Temat: Schudnąć przed ciążą...

Witam,
zamierzamy z moim M. zacząć starania o dziecko jednak z doświadczenia mojego otoczenia wiem, że zajście w ciążę to wcale nie taka prosta sprawa i zazwyczaj trochę to trwa... więc w tak zwanym międzyczasie postanowiłam spróbować zrzucić trochę zbędnych klimogramów :)

Zanim zajdę w ciąże chciałabym zrzucić jakieś 10kg... ile się uda to czas pokaże :)

Zapraszam więcej dziewczyn w podobnej sytuacji! Razem będziemy się wspierać w staraniach o maluszka i zrzucać zbędne kilogramy zanim dwie kreseczki na teście się pojawią :)

MAMY 2013 ŁĄCZMY SIĘ :)
Pasek wagi
no Dominika, ja też po porodzie wciągałam i skończyłam na 105kg... także terapia szokowa na moim przykładzie, co bys już tyle milki nie jadła :)

my już po spacerku 2h, piaskownica zaliczona, sklep i kwiaciarnia... Marta nie chce się bawić z takim jednym chłopcem... z innymi nie ma problemu, nawet się nie denerwuje jak jej coś z ręki biorą... chyba zapamiętała, że ją przewrócił, jak chciał się przytulić :P:P

idę zaraz myć włosy i ułożyć cuś na głowie innego niż kucyk, bo potem wyjazd na urodzinki... :)
hmm dobrze mówisz Okruszku, 105kg mnie nie pociesza;) 65 juz tak;) tak więc mordka na 3 spusty i musze sobie jakies owoce kupić zamiast słodyczy (na szczescie michałki sie skonczyły) a Milka jest zamknieta a jak coś jest zamkniete to ja nie otwieram:)

mein God, byłam w pracy, zleciało sie całe towarzystwo 30 pare cioć i 2 wujków:D
Zoska of kors co zrobiła pierwsze? wycisneła wielkiego smierdzącego klocka, a po przewinięciu na czyimś biurku strzeliła giga beka;) tak wiec moje dziecko wykazało full kulture;) dobrze, że ma 6 tyg to jej wybaczono;)

oczywiscie były ahy i ohy, z raczki do rączki a Zoska co? Zośka of kors mega grzeczna, usmieszki puszczała, gugała do wszystkich, przysypiała, puszczała bąki;) raczki miała złozone jak mały aniołek, nazywamy ją przez to z mężem Amenek;) bo wygląda wtedy jak taka moherówka co stoi w pierwszym rzędzie w kościele;D
także nasz Amenek był słodko-pierdzący:D a teraz pełna wrażen wali komara u siebie w łóżeczku:D
wieczorem pewnie będzie mieliła w głowie to co jej sie dziś przydarzyło i będzie płakac:D ale rodzice juz przyzwyczajeni;)
witam wtorkowo kubkiem Inki z mlekiem waniliowym

milego dnia zycze

kciuki prosze trzymac ide po poludniu na kontrole do ginekologa
Pasek wagi
hello

Trollik - trzymam kciuki :) hmm, kawa z mlekiem waniliowym, smaczne to musi być :)
Dominika - Amenek - świetne :) Grzeczna Zosieńka, wyprzytulana, tyle danych zebrała, że na pewno miała co przemyślać wieczorkiem :)

A myśmy późno wrócili, mała już płakała ze zmęczenia co chwilę na koniec, hehe, ciągle jej coś nie pasowało :P ale ogólnie było fajnie.
a my wlasnie w poczekalni siedzimy, dzis dzien lekarski, tzn teraz usg bioderek a pozniej szczepienia:/ brr mam nadzieje, ze bedzie dobrze:) Amenek grzecznie spi na razie, pewnie przy badaniu bedzie bunt:)
wróciłysmy z bioderek, niby wszystko oki, ale jedna nóżka mniej sie na bok odchyla wiec musimy nosic tetre pomiędzy pampersem i za 2 miechy do kontroli, ale stawy są oki..

teraz krótki spacer tzn max 1,5h i na 14:30 na szczepienie...dziecko mam dzis wyregulowane bo akurat lekarze przypadają na godziny karmienia i drzemki Zosi, wiec ona nie wie co ma dzis o której robic, czy spać czy jeśc czy co????
my usg mamy w pt i ortopede
a dzis spacer 1 h 20m a o 16 maz po nas przyjezdza i jedziemy do ginekologa

a pozniej po laktator...reczny aventu...od przyszlego tyg mam pilates i Maz sie boi glodomora
Pasek wagi
ciekawe kiedy nasze nowe mamuśki wpadną na forum z wizytą, jestem prze-mega-ciekawa jak to było w ich przypadku i niesamowicie pragnę zobaczyć nasze nowe Szkraby:)

ponadto dzis mam nowy powód do szcześcia...bardzo błachy ale...w końcu otworzyli u nas bank pod domem, tzn w lokalach uslugowych wiec do bankomatu moge zejść w kapciach:D a idąc z wózkiem do windy widziałam, że lada dzień bedziemy mieć to jakiś spożywczak:D suuuper bo ost jak piekłam ciasto to zapomniałam kupic mleka wiec dygałam do almy 10 minut w jedną strone i potem okazało sie ze jeszcze cukru nie mam

Dominika nie ma to jak sklep pod noskiem :) U mnie niedawno otworzyli dwa ale sa dla mnie awaryjne bo np owoce mieso i warzywa do du** ale za to dobry chleb cos za cos :)

A tak wogole wpadlam sie pochwalic :)

jestem w ciazy :))))

Pasek wagi
aaaaaaaaaa:DDDDDDDDDDD ale cudownie;D my tu pierdu pierdu o jakiś sklepach a tu taka fantastyczna wiadomość:D GRATUULACJE

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.