Temat: Karmienie piersią..

Czesc.. mam taki chyba nietypowy problem.. mam 18 lat, nie jestem w ciąży ale już teraz stresuje się, że kiedyś będę musiała karmić dziecko piersią... bardzo bym chciała bo wiem jakie to jest korzystne dla dziecka ale już teraz się boję jak o tym pomyśle... Mieszkam z moim chłopakiem ale nigdy nie daje mu dotykać moich sutków bo to mnie tak straszliwie obrzydza... jest to dla mnie bardzo nieprzyjemne jak tylko o tym pomyśle to aż mnie ciarki przechodzą... nie wiem co jest ze mną nie tak i nie wiem jak się przełamać do tego... naprawdę nie chciałabym żeby kiedyś moje dziecko nie mogło byc karmione piersią przez jakieś moje uprzedzenie..

nie ma czegos takiego, że zanikl pokarm, chyba ze przysadka nie wydziela prolaktyny. Laktacje mozna pobudzic, czesto jedzac, pijac i sciagajac laktatorem.

Wiadomo, ze sa wzg medyczne, przy których nie mozna... ale to inna bajka

 

Pasek wagi
Ja w ogóle nie byłam karmiona piersią, ale ja będę dziecku cyca podawać jeśli będę miała pokarm :) A z dotykiem nie mam problemu.

Karmelkowa  to ja Cię wesprę i uważam że Twoja decyzja jest bardzo dobra nie tylko ze względów emocjonalnych ale i właśnie praktycznych

łatwiej i szybciej w każdym miejscu podasz cyca niż przygotujesz butelkę i bzdurą jest to o czym inni Cię przekonują...

sama pomyśl nawet w nocy- szybciej wstaniesz podgrzejesz wodę zrobisz mleko a potem ewentualnie wystudzisz trochę?

a z cyca tylko weźmiesz dziecko do piersi i mleko jest zawsze w odpowiedzniej temperaturze ( oczywiscie mówimy o matkach które mają pokarm a z własnego wyboru wybieraja butelkę)

a co do jedzenia to akurat ja mogłam wszystko powoli bo nie miała żadnych uczuleń ani wzdęć

KARMIENIE W miejscach publicznych-  ja karmiłam i nie widzę w tym nic dziwnego oczywiscie nie wystawiałam ostentacyjnie piersi na wierzch robiłam to dyskretnie

SATKO
Ani mleko z piersi nie jest cudownym eliksirem, ani mm nie jest trucizna. Sa dzieci, ktore pomimo naturalnego karmienia choruja, sa takie co na sztucznym sa zdrowe jak ryby. To ze cos jest lepsze nie oznacza od razu, ze wszystko inne musi byc zle. To mialam na mysli. Bo w zalety matczynego mleka wierze i jesli mozna, uwazam ze piersia karmic warto.
BEATA
Oj tak, cycus jest mega wygodny:) Zawsze pod reka i gotowy do podania:)

Beata - dzięki.

Ja nie uważam, że można postawić znak równości między mlekiem matki a mlekiem sztucznym. Już sama nazwa wiele mówi- mleko modyfikowane. Nikt mi nie wmówi, że jest równie dobre jak mleko matki. Po to mam mleko w piersiach, żeby wykarmić moje dziecko.

dokładnie i naprawdę z całego serca ci życzę aby Twoje zamierzenia się spełniły

Dołączę do grona zwolenniczek karmienia piersią. Wygoda, wspaniałe chwile, budowanie więzi z dzieckiem, praktycznie zero wyrzeczeń (poza alkoholem) no i w końcu piersi w rozmiarze więcej niż zero :-) 

Co do obaw: w związku z ciążą i macierzyństwem wiele rzeczy się w nas (kobietach) zmienia. Nigdy nie podejrzewałam takich zmian w mentalności :-) więc myślę, że nie musisz zamartwiać się na zapas, o to co będzie z karmieniem Twojego dziecka. A poza tym są odciągacze pokarmu...co prawda nie polecam na dłuższą metę, ale zawsze to jakaś alternatywa.

jestem na finiszu ciąży i mogę powiedzieć jedno te 9 mc oczekiwania zmienia wszystko przynajmniej tak jest u mnie... o ile wizyta u ginekologa kiedyś była dla mnie przykrym obowiązkiem i krepującym, wstydliwym przeżyciem teraz nie mam z tym żadnego problemu, nadrobiłam wszystkie zaległości ;-)

decydując się na zajście w ciąże nie miałam rozwiniętego instynktu macierzynskiego więcej było w tym rozsądku i kalkulacji, że to właściwy moment do czego zresztą przekonywał mnie mąż...

co więcej mam niski próg bólu, potrafię zemdleć przy pobraniu krwi, a szpitale omijam szerokim łukiem a mimo wszystko chce rodzić naturalnie ...

entuzjastką karmienia piersią też nie jestem ale wiem, że spróbuję i szybko się nie poddam...

oczywiście wszystko zweryfikuje życie więc nie ma co sie zarzekać że będę czy nie będę karmić

> ja od 3 tygodni nie karmie, bardzo rozpaczałam.
> Ale moje zdrowie takze jest ważne. I uważam, że
> jest to jedna z najpiekniejszych rzeczy na
> swiecie. Karmiłam 11 miesięcy. Moja córcia po
> odstawieniu piersi nie pije zadnego mleka teraz.A
> czy dziecko to cielak, żeby pic mleko
> modyfikowane?? Nie....  swieciee zwierzat bardzo
> rzadko sie zdarza, że matka nie karmi swojego
> oseska. A w świecie homo sapiens... rzadko sie
> zdarza, że karmi....Kazdy ma wybór...

doobra dajcie spokój z tymi cielakami, bo drazniace sie to robi...

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.