Temat: Które imię wybrać?

Które imię bardziej Wam się podoba/lepiej kojarzy? Nela czy Łucja? Nela dla dorosłej kobiety jest wg mnie trochę infantylne, pasuje tylko do dziecka. Łucja chyba fajniejsza, mniej popularna i pasuje w każdym wieku. Co myślicie?

Zdecydowanie Łucja. 

Nela kojarzy mi się z Mela, a sama "mela" w slangu miejskim, oznacza mało elegancką czynność, czyli... wyplutą ślinę. U mnie się tak mówiło w podstawówce, jak ktoś napluł na chodnik, że na niego "namelał" 🥴

Pasek wagi

Nela jest zdrobinieniem od Aniela ew moze byc od Kornelia, mialam ciotke Aniele na ktora wszyscy Nela mowili. Obecnie mam znajomych co maja psa Nela ;) 

Lucja w przypadku mieszkania za granica ladnie moze przejsc w Lucy, Lucia itd. No i ja na drugie imie mam Lucja wlasnie. Troche smuteczek ze nie na pierwsze bo bardzo lubie to imie.

Pasek wagi

.nonszalancja. napisał(a):

Lucja, jak dla mnie za bardzo religijne , takie zbyt staromodne, ale w taki negatyw y sposób 

Nela zbyt pospolite i zbyt infantylne. 

szukalabym dalej 

Jak definiujesz religijność imienia? Jeśli przez świętość osoby o tym imieniu, to Maria, Anna, Jadwiga są bardziej religijne. I częściej się o nich w Kościele wspomina.

Nela kojarzy mi się tak wakacyjnie, z opaloną blondyneczką. Moja mama miała koleżankę Nelę (zdrobnienie od Anieli)

Łucji nie można zdrobnić i dla mnie to spora wada

Epestka napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

Lucja, jak dla mnie za bardzo religijne , takie zbyt staromodne, ale w taki negatyw y sposób 

Nela zbyt pospolite i zbyt infantylne. 

szukalabym dalej 

Jak definiujesz religijność imienia? Jeśli przez świętość osoby o tym imieniu, to Maria, Anna, Jadwiga są bardziej religijne. I częściej się o nich w Kościele wspomina.

Nela kojarzy mi się tak wakacyjnie, z opaloną blondyneczką. Moja mama miała koleżankę Nelę (zdrobnienie od Anieli)

Łucji nie można zdrobnić i dla mnie to spora wada

Łucja jest Lusią, tak samo jak Lucyna, a często też Alicja…

Karolka_83 napisał(a):

Żadne mi się nie podoba. Tak jak mowisz - Nela takie dla dziecka bardziej. Łucja z kolei w drugą strone - kojarzy mi się z jakąś starą ciotką i zupełnie nie pasuje mi do dziecka. Ani zdrobnić ani nic. Takie poważne bardzo.

Nie no, a Łucja Pevensie z Opowieści z Narnii? Kwintesencja dziewczęcości właśnie a nie starej ciotki. 

A ja Ci radze ani się chwalić, ani radzić innych o zdanie dotyczące imienia Twojego dziecka. Przy każdym jednym imieniu znajda się osoby którym dane imię się podoba i wręcz przeciwnie. Jeżeli znajdziesz imię które Ci się podoba i jesteś do niego przekonana, to w to idź, a jeżeli z jakis względów nie jesteś to szukaj dalej.

ConejoBlanco napisał(a):

Epestka napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

Lucja, jak dla mnie za bardzo religijne , takie zbyt staromodne, ale w taki negatyw y sposób 

Nela zbyt pospolite i zbyt infantylne. 

szukalabym dalej 

Jak definiujesz religijność imienia? Jeśli przez świętość osoby o tym imieniu, to Maria, Anna, Jadwiga są bardziej religijne. I częściej się o nich w Kościele wspomina.

Nela kojarzy mi się tak wakacyjnie, z opaloną blondyneczką. Moja mama miała koleżankę Nelę (zdrobnienie od Anieli)

Łucji nie można zdrobnić i dla mnie to spora wada

Łucja jest Lusią, tak samo jak Lucyna, a często też Alicja?

Chyba raczej Łucyjką. 

Zdrobnienie pasujące do wszystkiego do mnie nie przemawia. 

Galadriela30 napisał(a):

Nela jest zdrobinieniem od Aniela ew moze byc od Kornelia, mialam ciotke Aniele na ktora wszyscy Nela mowili. Obecnie mam znajomych co maja psa Nela ;) 

Lucja w przypadku mieszkania za granica ladnie moze przejsc w Lucy, Lucia itd. No i ja na drugie imie mam Lucja wlasnie. Troche smuteczek ze nie na pierwsze bo bardzo lubie to imie.

Przy wymowie tak, ale gorzej z wpisywaniem imienia w formularze, sprawy urzedowe. Moze to nie przeszkadzac, ale wiem po swoich znajomych (np. imię Łukasz, Agnieszka), że jest to średnie odczucie, byc wiecznie zle wymawianym i pisanym  ;-)

cancri napisał(a):

Galadriela30 napisał(a):

Nela jest zdrobinieniem od Aniela ew moze byc od Kornelia, mialam ciotke Aniele na ktora wszyscy Nela mowili. Obecnie mam znajomych co maja psa Nela ;) 

Lucja w przypadku mieszkania za granica ladnie moze przejsc w Lucy, Lucia itd. No i ja na drugie imie mam Lucja wlasnie. Troche smuteczek ze nie na pierwsze bo bardzo lubie to imie.

Przy wymowie tak, ale gorzej z wpisywaniem imienia w formularze, sprawy urzedowe. Moze to nie przeszkadzac, ale wiem po swoich znajomych (np. imię Łukasz, Agnieszka), że jest to średnie odczucie, byc wiecznie zle wymawianym i pisanym  ;-)

Cóż, moje imię (proste, bez polskich znaków,wydawałoby się, że miedzynarodowe) anglojęzyczni zwykle wymawiają Iła. Zgadnij co mam w metryce 😅

clio napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Żadne mi się nie podoba. Tak jak mowisz - Nela takie dla dziecka bardziej. Łucja z kolei w drugą strone - kojarzy mi się z jakąś starą ciotką i zupełnie nie pasuje mi do dziecka. Ani zdrobnić ani nic. Takie poważne bardzo.

Nie no, a Łucja Pevensie z Opowieści z Narnii? Kwintesencja dziewczęcości właśnie a nie starej ciotki. 

Niestety czytając/oglądając nadal nie mogłam się oprzeć wrażeniu że ma imię jak stara ciotka 😅

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.