- Dołączył: 2010-08-13
- Miasto: M
- Liczba postów: 241
15 grudnia 2011, 13:32
Witam! Mam termin na 25 lipca 2012. Czy jest jakaś przyszła mama z terminem na lipiec 2012 r?
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
9 stycznia 2012, 20:51
A smarujecie sie raz czy dwa razy dziennie? Mam tu na mysli zapobieganie rozstepom. Ja raz a i tak z wielkim bolem bo nienawidze, ale sugeruja na opakowaniu, ze powinno sie dwa razy.
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Rajska Wyspa
- Liczba postów: 2669
9 stycznia 2012, 21:46
Szczerze? Raz na 2 dni, rzadziej raz dziennie. Nie lubię tego...o, widzę, że nie ja jedyna. Nie lubię w ogóle o siebie dbać w sensie takim, że: nie lubię suszyć i prostować włosów, wklepywać tony mazideł. Dla dobra otoczenia jak muszę wyjść maluję się.
- Dołączył: 2010-08-13
- Miasto: M
- Liczba postów: 241
10 stycznia 2012, 08:59
rozpoczynam 12 tydzień dziś, jeszcze ten tydzień i II trymestr :) wracam tez do normy, jeśli chodzi o problemy z żołądkiem. Jestem znów sobą, wczoraj nawet zaczęłam się trochę gimnastykować. Nie wiem jak Wy, ale ja zamierzam ciążę spędzić dość aktywnie (oczywiście bez nadmiernego wysiłku, szkodliwego dla dzidzi). Jedynie pierwszy trymestr przeleżałam na kanapie (dosłownie), ale nawet gdybym chciała coś robić, to i tak nie miałam siły.
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
10 stycznia 2012, 09:41
Ja tez pierwszy trymestr przelezalam na kanapie bo po calodniowej pracy na nic innego nie mialam sily. Ale mam zamiar zaczac joge i basen jak tylko sie rozpocznie drugi semestr.
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Rajska Wyspa
- Liczba postów: 2669
10 stycznia 2012, 11:17
Ja też się przyjrzę jodze, ale prędzej na dvd :) basen mnie nie przekonuje, boję się złapać jakąś infekcję. I spacery oczywiście też są/będą grane, tylko pogoda nie dopisuje. Chociaż dzisiaj pewnie zrobię sobie spacer do piekarni, świeżych bułeczek i kukurydzy z puszki mi się zachciało :)
10 stycznia 2012, 11:31
Ja nie lubię jogi...generalnie medytacji. Próbowałam kiedyś, ale to za bardzo mnie śmieszy,żeby się skupić na tym. Ja dochodzę do siebie po przeziębieniu i "leżeniu na kanapie" w I trymestrze. Nie miałam siły się ruszać, a jakikolwiek większy wysiłek kończył się bólem brzucha, więc straciłam totalnie kondycję. Zacznę od spacerów, najpierw krótszych, potem dłuższych. Zacznę się gimnastykować w domu i od czasu do czasu wybierzemy się z mężem i córą na basen.
Zastosowałam to coś do ucha co mi mąż w aptece kupił i podziałało :) uff!
- Dołączył: 2012-01-02
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 46
10 stycznia 2012, 11:41
cześć Dziewczyny. Ja wczoraj już się ucieszyłam, że pierwszy dzień bez mdłości, ale dziś znowu powróciły... :( U mnie I trymestr też prawie w całości przeleżany, ale mam nadzieję, że dalej już będzie tylko lepiej :)
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Rajska Wyspa
- Liczba postów: 2669
10 stycznia 2012, 12:08
Kenmei, super, że Ci pomogło :) Aż jestem dumna z siebie, że po raz pierwszy na tym forum ciążowym ja udzieliłam komuś dobrej rady (nieważne, że dotyczyła ucha a nie ciąży
) Jak czytam jak Wy się źle czujecie, to powinnam skakać do góry z radości, że ja tylko puchnę! Joaska, załatwiłaś sobie tego lekarza? Kiedy masz usg genetyczne?
- Dołączył: 2012-01-02
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 46
10 stycznia 2012, 12:10
tak, załatwiłam na najbliższy poniedziałek :) jestem bardzo ciekawa jak się miewa dzieciaczek :)
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Rajska Wyspa
- Liczba postów: 2669
10 stycznia 2012, 17:17
Ja też jestem bardzo ciekawa. Zostały 2 dni :) Czy też macie wrażenie, że długo długo nic a potem brzuch z dnia na dzień się sam pojawia? Pohamowałam się trochę z wpychaniem w siebie wszystkiego co mam pod ręką a brzuch nadal jest ale taki inny niż zwykle - chyba ciążowy...czy to możliwe, że wystrzelił tak w kilka dni? Czy mam paranoje?