- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 września 2011, 12:15
8 września 2011, 17:11
8 września 2011, 17:12
8 września 2011, 17:13
8 września 2011, 17:14
Edytowany przez Sedna87 8 września 2011, 17:16
8 września 2011, 17:14
> > ludzie jezeli psisko w domu, rzuca sie na male>
> dziecko, gdyzie dziecko, po CO TRZYMACIE W DOMU>
> TAKIE BYDLAKI? ja bym zawiozla do uspienia takie>
> bydle od razu, a wczesniej dostalby ode mnie>
> straszliwe baty...
Jejuu,,,,, Nigdy bym nie uspilamojego psa, za to,ze troszke ugryzl dziecko....
Przez wszystkie lata to ta suczka byla najwazniejsza. Byla do kochania, pieszczenia, przytulania, spacerkow, rozpieszczana...
I naglepo latach pojawila sie moja corka, ktora skupila uwage wszystkich dookola....
A suczka jest poprostu zazdrsona,mimo ze wciaz jest glaskana itd.....Ale nie czuje si etak pewnie jak dawniej. Wie,ze jest na nizszym poziomie w hierarchii rodziny..
Dostala jedynie klapsanaktorego nie zareagowala szczegolnie..a jej kara bylo pojscie na swoj koc do przedpokoju.... Tyle z karania. Wiecej nie ruszyla malej..Mijaja sie obie.
Aha i nie wiem czy maly piesek siegajacy do kolan jest BYDLAKIEM.........................
8 września 2011, 17:18
8 września 2011, 17:18
8 września 2011, 17:20
> > Ona spala, a moja corka podeszla do niej do>
> wersalki i ogladala bajke ...i nagle pisknela a>
> moja suka sie odwroocila i ja capnela. Moj tata>
> siedzial obok i byl swiadkiem.' Nikt sie nie>
> spodziewal,ze B. ugryzie moja corke. suka się
> przestraszyła pisku małej, który wyrwał ją ze snu
> i to dlatego capnęła, bo miała taki odruch, a nie
> z powodu agresji. na miejscu Twojej córci mógł być
> ktokolwiek, zwłaszcza jeśli suczka jest starsza,
> bo starsze psy mają to do siebie, ze nagle
> wybudzone ze snu nie bardzo kontaktują, co się
> dzieje.
Ooo dokladnie bylo tak jak piszesz. Jakbys tam byla :)
I nie winie ,ani psa ,ani corki. Ani jedno,ani drugie nie bylo swiadome... Bo jak dziecko 9-10 mies. moze wiedziec,ze pies ugryzie..Tak samo suczka, ktora zawsze miala spokoj, a nu nagle maly bobasek zasuwa przy werslace,ktory sie smieje i popiskuje...
Stalo sie i tyle. Teraz kazdy jest uwazny i pilnujemy psa i dziecka.
> > wcale jej nie draznila,> Ona spala, a moja corka
> podeszla do niej do> wersalki i ogladala bajke
> ...i nagle pisknela a> moja suka sie odwroocila i
> ja capnela. Moj tata> siedzial obok i byl
> swiadkiem.' Nikt sie nie> spodziewal,ze B. ugryzie
> moja corke. Akurat stanie czy siedzenie nad
> śpiącym psem i piszczenie znienacka to dość średni
> pomysł; sama bym się wystraszyła gdyby ktoś tak mi
> zrobił.I pies chyba dziecku twarzy nie zmasakrował
> jak rozumiem, po prostu się wystraszył i wyrwany
> ze snu dziabnął na oślep?Cóż, dzięki bogu ma
> normalnych właścicieli, że nie został z tego
> powodu skatowany i zamordowany, jak by zrobili co
> niektórzy na tym forum.
.. To nie tak..
Mala sobie wedrowala po mieszkaniu, u rodzicow byla bajka wlaczaona i sie doczlapala. Ja bylam w 2 pokoju.Nie wiedzialam,ze pies spi u taty na werslace. Mala sobie stala,ogladala bajke..i cos ja zainteresowala i krzyknela,a suczka sie odwrocila wyrwana ze snu i dziabnela..... Malej twarz byla kaurat na wysokosci psiego pyska.
Nie, nie zmasakrowala malej buzi. Miala troszke pociagniete od zebow i malego siniaka pod okiem,ale szybko sie zagoilo.
Edytowany przez FammeFatale22 8 września 2011, 17:26
8 września 2011, 17:21