- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 sierpnia 2011, 09:51
Witam dziewczynki zakłądam ten wątek z myślą że wiele was dołączy i razem będziemy dzieliły się swoimi poczynaniami i starankami o ukochane maleństwo.Wiem jest wiele wątków lecz w każdym już są zżyte osoby i ciężko się wdrążyć.Także myslę że znajdzie się wiele przyjaznych duszyczek do wspierania i dopingowania.
Otóż może na początek coś o sobie każda napisz,zacznę od siebie;
Mam na Imię Iza staram się 15 cykli bez skutku,mam już Córcię,nie badaliśmy się na razie czekamy jeszcze,mam nadzieję że w końcu się uda.
Teraz zapraszam was!
31 sierpnia 2011, 07:39
Witam aniołku zapraszam do nas jak u Ciebie teraz jesteś przed czy po @ ?
Ja mam właśnie dni płodne i działam działam zobaczymy może tym razem się uda.
31 sierpnia 2011, 11:28
31 sierpnia 2011, 12:12
witajcie dziewczyny, mnie sie na szczescie udalo w 9 cyklu i wiem ile to jest stresu, myslenia non stop o dzidzi..
Jestem obecnie w 14 tygodniu ciazy, planowany termin porodu 03.03.2012..
Wam z pewnościa tez sie uda i bedziemy tutaj opisywać nasze perypetie ciążowe bo jak zauważyłaś Crazy Sun, dziewczyny na innych forach są ze sobą bardzo zżyte i trudno jest się przełamać na wpis...
Powodzenia :)
31 sierpnia 2011, 13:08
Cześć dziewczyny
Nika 84 a wcześniej robiliście badania? Czy udało wam się zajść bez tego wszystkiego?
Ja mam cichą nadzieję że w końcu się uda nam.
A wasi mężowie biorą jakieś witaminy czy coś?Bo nie wiem czy nie kupić mojemu
31 sierpnia 2011, 13:36
Edytowany przez Magnolia8595 31 sierpnia 2011, 13:37
31 sierpnia 2011, 14:54
To może i Ja nieśmiało dołączę do Waszego grona. Do tej pory raczej tylko podczytywałam takie wątki i nie włączałam się w rozmowę.
My staramy się od roku. Po odstawieniu antykoncepcji hormonalnej miałam krótkie cykle 23-24 dni teraz po roku trochę lepiej 26 dni. Jestem po podstawowych badaniach i jedyny "wykryty" problem to niski poziom progesteronu. Od 3 miesięcy stosuję luteinę, która jednak moim zdaniem nie przynosi skutku - nadal mam plamienia przed okresem, a teraz nawet i po. Do tego w trakcie stosowania mam mdłości i zawroty głowy. Lekarz trochę mnie zbywa i na ostatniej wizycie kazała przyjść po pół roku stosowania.
Teraz staram się trochę wyluzować i nie myśleć ciągle tylko o staraniach. Z chęcią porozmawiam z kimś kto ma podobne problemy, ponieważ dookoła mnie wszyscy w ciąży i nie mają pojęcia jak można się czuć.
31 sierpnia 2011, 15:38
31 sierpnia 2011, 17:40
31 sierpnia 2011, 18:22
U nas też nie ma zbytnich problemów mam Cudownego i kochającego Męża,jedynie trochę kłopotów finansowych,jestem w trakcie szukania pracy,zawsze są jakieś troski i stresy nie wieżę że wszędzie jest idealnie.Ja nie mogę narzekać mam cudowną córcię ale do szczęścia brakuje nam drugiego bobaska,chciała bym aby moja córa miała braciszka albo siostrzyczkę,mam nadzieję że nam się uda.
Stosowałam już testy owulacyjne ale nic nie dały,wyłączyłam starania w głowie,bo wszystko siedzi w naszej głowie,wcześniej jak zbliżały się dni płodne chodziłam z myślą tylko żeby się kochać w te dni a teraz podchodzę do tego inaczej,czerpię przyjemność z seksu,co nie oznacza że wiem że w te dni mogę zajść ;) Czasem nie chciało mi się a zmuszałam się bo myślałam że tak jest dobrze że tak trzeba,ale to nie tędy droga,trzeba wyłączyć myślenie,oddać się przyjemności a na pewno będziemy szczęśliwymi Mamusiami :)