- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 września 2020, 17:42
Na dniach lub za 2 tyg. mogę już zacząć rodzić więc mam przygotowaną walizkę z rzeczami dla dziecka i siebie do szpitala. Posłuchałam się porad kuzynki jak i listy ze strony szpitala co powinno w niej być jednak zastanawiam się nad dwiema (dwoma?) rzeczami, których nie wymieniono.
Czy pakować termofor na ciepłe okłady, do lagodzenia bólu krzyża? (mam gumowy, nieduży ubrany w "sweterek")
Znalazłam też piłeczkę tzw. antystresowa do ściskania, brać ją?
Może jeszcze coś polecacie?
To mój pierwszy poród stąd tyle pytań.
27 września 2020, 17:58
pileczki bym nie brala, mozesz w bolu ze zlosci w kogos rzucic, hahaha. Ja akurat nic ztych rzeczy nie mialam, ale teraz inne czasy, byc moze wszystko jest konieczne. Zycze ci szybkiego i bezkomplikacji porodu, bedzie wszystko dobrze.
27 września 2020, 18:08
oj zabierz sobie i tą piłeczkę i ten termofor. nie waży to dużo, miejsce masz i nawet jak nie użyjesz to lepiej, żeby było niż miałoby tego zabraknąć ;)
27 września 2020, 18:15
Ja takich rzeczy nie brałam, na bóle świetnie działał dla mnie ciepły prysznic. Jednak oczywiście że możesz sobie takie rzeczy zabrać ze sobą, nawet jakbyś miala nich nie korzystać to będziesz czuć się pewniej że je masz. Ja poza rzeczami z listy wzielam sobie poduszkę do karmienia i laktator. 2 razy laktator mi się nie przydał jednak za trzecim razem już tak bo poród zakończyl się cc i mały wylądował w inkubatorze, dzieki temu od początku był na moim mleku.
27 września 2020, 19:33
pileczki bym nie brala, mozesz w bolu ze zlosci w kogos rzucic, hahaha. Ja akurat nic ztych rzeczy nie mialam, ale teraz inne czasy, byc moze wszystko jest konieczne. Zycze ci szybkiego i bezkomplikacji porodu, bedzie wszystko dobrze.
Dzięki za życzenia i choć to będzie mój pierwszy poród i mnie lekko przeraża wizja bólu itd. to teraz pod koniec tak ciężko i fatalnie się czuję, że na tą chwilę wolałabym już się " rozsypać". Męczą mnie typowe ciążowe upierdliwosci.
27 września 2020, 20:00
Zabierz co uwazasz, to male rzeczy, lepiej zabrac niz później zalowac. Trzymam kciuki, badz dzielna i obys miala szybko wszystko za soba :)
27 września 2020, 22:42
Dzięki za życzenia i choć to będzie mój pierwszy poród i mnie lekko przeraża wizja bólu itd. to teraz pod koniec tak ciężko i fatalnie się czuję, że na tą chwilę wolałabym już się " rozsypać". Męczą mnie typowe ciążowe upierdliwosci.pileczki bym nie brala, mozesz w bolu ze zlosci w kogos rzucic, hahaha. Ja akurat nic ztych rzeczy nie mialam, ale teraz inne czasy, byc moze wszystko jest konieczne. Zycze ci szybkiego i bezkomplikacji porodu, bedzie wszystko dobrze.
27 września 2020, 22:47
Jak Ci to psychicznie pomoze, to wez sobie te pileczke ;-) Chociaz watpie osobiscie, zeby to mialo jakis wplyw na bole porodowe...zeby pomoglo faktycznie.
28 września 2020, 00:30
Jak masz miejsce w torbie to weź. Termofor możesz później kłaść sobie na piersi, żeby pokarm lepiej wypływał.
Urodziłam 3 tygodnie temu i z dodatkowych rzeczy miałam właśnie laktator i poduszke do karmienia. Smoczek też dobrze jest mieć, nawet jeśli nie planujesz dziecku go podawać. Brałam też woreczki do sterylizacji w mikrofali. Fajna rzecz.
Polecam wziąć więcej ubranek niż standardowe 3 komplety. Mnie przydało się więcej.
Szczęśliwego, szybkiego i bezbolesnego rozwiązania! :)