maila z rezerwacją jak odpiszą to się uspokoję:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.