Temat: Ciezarne w Angli- laczmy sie :)

Lista Ciężarnych Mam :)

Czerwiec:

Caro999- 03.06.2012 Kubus
Psotka201 -24.05.2012- Kubuś
Cailina 7,06,012- Rory, Cian

Wrzesien:

Dexter7- 16.09.2012 Adaś/Jagoda 
Aniolek007- 19.09.2012 Antoś
Iwoncia1011- 28.09.2012  Laura/Filip 

http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?t=5929

tyle, że tu jest inaczej niż w Polsce... mojej siostrze wody odeszły w piątek, też odesłali do domu a urodziła dopiero w sobotę wieczorem. Na szczęście żadna infekcja ani nic innego się nie wdało. Tylko dziwne, bo Maluszek całą ciążę sobie pływa, wody amortyzują wszystko a po odejściu wód ciekawe jak to wygląda... zastanawia mnie to. Póki nic się nie zaczeni lepiej uważaj na siebie i się nie przemęczaj. W Polsce zawsze się mówiło, że jak już wody odejdą to trzeba unikać ruchu, żeby się łożysko nie odkleiło, tak przynajmniej słyszałam

 

spokojnie 24h od odesjcia wod nic sie dziecku nie dzieje. nalezy jednak uwazac szczegolnie by nie uderzyc sie w brzuch nie naciskac itp bo juz nie ma tej mechanicznej bariery ochronnej w postaci wod

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi :) brzuszek faktycznie jest inny zawsze miałam napięty a teraz to taka dętka się zrobiła,taki flaczek :) czekam cierpliwie i leniuchuje,maż wziął się za obiad....
Odesłali mnie do domu bo nie ma miejsca na porodówce  wkurzyłam się niesamowicie już ponad 30 godzin minęło i nie są w stanie mi powiedzieć kiedy mnie przyjmą
Hej dziewczyny, ja tylko na chwilkę. Chciałam się tylko podzielić z Wami że moja córcia jest już z nami w domku. Nicola przyszła na świat 3 tygodnie przed terminem przez cesarskie cięcie 12.09.12. W skrócie wyglądało to tak: pojechałam w środę do szpitala na zwykłą wizytę, taką jak z Midwife, miałam wizytę na 11:20, w kolejce siedziałam do 13..pod koniec wizyty lekarz jeszcze stwierdził że posłuchaja serca dziecka. Okazało się że tetno skacze 180-190 dochodziło do 210...gdzie norma to do 160 max;/;/ i dosłownie w chwili lekarze oznajmił że natychmiast trzeba wyciągnąć dziecko z brzucha...tak to wszystko szybko się rozegrało że o 14:19 już było po.O tym jakie było zamieszanie szok,strach,stres wszystko naraz to juz niebędę pisała i szczerze jak ktoś mnie spyta co to poród i jakie sa objawy to ja nic na ten temat nie powiem hehe...a szkoda bo szczerze to chciała przyjesć to normalnie,zobaczeć jak to jest:) Postaram się z czasem coś więcej naskrobać i fotki wstawie narazie to mam taki sajgon w domu że hoho.....raczej spodziewałam się że urodzę najwcześniej za 2 tygodnie a tu taki psikus.

Przyjęli mnie w końcu do szpitala :D dostałam tabletkę prostaglandyny i czekam przykuta prze 1,5 godziny do łóżka.

Słabnę jak to czytam... Wody odeszły i kazali siedzieć w domu??? Masakra!! Ja mam do szpitala ponad pół godziny!!! Jak mnie tak odeślą i nie zdążę wrócić???

Dobrze że Ty już sobie siedzisz spokojnie! Mocno trzymam kciuki!!

Pasek wagi
również trzymam mocno kciuki :)
Przed podaniem tej tabletki miałam 1cm rozwarcia,teraz skurcze są bardziej dokuczliwe.czekam aż położna przyjdzie mnie sprawdzić.całkiem tu przyjemnie :D tak się cieszę że to już blisko....
gruba - bez paniki :) ja tez mam dobre 35min do szpitala. odeszly wody o 8:30, o 11:15 pojechalam, zbadali mnie i odeslali do domu. jednak do domu nie dojechalam, bo w drodze zaczelam rodzic hahaha. porod rzadko trwa pol h :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.