- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 lipca 2011, 13:29
21 lipca 2011, 20:13
nie ma czegos takiego, że zanikl pokarm, chyba ze przysadka nie wydziela prolaktyny. Laktacje mozna pobudzic, czesto jedzac, pijac i sciagajac laktatorem.
Wiadomo, ze sa wzg medyczne, przy których nie mozna... ale to inna bajka
21 lipca 2011, 20:24
22 lipca 2011, 12:43
łatwiej i szybciej w każdym miejscu podasz cyca niż przygotujesz butelkę i bzdurą jest to o czym inni Cię przekonują...
sama pomyśl nawet w nocy- szybciej wstaniesz podgrzejesz wodę zrobisz mleko a potem ewentualnie wystudzisz trochę?
a z cyca tylko weźmiesz dziecko do piersi i mleko jest zawsze w odpowiedzniej temperaturze ( oczywiscie mówimy o matkach które mają pokarm a z własnego wyboru wybieraja butelkę)
a co do jedzenia to akurat ja mogłam wszystko powoli bo nie miała żadnych uczuleń ani wzdęć
KARMIENIE W miejscach publicznych- ja karmiłam i nie widzę w tym nic dziwnego oczywiscie nie wystawiałam ostentacyjnie piersi na wierzch robiłam to dyskretnie
22 lipca 2011, 18:05
22 lipca 2011, 18:17
Beata - dzięki.
Ja nie uważam, że można postawić znak równości między mlekiem matki a mlekiem sztucznym. Już sama nazwa wiele mówi- mleko modyfikowane. Nikt mi nie wmówi, że jest równie dobre jak mleko matki. Po to mam mleko w piersiach, żeby wykarmić moje dziecko.
23 lipca 2011, 14:19
25 lipca 2011, 14:49
Dołączę do grona zwolenniczek karmienia piersią. Wygoda, wspaniałe chwile, budowanie więzi z dzieckiem, praktycznie zero wyrzeczeń (poza alkoholem) no i w końcu piersi w rozmiarze więcej niż zero :-)
Co do obaw: w związku z ciążą i macierzyństwem wiele rzeczy się w nas (kobietach) zmienia. Nigdy nie podejrzewałam takich zmian w mentalności :-) więc myślę, że nie musisz zamartwiać się na zapas, o to co będzie z karmieniem Twojego dziecka. A poza tym są odciągacze pokarmu...co prawda nie polecam na dłuższą metę, ale zawsze to jakaś alternatywa.
27 lipca 2011, 06:24
jestem na finiszu ciąży i mogę powiedzieć jedno te 9 mc oczekiwania zmienia wszystko przynajmniej tak jest u mnie... o ile wizyta u ginekologa kiedyś była dla mnie przykrym obowiązkiem i krepującym, wstydliwym przeżyciem teraz nie mam z tym żadnego problemu, nadrobiłam wszystkie zaległości ;-)
decydując się na zajście w ciąże nie miałam rozwiniętego instynktu macierzynskiego więcej było w tym rozsądku i kalkulacji, że to właściwy moment do czego zresztą przekonywał mnie mąż...
co więcej mam niski próg bólu, potrafię zemdleć przy pobraniu krwi, a szpitale omijam szerokim łukiem a mimo wszystko chce rodzić naturalnie ...
entuzjastką karmienia piersią też nie jestem ale wiem, że spróbuję i szybko się nie poddam...
oczywiście wszystko zweryfikuje życie więc nie ma co sie zarzekać że będę czy nie będę karmić
27 lipca 2011, 09:36
> ja od 3 tygodni nie karmie, bardzo rozpaczałam.
> Ale moje zdrowie takze jest ważne. I uważam, że
> jest to jedna z najpiekniejszych rzeczy na
> swiecie. Karmiłam 11 miesięcy. Moja córcia po
> odstawieniu piersi nie pije zadnego mleka teraz.A
> czy dziecko to cielak, żeby pic mleko
> modyfikowane?? Nie.... swieciee zwierzat bardzo
> rzadko sie zdarza, że matka nie karmi swojego
> oseska. A w świecie homo sapiens... rzadko sie
> zdarza, że karmi....Kazdy ma wybór...
doobra dajcie spokój z tymi cielakami, bo drazniace sie to robi...