- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 lutego 2021, 18:12
Troszkę mi mózg zlasowaly ostatnie tematy o porwaniach dzieci m in na narządy.
Wplacalam darowiznę na dziecko, które potrzebuje pilnie przeszczepu wątroby (trzeba 7 mln zl).. i doszło do mnie skąd może być ta wątroba :/
Co, gdybyście wiedzieli ze wasze dziecko dostanie wątrobę od porwanego dziecka?
14 lutego 2021, 18:25
ja akurat z przeszczepem mialam do czynienia i mysle ze jesli leczenie przebiega w panstwowym szpitalu to milabym zaufanie ze w takie rzeczy nie sa zamieszani. A w prywatnych, chyba tez jakies procedury sa , ktore sa tez przedstawione. Nie wiem jak to sie dzieje tym podziemiu,
14 lutego 2021, 18:28
ja akurat z przeszczepem mialam do czynienia i mysle ze jesli leczenie przebiega w panstwowym szpitalu to milabym zaufanie ze w takie rzeczy nie sa zamieszani. A w prywatnych, chyba tez jakies procedury sa , ktore sa tez przedstawione. Nie wiem jak to sie dzieje tym podziemiu,
politycy raczej sa zamieszani w takie rzeczy, wiec nic by mnie nie zdziwiło, nawet w państwowym szpitalu
No ale co, nie odmowilabym dziecku watroby :/
14 lutego 2021, 18:51
Bez przesady. Tego typu zbiórki są organizowane przez jakieś fundacje, nikt rodzicom do ręki paru milionów nie da, żeby mogli się zgadać z ludźmi zajmującymi się handlem organami. Oczywiście, że w fundacjach też może dochodzić do nieprawidłowości, ale bez przesady, nie rozpływa się w powietrzu ileś milionów rocznie. Też naprawdę wątpię, żeby w polskich warunkach szpitalnych to było w ogóle realne. Przecież przeszczepy to są specjalistyczne operacje, szereg procedur, kontrola lekarska przed i na długo po. Jakby to się miało odbywać? Gdzie? Zakładając, że część przeszczepów to organy od zmarłego dawcy i to się odbywa na zasadzie telefonu, że ktoś miał wypadek, jest wątroba, trzeba natychmiast przyjechać do szpitala - to co? Ktoś przyjeżdża, a tam "ups, sala operacyjna zajęta i lekarz też zajęty przeszczepem organów pozyskanych na czarnym rynku"?
14 lutego 2021, 18:58
Troszkę mi mózg zlasowaly ostatnie tematy o porwaniach dzieci m in na narządy.
Wplacalam darowiznę na dziecko, które potrzebuje pilnie przeszczepu wątroby (trzeba 7 mln zl).. i doszło do mnie skąd może być ta wątroba :/
Co, gdybyście wiedzieli ze wasze dziecko dostanie wątrobę od porwanego dziecka?
to nie takie proste, ale handel ludzkimi organami kwitnie chociażby w Azji. Dla ciekawskich link do dokumentu
14 lutego 2021, 19:29
Na przeszczepy kradzione nikt by nie organizował zbiórek. Wszystko odbywałoby się potajemnie.
14 lutego 2021, 19:58
Na przeszczepy kradzione nikt by nie organizował zbiórek. Wszystko odbywałoby się potajemnie.
wiadomo, ze zbiórka nie jest na kradziona watrobe... jednak skądś musza ta watrobe miec na tę operację, zyjmy z myślą, ze nie z działalności przestepczej..
14 lutego 2021, 20:33
Na przeszczepy kradzione nikt by nie organizował zbiórek. Wszystko odbywałoby się potajemnie.
wiadomo, ze zbiórka nie jest na kradziona watrobe... jednak skądś musza ta watrobe miec na tę operację, zyjmy z myślą, ze nie z działalności przestepczej..
Jeżeli piszesz o zbiórce dla Marcela z marskością wątroby, to poczytaj sobie i będziesz miała jasność - jego tata ma być dawcą. W Polsce się nikt nie podjął operacji, bo chłopiec ma wiele dodatkowych problemów zdrowotnych. Znaleźli klinikę w Stanach i na to jest zbiórka - na podróż tam, na operację, pobyt w klinice, badania, dalsze leczenie i tak dalej, nie na wątrobę samą w sobie. Wątroba to nie serce, pobiorą od ojca fragment.
14 lutego 2021, 21:00
ja akurat z przeszczepem mialam do czynienia i mysle ze jesli leczenie przebiega w panstwowym szpitalu to milabym zaufanie ze w takie rzeczy nie sa zamieszani. A w prywatnych, chyba tez jakies procedury sa , ktore sa tez przedstawione. Nie wiem jak to sie dzieje tym podziemiu,
politycy raczej sa zamieszani w takie rzeczy, wiec nic by mnie nie zdziwiło, nawet w państwowym szpitalu
No ale co, nie odmowilabym dziecku watroby :/
no przede wszystkim nie sadze bys w takiej sytuacji myslala o tym ze moga byc z niewiadomo skad.