- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Swarzędz
- Liczba postów: 698
6 lutego 2012, 22:36
witam!
piszę do Was - zwłaszcza do tych, które sa juz mamami, ale wypowiedzieć się może oczywiście każdy kto wie cos na ten temat..
mam w domu dwulatka i dostałam propozycję darmowego zaszczepienia go przeciw ospie, do przedszkola pójdzie dopiero od września, a w tym czasie będzie już w domu drugie maleństwo..
jak Wy zapatrujecie się na tego typu szczepionki?
słyszałam, że zaszczepienie dziecka wcale nie daje gwarancji, ze nie zachoruje - złagodzić może tylko objawy choroby..
..no i druga kwestia, że sa opinie, że niektóre choroby powinno dziecko mimo wszystko przejść..
Macie jakieś doświadczenia w tej sprawie????
do jutro muszę się określić...
- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Swarzędz
- Liczba postów: 698
8 lutego 2012, 22:25
a jeśli chodzi o to szczepienie..kurcze czytam i czytam i zdania podzielone ;/
zapytałam Pań w przychodni, które robią szczepienia i one twierdzą, że same by zrobiły swoim ( obecnie starsze kobitki) , ale znowu żadne z ich wnuków tego szczepienia nie przeszło póki co bo ich mamy nie sa przekonane..i bądź tu mądry..
zarezerwowałam szczepionkę, pójdziemy z mlodym za 2 tyg bo dopiero po antybiotyku jest..wstepnie pójdziemy bo cał czas się waham..
te Panie też mówiły, że dużomam o nie pyta i płacą nie mało - dodam, że ja mam możliwość bezpłatnie..
- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Swarzędz
- Liczba postów: 698
8 lutego 2012, 22:29
niby im wcześniej się przez nia przejdzie ( ospę) tym objawy mniej uciążliwe , bo jak piszecie, te osoby, które chorowały w wieku nastu odczuły to bardziej..a słyszałam, że po ospie moga wystąpić inne skutki uboczne i może z tego względu chociaz zaszczepić - zeby ich uniknąć..
chciałabym oszczędzić dziecku tych nieprzyjemności
![]()
- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Swarzędz
- Liczba postów: 698
8 lutego 2012, 22:33
tyle tych szczepień..obowiązkowe do tego rotawirusy, pneumo , meningokoki, teraz ta ospa..kurcze kiedyś tego nie było ;/
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11257
8 lutego 2012, 22:45
No niestety na rodzicach spoczywa ta (nie)przyjemność decydowania o szczepieniu (zwłaszcza nieobowiązkowym). Każdy z nas chce dla swojego dziecka jak najlepiej i musi jakąś decyzję podjąć. Jeden podejmie taką, drugi inną. Nikt z nas nie ma takiej wiedzy, żeby stwierdzić, które podejście jest lepsze. Oby nasze decyzje były jak najlepsze dla naszych dzieci.
- Dołączył: 2011-04-10
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 1089
8 lutego 2012, 23:38
jakoś nie interesowałam się tą szczepionką, jaki jest jej koszt ?
nie chciałabym , żeby moje dzieci zachorowały na ospę, bo to tylko cierpienie dla takich maluszków
nie rozumiem niektórych rodziców, którzy urządzają ospa-party, żeby dzieci specjalnie złapały tę chorobę
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11257
9 lutego 2012, 01:05
Ja właśnie nie wiem, czy to takie nierozsądne. W rodzinie bardzo dużo dzieci przechorowało w zeszłym roku. Wzajemnie się pozarażały. U najmłodszego (6 miesięcy) praktycznie były dwie krostki na krzyż. Zero gorączki. Ja nie byłam taka odważna i nie zawiozłam swojego dwuletniego wówczas dziecka. Wolałabym, żeby przechorowała w wieku przedszkolnym. U małych dzieci ta choroba na ogół nie przebiega jakoś ciężko. A powikłania mogą się przytrafić i po grypie, i po anginie.
A koszt szczepionki: ok. 150-170 zł. wg googla. Ja się nie interesowałam.
Edytowany przez AgnieszkaHiacynta 9 lutego 2012, 01:07
9 lutego 2012, 11:33
Też słyszałam o tych ospa-party. Paranoja jak dla mnie.
AgnieszkaHiacynta - co do tych fotelików to wiadomo, że niemowlę nie powinno przebywać zbyt długo w takim foteliki. A jeśli jest możliwość kupienia specjalnej gondoli z pasami przypinanej pasami samochodowymi to tylko się cieszyć, że robią coś takiego :)
Mój kolega natomiast woził swoje dziecko przez pierwsze miesiące w gondoli takiej od wózka, nie przypinając jej w żaden sposób
![]()
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
9 lutego 2012, 12:05
A moi znajomi mimo że dostali ode mnie fotelik ten pierwszy bo raczej groszem nie śmierdzą a ja miałam akurat przerwę między dziećmi, to i tak większość czasu wozili dziecko na rękach. A jak podjeżdżam pod przedszkole to włos mi się jeży w jaki sposób i po ile naraz ludzie wożą dzieci w samochodach...
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
9 lutego 2012, 12:06
a co do odkurzacza samobieżnego, to nie podniecajcie się - miałam taki na próbę, dzieci miały tydzień radości i go oddałam
![]()
