15 grudnia 2011, 21:23
dzisiaj byłam u ginekologa,i sie okazało że jestem w 2 miesiącu ciąży bardzo się ciesze
aż sie rozpłakałam jak usłyszałam, o mattkoooo aż dalej plakac ze szczescia mi sie chce jestem taka szczesliwa
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
19 grudnia 2011, 19:01
Skoro Ty masz prawo wypowiadać się o ciężarnych i matkach, tak samo one mają prawo wypowiadać się na twój temat.
Proste? !Proste!
19 grudnia 2011, 19:13
dobra, tylko komu wiekszo przykrosc wyrzace i komu nerwy puszcza glaszczac brzuszek, ja nie ryzykuje poronieniem (u mnie to jest nawet na plus)
tylko o tyle na w polsce jest metalnosc ze masz sie plaszczyc przed ciazarna bo to boginia. niech spada na drzewo
19 grudnia 2011, 20:04
flaszka zalatwia sprawe :D
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
19 grudnia 2011, 20:16
To,że pozwolę usiąść zmęczonej kobiecie w ciąży, czyni ją jakąś boginiaą? Weź się puknij w czółko.
19 grudnia 2011, 20:21
mnie sie nie trafila taka, moze mam szczescie ze nie jeszcze z ciezarnymi :D
nie ustepuje nikomu dopoki nie powie ze potrzebuje
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
19 grudnia 2011, 20:34
A ja ustępuję ciężarnym, starszym, przepuszczam w drzwiach, przytrzymuję dzrwi.. Wiesz co to jest? to się nazywa KULTURA
- Dołączył: 2011-08-22
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 751
19 grudnia 2011, 20:37
Ona nie wie co to kultura.
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
19 grudnia 2011, 20:41
Crazy - Zauważyłam ;-)
Edytowany przez FammeFatale22 19 grudnia 2011, 20:38
20 grudnia 2011, 00:16
nieźle rozwinął się ten temat, nie ma czego się tutaj obrażać. najwidoczniej Aga nie jest w życiu szczęśliwa,i myślę że z facetem też jej sie nie układa i chcesz gdzieś wyładować agresje, rozumiem. i w porządku nie mam nic przeciwko, ale nie musisz mi od razu życzyć poronienia bo ja tobie bym nigdy nie życzyła przed wczesnej śmierci, to taki chamskie i bez kultury.
i u mnie lekarz też dawał nikłe szanse na dziecko,a jednak. staraliśmy się i wystaraliśmy, za kilka miesięcy będzie ze mną moja dzidzia z czego bardzo się cieszę i nie mam zamiaru zamartwiać się czyimiś dennymi wypocinami.