- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 stycznia 2012, 16:57
31 stycznia 2012, 20:29
swoją drogą, to głupie jak się niektóre z wypowiadających dziewczyn "zachowują". Wrzućcie na luz.Autorka ma racje i nasze życie można uczynić bardziej EKO, oczywiście na miarę naszych czasów, wcale nie trzeba cofać się do średniowiecza, wystarczy odrobina zdrowego rozsądku w codziennym życiu. i czasem taka odrobina wystarczy, żeby pomóc środowisku i nam, ludziom, bo jeśli każdy z nas zrobi jakąś drobną rzecz, to biorąc pod uwagę liczbę ludności, będzie to w sumie coś WIELKIEGO i potrzebnego. I na pewno wpłynie dobrze na wszystkich.Jeśli nie bezpośredni, to pośrednio.
Mądrze gada, polać jej.
Dziewczyny, parszywce z Was. Bycie ekologicznym jest bardzo wartościowe. Nawet jeśli to Was nie przekonuje, to ... ŻYJ I POZWÓL ŻYĆ INNYM. :)
31 stycznia 2012, 20:31
31 stycznia 2012, 20:35
dajcie dziecku wybor..dajcie do zjedzenia kotleta,a pozniej powiedz ,ze kotlecik jest robiony ze swinki ktora trzeba bylo zabic....równie dobrze można tu powiedzieć, że pozostałe 3/4 tych dzieciaków je mięso bo mamusia tak chce.nie jedza ,bo????Bo oni tego nie wybrali ,tylko mamusia tak chce;/nie czytałam całego wątku ale powiem tak. urodziłam 3 dzieci, i przy dwójce nie byłam ani razu badana ginekologicznie nie brałam żadnych tabletek, chodziłam tylko do połoznej, miałam 2 razy usg, 4 razy badanie krwi. mocz przy każdej wizycie i ciśnienie za dużo spotkań nie miałam. ach no i na cukier miałam badanie w trzeciej ciąży. a co do wegetarian, nie najeżdżajcie na dziewczyne, w mojego syna klasie 1/4 klasy 6 latków nie je mięsa.
31 stycznia 2012, 20:38
Edytowany przez manru 31 stycznia 2012, 20:38
31 stycznia 2012, 20:43
to ze daje dziecku mieso nie znaczy,ze zle i nie zdrowo je kamie;/wiesz jest coś między byciem wegetarianką a karmieniem hamburgerami. ja nie robię ani tego ani tegodziecko w wieku 3-5 lat niechętnie sięga po nowe produkty, to naturalny mechanizm obronny. nie dziwi mnie, że Twoje dziecko nie chciało. ile razy byliśmy jako dzieci w sytuacji:" ZJEDZ, NO. PYSZNE, ZDROWE!" i zapieraliśmy się, że NIE? to częste. jeśli dziecko nie choruje, to po co sie czepiać??? znam wegan od dziecka. żyją, maja się dobrze. odwalcie się ludzie I karmcie sobie swoje pociech hamburgerami, mi nic do tego.chwila chwila.Spytałam ją czy che spróbować mięsa nie zwłok .Tak wytłumaczyłam jej co to jest a co miałam jej kity wciskać ?No chyba wiadomo że kotlet nie jest z plasteliny a z kurczaka?.Tak wtedy nie spróbowała ale mam mięsnego męża który kiedyś dał jej kawałek parówki .Wzięła do buzi i wypluła.Nie opowiadam krwawych historii bo i po co.
31 stycznia 2012, 20:46
wegetarianin je weganin nie je
31 stycznia 2012, 20:46
to duzo rzeczy nie jecie zwyczajnych bo tam sa jajka czy mleko...;/ aj sama juz nie wiem
31 stycznia 2012, 20:48