8 lipca 2011, 08:03
Pytanie jak w temacie.
... i jeszcze co myślicie o tabletkach poronnych?
8 lipca 2011, 19:37
Najwyraźniej żyjemy w średniowieczu, bo ta kobieta wciąż jest w ciąży
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Brussel
- Liczba postów: 13213
8 lipca 2011, 19:42
przeciez moze isc znow do ginekologa zrobic USG poprosic o to skierowanie do szpitala
- Dołączył: 2011-03-20
- Miasto:
- Liczba postów: 6346
8 lipca 2011, 19:44
ona doprosic sie nie moze o wczesniejszy porod, kaza jej czekac az do naturalnej akcji porodowej. Co wiecej ma nawet problem ze znaleziem szpitala, w ktorym moze urodzic to dziecko, bo lekarze niechetnie na nia patrza, mieszka w malej miejscowosci i traktuja ja jak kogos gorszej kategorii. I jak znam zycie to pewnie po porodzie poloza ja na sale z mami, ktore beda tulic swoje malentwa, przeciez jest taka praktyka, ze nie odziela sie kobiet, ktore rodza martwe dziecko od szczesliwych mam, moze w duzych miastach jest lepiej, ale w malych tak bywa. A wszystko moglo byc takie proste, miala skierowanie na aborcje, tylko nikt nie chcial jej zrobic
8 lipca 2011, 19:47
prawnie są 3 sytuacje kiedy można legalnie usunąć ciąże: wada płodu uniemożliwiająca życie, zagrożenie życia matki, ciąża będąca wynikiem gwałtu.
jestem absolutnie przeciwko aborcji z powodów takich jak np. wpadka, trudne warunki socjalne itp. powinno sie uświadamiac przyszłe matki, które nie chcą dziecka,ze mogą je oddac....ale niestety Polska nie ułatwia adopcji porzuconych dzieci.... procedury trwają maksymalnie długo, odrzucani są samotni rodzice itp..... może gdyby to sie zmieniło, to więcej by było żywych niechcianych noworodków niż porzuconych w śmietnikach.
8 lipca 2011, 19:50
> dziecko jest bezmozgu, niestety wlasnie odsylano
> ja od lekarza do lekarza, az na aborcje bedzie za
> pozno. Moment porodu jest wyrokiem smierci dla
> tego dziecka, ale lekarze maja to gleboko gdzies,
> dziewczyna przezywa meki, dziecko sie rusza, kopie
> jak kazde normalne zdrowe dziecko, ale moze zyc
> tylko w jej lonie.
Nie ma mózgu a się porusza? Współczuję znajomej, fakt w życiu są różne sytuacje
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Brussel
- Liczba postów: 13213
8 lipca 2011, 19:52
nie wiem jak to jest spotkalam sie pierwszy raz z takim zachowaniem ze majac skierowanie na zabieg i wyjasnione bylo z jakich przyczyn nie zrobili jej zabiegu
8 lipca 2011, 19:57
Jak wcześniej pisałam takie sytuacje powinny dopuścić aborcję ale nigdy nie poprę jej jako zabiegu pozbycia się zdrowego dziecka u zdrowej kobiety tylko dlatego że go nie planowała.
- Dołączył: 2011-05-16
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2976
8 lipca 2011, 20:06
zabić dziecko 10-letnie czy niemowlę w brzuszku.? Jest jakaś znaczna różnica .? Bo ja nie widzę . Bo nie mówi.? Bo nie miało możliwości ujrzenia słońca jeszcze .? Bo nie poznało świata.? Bo nie powie że boli .? Znalazłam kiedyś taki o to wiersz http://e-chlopak.pl/aborcja.html popłakałam sie na nim ... dla mnie nie ma znaczenia ... jestem przeciw aborcji.. no chyba że w wypadku zagrożenia zycia matki lub jesli dziecko ma sie urodzić niepełnosprawne fizycznie czy psychicznie..to całkowicie inne przypadki i nie o takich tu mowa..