Temat: Schudnąć przed ciążą...

Witam,
zamierzamy z moim M. zacząć starania o dziecko jednak z doświadczenia mojego otoczenia wiem, że zajście w ciążę to wcale nie taka prosta sprawa i zazwyczaj trochę to trwa... więc w tak zwanym międzyczasie postanowiłam spróbować zrzucić trochę zbędnych klimogramów :)

Zanim zajdę w ciąże chciałabym zrzucić jakieś 10kg... ile się uda to czas pokaże :)

Zapraszam więcej dziewczyn w podobnej sytuacji! Razem będziemy się wspierać w staraniach o maluszka i zrzucać zbędne kilogramy zanim dwie kreseczki na teście się pojawią :)

MAMY 2013 ŁĄCZMY SIĘ :)
Pasek wagi
Wielkie gratulacje dla Kurczaka :)))
I proszę, trzymajcie za mnie kciuki w najbliższych dniach, nic się nie dzieje, już wczoraj myślałam, ze może coś się zaczyna, bo bolał mnie brzuch jakbym miała dostać okres i krzyża ale przeszło... - więc jutro z rana stawiam się w szpitalu. Trzymajcie kciuki, proszę, żebym jakoś sobie poradziła :) Buziaki dla wszystkich forumowych dzieciaczków i pozdrowienia :)
Rarka nie ma innej opcji, dasz rade i już :) Trzymam kciuki :) za zmniejszenie stresu też.
Rarka, bedzie dobrze;) już niebawem dołączysz do grona niewyspanych mamusiek:)
witam poweekendowo

Rarka juz niedlugo
Kurczaku gratulacje
Dominika kosmetyki LaRoche sa super sama uzywalam...a probowalas Oliatum - moja bratanica byla w tym kapana

milego dnia zycze i zapraszam na kawe, Inke, herbate, wode
Pasek wagi
hej
ja poproszę inkę :)
Oilatum też mieliśmy do kąpania na początku.

ja dzis jadę z moją pindzią do mojej pracy;) mamy dwa ciacha upieczone i pewnie bedzie oh ahh;)
bedzie też moja przyjaciółka z którą pracuje a która urodziła 7 lutego;)
na pewno będzie ah i oh :) po pierwsze z Zosi powodu, a po drugie z ciacha :P

ja właśnie suszę pazurki, nałożyłam żółty lakier :)
a i mamusi, że taki lachon nawet po ciąży :)
haha taaak, lachon, tylko lachon ost ciagle wciąga michałki i milke;[ jestem zła na siebie bo za 1,5 miesiąca mam wesele kolezanki i planuje nową kiecke i nie chce zeby była w rozmiarze 42;/ tylko max 40:/
chciałabym zrzucic 4-5kg ale cos juz mi nie idzie tak dobrze:D
oj tam oj tam Dominika, lachonem to mozna byc i w rozmiarze 42, odpowiednia bielizna, stroj, makijaz, usmiech i voila :-)

witam obiadowo...dzis niedietetycznie, bo schabowego sobie odgrzalam z wczoraj, do tego kus kus i pomidorek ze szczypiorkiem...na deser mam kawe z mlekiem waniliowym, moge poczestowac :-)

w sobote sa chrzciny Sary, mialam nadziej warzyc ok 56 a tu d..a po weekendzie waga w gore, bo sie kulinarnie rozpieszczalo...tosciki z camembertem, biale pieczywo, pierogi z buleczka, podplomyk z boczkiem, schabowy z frytkami, ryz na mleku, zolty serek itp...niestety weekendy mam tez bez kibelka...nie wiem dlaczego...ehhh byc kobieta to trudne

nic to biore sie za jakas robote, bo na razie to troche posprzatalam (zamiotlam), kuchnie zmylam, spacer w tempie prawie truchtem (1h15min) odhaczylam, dziecko mi 2 godzine spi (jak wracam ze spaceru otwieram drzwi tarasowe i jak na kanapie klade)...cos sobie zaraz wynajde
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.