Temat: Która spacerówka?

Kochane od razu przepraszam za ten temat na  vitalii,ale szukam wszędzie każdej rady.Otóż już na wielu forach zadałam to pytanie ale narazie mozolnie z odpowiedziami a na vitalii wiem że odrazu jest odzew :))) A są tu również i mamusie więc chyba będę mogła liczyć na pomoc.Otóż jutro wybieram się kupić mojemu synkowi spacerówkę bo nie mamy jak się poruszać i to już dość pilne jest,sprzedaliśmy niedawno nasz wózek czyli taki 3w1 i fotelik samochodowy i gondola były ok ,ale spacerówka jesli chodzi o wagę istna tragedia-strasznie ciężki i dlatego się go pozbylismy i zostaliśmy bez pojazdu :)
 Otóż rozważam zakup spacerówki dla mojego rocznego synka.Mam obecnie na uwadze Baby design sprint oraz beticco baby fuzzion. 
I sprawa przedstawia się tak że dużo osób chwali sobie baby design sprint ,jest bardzo dużo pozytywnych opini,natomiast o beticco fuzzion jest też sporo pochlebnych opinii ALE również i negatywów. 
Obydwa wózki przedstawiają się cenowo prawie tak samo,wyglądem praktycznie też niewiele się różnią.Skłaniam się do fuzziona bo na przekładaną rączkę i to bardzo by mi odpowiadało,no ale więcej ma nagatywow niz baby design. 
A co najlepsze byłam w sklepie aby je dokładnie obejrzeć i nie mieli baby design ale był fuzzion i przedstawiał się całkiem interesująco a na pytanie jakie zadałam Pani w sklepie czy mają baby design usłyszałam odpowiedź że nie ale za to mamy ulepszoną jego wersję czyli beticco fuzzion bo ma właśnie dodatkowo przekladaną tą rączkę i w wyposażeniu pałąk albo tackę.Wiec z Pani opinii w sklepie wynika że to fuzzion lepszy i teraz mam mętlik w głowie.POMÓŻCIE CO MAM WYBRAĆ????? 
Aha i powiedzcie coś na temat wysokości siedziska bo wydaje mi się że nie jest za duża,choć może tyko mi się wydaje i jak długo by posłużył ten wózeczek.Moje dziecko do jakiś maleństw nie należy,ale też nie jest jakieś duże -takie w sam raz :)))
A oto wózki :)
Beticco baby Fuzzion

Baby design sprint

nie kieruj się do końca opinia sprzedawcy, bo oni często mówią tak, by sprzedawać wózki, które np schodzić nie chcą. Ja polecam Baby desing, miałam. teraz nie używam już bo synek woli chodzić na spacery na nóżkach ale chwaliłam sobie ten wózek i znajoma mama też.
Co do przekładanej rączki to w spacerówce moim zdaniem niepotrzebna, dziecko naprawdę woli patrzeć na świat a nie na mamę, gdy jest na spacerze, mamusię widzi w domu:)
Ja Ci powiem coś z innej beczki, w wózkach w których nie ma możliwość patrzenia na dziecko
i dziecko nie widzi Ciebie a wszystkich w około obce miejsca i twarze jest ono bardziej narażone na stres i stany lękowe
stawiam na fuzziona, bo ma przekładaną rączkę i tackę na którą dziecko może, po wielu mozolnych próbach tłumaczenia, odłożyć jakąś zabawkę czy bułeczkę...
Pasek wagi
Puckolinka starsze dziecko woli oglądać wszystko wokół niż patrzeć na mamuśkę, a jak ma stresa albo jest zwyczajnie marudne, to można skorzystać z przekładanej rączki...
Pasek wagi
bierz pierwszy:)
bierz z przekładaną rączką- po problemie.
Mój syn jak tylko mógł już jeżdzić w spacerówce- nie chciał. I spacerówka była  zbędna.
Dlatego pożyczyłam wózek 3 w 1, i jak córeczka nie będzie chciała- to po prostu oddam:)
Na siłę i z wyprzedzeniem nie warto robić zakupów, bo każde dziecko inne- nawet rodzeństwo może się różnić:)
Nie wiem czy nie za późno piszę. Może już kupiłaś.

 Ja mam pożyczony Baby Design Sprint właśnie i jest koszmarny. Kółka się telepią, strasznie nim trzęsie.  Te przednie blokują się co chwila na dziurach lub wybojach. Siedzisko jest średniej wielkości. Natomiast ta gąbka wyściełana jest tak śliska, że dziecko mi zjeżdża. Podnóżek, który można wyprostować lub zgiąć na dół jest zdecydowanie za mały i za krótki. Nóżki wystają. Rączka nie ma regulacji wysokości.
 Jedynym plusem tego wózka jest wielki kosz na zakupy. Ale jak dziecko śpi to nic do kosza nie włożysz i ie wyjmiesz, bo oparcie położone blokuje totalnie dostęp do kosza.
Jak wy dziwnie odpowiadacie, przecież dziewczyna wyraźnie pisze, na jaką okazję przydalaby jej się przekadana rączka, a wy jej serwujecie mądrości o tym, co woli oglądać dziecko... A tak na marginesie, to akurat moje starsze dziecko bardzo długo jeździło przodem do mnie po przesiadce z gondoli, jak już się zaadaptował to powoli i na krotko obracałam go zanim chciał jeżdzić wyłącznie przodem do świata. Nie miałam przekładanej rączki, bo mój wózek z tą opcją nie zmiesciłby mi się do auta, a bardzo mi tego brakowało. Córcia z kolei ma 17 miesięcy i od 4 nawet spojrzeć nie chce na wózek... No i bądź tu mądry.
A co do tych dwoch wózków to naprawdę wyglądają tak podobnie że nie wiadomo, jedynie ci co mają któryś z nich mogą ci pomóc, bo na oko... to chłop w szpitalu umarł. Ale jak dla mnie ten fuzzion czy jak mu tam, ma te dwa atuty w postaci rączki i tacki.
Pasek wagi
Witam :)
Dziękuję kochane za wszystkie odpowiedzi.Ale chyba tylko tulip24 czytała mnie ze zrozumieniem :)))
Nie chodziło mi zupełnie o to czy dziecko woli jeździć przodem czy tyłem ,tylko który wózek wybrać biorąc pod uwagę każde funkcje poszczególnego z nich i pisząc o przekładanej rączce nie miałam na myśli wożenie go tylko i wyłącznie przodem tylko żeby ta funkcja była w razie potrzeby co np: zdarza się latem gdy słonko świeci dziecku w oczy,więc zamiast ciągnąć wózek za sobą tyłem do kierunku jazdy co wcale nie należy do przyjemności to po prostu wystarczy że przełożę rączkę w drugą stronę i dziecko ochronię od słońca i ja sama mam wygodę bo nadal pcham go do przodu a nie ciągnę za sobą.
Ale do rzeczy-wózek już kupiony :)))))  Beticco Baby Fuzzion:)
Jak na razie jestem bardzo zadowolona ale synek chyba bardziej.Moje spostrzeżenia-mimo że wózek nie kosztuje może majątek ale ma to czego oczekiwałam,wygodne siedzisko i to bardzo w ładnych i żywych kolorach(znacznie ładniejsze niż to widać w komputerze i kolor właśnie wybrałam taki jak na zdjęciu bo był najładniejszy),dość szerokie siedzisko,przekładaną rączkę co mnie bardzo cieszy-i przekłada się w sekundę bez zbędnych wysiłków,i z tej odwrotnej pozycji wózek dobrze się prowadzi,dość duże koła,mimo że piankowe to spisują się bardzo dobrze-mówię bo jestem już po pierwszym spacerze z synkiem po dużych zaspach i niezbyt równym terenie :))) I naprawdę wózek dobrze się spisał,nie telepie w nim jakoś strasznie,duży kosz,no i ta tacka tez rewelka a dodatkowo również w komplecie jest pałąk,ochraniacz na nóżki też spory i dobrze zakrywa,kieszonka z tyłu budki na podręczne dla mamy drobiazgi-a jeśli chodzi o mojego synka to zachwycony jest siedziskiem,luźne i bardzo mięciutkie ,naprawdę widać że bardzo mile był zaskoczony,w pozycji leżącej też bardzo mu odpowiadało no i ta tacka cholernie mu się spodobała,lubi w ogóle coś sobie kłaść i podnosić przed sobą i miał teraz dzięki tej tacce taką możliwość ,również zabawa pukaniem rączkami w nią przypadła mu do gustu a więc oboje po dzisiejszym dniu zadowoleni,zobaczymy tylko jak dalej będzie się nasz pojazd sprawował,mam nadzieję że ok :)))
Aha jeśli chodzi o te dwa wózeczki jeszcze to faktycznie w wyglądzie może i nie ma wielkiej różnicy ale nie tylko o wygląd mi chodziło tylko o wykonanie i materiał z jakiego jest wykonane siedzisko czy stelaż,bo wiecie może i faktycznie bardzo podobne ale wykonanie i tworzywo któregoś z nich mogłoby być znacznie solidniejsze i dlatego pytałam-nie chodziło tu o sam wygląd bo to już bez większego znaczenia :)
No to cieszę się, że jesteś zadowolona.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.