3 lipca 2011, 20:49
Co sądzicie o paleniu w okresie ciąży?? Czy paliłyście? Ciągneło was, a może wręcz odwrotnie??
3 lipca 2011, 21:21
skrajna nieodpowiedzialność.
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: West Vlanderen
- Liczba postów: 3352
3 lipca 2011, 21:24
Gdy zaszłam w ciąże paliłam , ale wiadomość o ciąży nakazała mi rzucić. Co dziwne chciało mi sie palic bardziej iż zwykle ale z każdym machem robiło mi sie bardziej nie dobrze. rzucałam palenie stopniowo przez 2 tygodnie. Potem jam córka miała z rok znów zaczełam palić a teraz nie palę od ponad roku. Nie ładnie wygląda kobieta cieżarna z fajką - fu!
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
3 lipca 2011, 21:25
NIE i jeszcze raz NIE... zero papierosów i zero alkoholu w ciąży i w trakcie karmienia... w ogóle uważam, że jak chce się zajść w ciąże powinno się rzucić na kilka miesięcy przed staraniem.. kiedyś popalałam, dowiedziałam się że jestem w ciąży i przestałam od razu, dwa papieroski do kawymnie nie zbawią, a ile korzyści dla maluszka, nie popalam już od 13 lat i jestem dumna z siebie... a ile miałam wyrzutów sumienia, że mój syn przez 6 tygodni musiał znosić to świństwo...
- Dołączył: 2011-01-03
- Miasto: Bełchatów
- Liczba postów: 4865
3 lipca 2011, 21:25
mi lekarz powiedzial ze jesli sie pali nie wolno od razu rzucac tylko ograniczac
ja nie pale
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: West Vlanderen
- Liczba postów: 3352
3 lipca 2011, 21:27
ciocia mojego ex mowila ze lepiej nie rzucac palenia w ciazy bo organizm moze dostac szoku.
Mojej koleżance tak lekarz powiedział. A i wiecie to jest tak jak z piciem w ciąży jedna będzie kopcić całą ciąże i urodzi zdrowe dziecko a druga wcale nie bedzie palić i urodzi dziecko chore.
3 lipca 2011, 21:28
Wiecie co dziewczyny, ja uważam osobiście i jest to moje zdanie, że lekarz, który mówi kobiecie w ciąży, że nie powinna rzucać palenia, bo jej organizm dozna "szoku" nigdy nie powinien zostać lekarzem. weźmy to sobie na zdrowy rozum - jak ktoś pali to jego organizm jest powiedzmy "zaśmiecony", a jak przestaje palić, to wówczas organizm wyrzuca te toksyny z siebie, regeneruje się. Więc wychodzi mu to na dobre - i wówczas również dzidziuś korzysta, bo nie ma dostarczanych tych "smrodów" regularnie.
Dlatego uważam, że to jest jakaś jedna, wielka bzdura!
3 lipca 2011, 21:34
przecież palenie w ciąży to podduszanie dziecka i to regularne. miałam na psychologii o tym, dzieciak może urodzić się z niedorozwojem, niedokrwieniem, upośledzeniem mózgowym lub upośledzeniem mieśni twarzy, matkom, które palą w ciąży odebrałabym prawa rodzicielskie.
3 lipca 2011, 21:34
dla mnie widok kobiety w ciazy z fajka w gebie wzbudza we mnie odraze!!!!!!!!!
JAK TAK MOZNA ?????????
3 lipca 2011, 21:36
Jestem niepaląca, niepijąca i uważam, że kobieta w ciąży niepowinna palić ani pić. Co więcej, nie powinna przebywać w towarzystwie w którym sie pali, żeby się nie nawdychać.
- Dołączył: 2010-11-11
- Miasto: Ciszkowo
- Liczba postów: 659
3 lipca 2011, 21:47
ja paliłam kiedyś,n a szczęście żuciłam ze 2 lata przed zajsciem, do dzisiaj nie palę i jestem dumna,a co do szoku organizmu- to raczej szoku dostaje ale nasz mózg a nie ciało, bo to wszystko jest w głowie
nie rozumiem jak można palic w ciązy, mimo że moja jedna bratowa paliła, aj zwróciłam bratu uwagę że mają taką szansę rzucic palenie , to stwierdził że wszystko widzę od razu na czarno, i gadaj z duuuu....ą to cię osr.....a, na szczęście mała urodziła się zdrowa, a ma dopiero tydzień i mam nadzieję, że nie będzie żadnych niespodzianek, ale ja bym tak nie umiała- DUSIC DZIECKO