Temat: Eko ciąża eko mama

Czy sa tutaj jakies dziewczyny, które sa lub były w eko ciazy i sa eko mamami? Dokładnie chodzi mi o to, ze jestem w ciazy i chce ten czas przeżyć ekologicznie i naturalnie. tzn nie latac do lekaża co tydzień w koncu ciaza to nie choroba, nie wykonywac tysiecy zbednych badań zeby nie narazać siebie i maluszka na stres, nie suplememntowac sie bez sensu.

Kobiety rodzą od tysiecy lat i wszystko jest ok, chce zdac sie na swoja intuicje a nie wpadac w wir paranoi który obserwuję dookoła siebie w zwiazku z ciazą. Jestem wegtarianka od wielu lat i oczywiscie tu nic nie zmieniam, moje dziecko tez będzie wegetarianinem. Znajdzie sie ktos o podobnym światopoglądzie?

Carlsberg napisał(a):

swoją drogą, to głupie jak się niektóre z wypowiadających dziewczyn "zachowują". Wrzućcie na luz.Autorka ma racje i nasze życie można uczynić bardziej EKO, oczywiście na miarę naszych czasów, wcale nie trzeba cofać się do średniowiecza, wystarczy odrobina zdrowego rozsądku w codziennym życiu. i czasem taka odrobina wystarczy, żeby pomóc środowisku i nam, ludziom, bo jeśli każdy z nas zrobi jakąś drobną rzecz, to biorąc pod uwagę liczbę ludności, będzie to w sumie coś WIELKIEGO i potrzebnego. I na pewno wpłynie dobrze na wszystkich.Jeśli nie bezpośredni, to pośrednio.


Mądrze gada, polać jej. 


Dziewczyny, parszywce z Was. Bycie ekologicznym jest bardzo wartościowe. Nawet jeśli to Was nie przekonuje, to ... ŻYJ I POZWÓL ŻYĆ INNYM. :)


Nie powiem tez sa miesa ktorych nie tkne: konina,krolik itp....ale to zyje przyroda,lata sobie ,takie ladne,a gdyby takich swinek sie nie zabijalo to by nam na głwy włazily...siedzi w blocie..no tez szkoda,ale coz poradze.... w sumie tak mysle i ostatnio jem mniej miesa..i mi jest z tym dobrze:) zapytam jeszcze raz  bo nie uzuyskalam odpowiedzi a taki WEGETARNIANIN  pije mleczko i je  jaja???

DobraDziewczynaNew napisał(a):

Carlsberg napisał(a):

DobraDziewczynaNew napisał(a):

MalinowaMama napisał(a):

nie czytałam całego wątku ale powiem tak. urodziłam 3 dzieci, i przy dwójce nie byłam ani razu badana ginekologicznie nie brałam  żadnych  tabletek, chodziłam tylko do połoznej, miałam 2 razy usg, 4 razy badanie krwi. mocz przy każdej wizycie i ciśnienie  za dużo spotkań nie miałam. ach no i na cukier  miałam badanie w trzeciej ciąży. a co do wegetarian,  nie najeżdżajcie na dziewczyne, w  mojego syna klasie 1/4 klasy 6 latków nie je mięsa. 
nie jedza ,bo????Bo oni tego nie wybrali ,tylko mamusia tak chce;/
równie dobrze można tu powiedzieć, że pozostałe 3/4 tych dzieciaków je mięso bo mamusia tak chce.
dajcie dziecku wybor..dajcie do zjedzenia kotleta,a pozniej powiedz ,ze kotlecik jest robiony ze swinki ktora trzeba bylo zabic....


Ja tak robię przed każdym obiadem i moje dziewczyny jakoś nie mają problemu z jedzeniem mięsa. A dokładnie im tłumaczę, w której części ciała jakiego zwierza znajdowało się owo mięsko. Więc w czym problem??
Pasek wagi
http://www.wegetarianizm.net/wegetarianizm.html zajęło mi to mniej czasu ni tobie napisanie komentarza, wujek google nie gryzie, serio serio
wegetarianin je weganin nie je

DobraDziewczynaNew napisał(a):

menevagoriel napisał(a):

70ada51 napisał(a):

ramones1988 napisał(a):

chwila chwila.Spytałam ją czy che spróbować mięsa nie zwłok .Tak wytłumaczyłam jej co to jest a co miałam jej kity wciskać ?No chyba wiadomo że kotlet nie jest z plasteliny a z kurczaka?.Tak wtedy nie spróbowała ale mam mięsnego męża który kiedyś dał jej kawałek parówki .Wzięła do buzi i wypluła.Nie opowiadam krwawych historii bo i po co.
dziecko w wieku 3-5 lat niechętnie sięga po nowe produkty, to naturalny mechanizm obronny. nie dziwi mnie, że Twoje dziecko nie chciało. ile razy byliśmy jako dzieci w sytuacji:" ZJEDZ, NO. PYSZNE, ZDROWE!" i zapieraliśmy się, że NIE? to częste. jeśli dziecko nie choruje, to po co sie czepiać??? znam wegan od dziecka. żyją, maja się dobrze. odwalcie się ludzie  I karmcie sobie swoje pociech hamburgerami, mi nic do tego.
wiesz jest coś między byciem wegetarianką a karmieniem hamburgerami. ja nie robię ani tego ani tego
to ze daje dziecku mieso nie znaczy,ze zle i nie zdrowo  je kamie;/

przesadziłam ze zwracaniem się do ludu ogólnie (odwalcie się, karmcie). wiem, ze jest masa rozwiązań żywieniowych i przepraszam jeśli ktoś wziął to do siebie i poczuł się urażony. 
Pasek wagi

ramones1988 napisał(a):

wegetarianin je weganin nie je
a bo tak sory...no to jogurtow itd ,ciast ,nie wiem czegokolwiek nie jecie..tylko warzywa,owoce i soje czy cos takiego... no w lato tez bym pewnie dala na tym rade:)

to duzo rzeczy nie jecie zwyczajnych bo tam sa jajka czy mleko...;/ aj sama juz nie wiem

 

jej, ale dziewczyny naskoczyłyście na autorkę wątku.,,
Przecież ona nie ma na myśli odcięcia się w ogóle od lekarzy. Jeżeli można być choć odrobinę eko, to co w tym złego. Wybierać zdrowsze produkty z ekoupraw, nie faszerować się tabletkami typu różne witaminki tylko spożywać je w naturalnych produktach itd.

Pasek wagi
wyszukałam ci linka ale nawet nie chciało ci sie kliknąć co?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.