- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 września 2020, 17:07
Hej, rozglądam się za bucikami dla dziecka na okres jesienno - zimowy, do chodzenia po dworze. Nie wiem kompletnie na co zwrócić uwagę przy wyborze pierwszych bucików. Możecie podać godne polecenia marki/sklepy, gdzie można się w takie buty zaopatrzyć? Z góry wielkie dzięki!
9 września 2020, 07:46
Generalnie to bieganie na boso jest super sprawą jeśli są zmienne faktury - trawa, kamienie itp. Ponoć jeśli chodzi się boso tylko i wyłącznie po twardej, gładkiej podłodze, można sobie powiększyć płaskostopie. Tak czytałam - nie wiem na ile to sprawdzone info, bo też mi się kojarzyło, że na boso najlepieja i zapomnialam dodać, ze my kupujemy w sklepie, gdzie też można zbadać stopy u dziecka i dobrać odpowiednie buty. Akurat nasz syn nie miał żadnych problemów, a syn znajomych mimo, że też śmigał tylko w skarpetach, lub na bosaka, jakąś tam mikro wadę miał i od razu mu dobrano odpowiednie buty korygujące.
9 września 2020, 09:32
Nam fizjo polecała Elefanteny :) na pierwsze mieliśmy sandałki, bo synek zaczął chodzić w lecie. Podeszwa musi być elastyczna :)
9 września 2020, 09:34
Córa ma teraz 15mc, jak zaczniemy wychodzić w butach na dwór to będzie miała 17-18mc. Chodzi sama już w miarę sprawnie, ale wiadomo, że jeszcze traci tą równowagę, szybciej jej czasami jest na czworakach niż na nogach. O szybszym chodzie na razie jeszcze nie ma mowy. Dziękuję za polecenie emela. Coś mi się o uszy obiło z tą nazwą. Ogólnie wychodzę z założenia, że dobre buty muszą kosztować, a to jak zadbam teraz o stopy dziecka będzie rzutowało na przyszłość. Po domu mała chodzi w skarpetkach albo na bosaka, bo póki co tak jest dla małych stópek najzdrowiej. Więc tutaj nie ma problemu z doborem obuwia ??
No to z takim zapasem butów nie kupisz ;) dzieciom szybko rośnie stópka.
9 września 2020, 09:36
No to warto odkładać już do skarbonki :-) (oczywiście to z przymrużeniem oka). U nas id pierwszych urodzin do drugich z rozmiaru 19 stopa urosla do rozmiaru 23. Miałam wrażenie, że non stop buty kupuje. Pierwszej zimy musiałam kupić druga parę zimowych. Ja wychodzę z założenia, że na butach nie ma co oszczędzać choć one są na chwilę. Jak już szukam oszczednosci to kupuje np używane ubraniaJa za swoje buty tyle nie place;p buciki do chodzenia to zakup, który jeszcze przede mną i biorąc pod uwagę jak stopka szybko będzie rosnąć to jestem w szoku że tyle kosztują:pBuciki do nauki chodzenia ogólnie są droższe. Ja kupowałam w sklepie obuwniczym obok siebie(nawet nie wiem jakiej firmy) kosztowały jakieś 140zl 6lat temu a teraz jak kupowałam 160zl. Różnią się od normalnych butów tym że są lekkie a jednocześnie stopa jest w nich stabilniejsza, dziecko nie krzywi nóg.Kurczę, drogie są O_oU nas tylko Emelki, sa super.
9 września 2020, 11:33
Buty zewnętrzne wybieram emelki, natomiast do chodzenia po domu befado. Tylko u mnie jest ten plus, że dzieci rok po roku więc bardziej są wykorzystane,bo jednak szybko im się zmieniają rozmiary. Teraz np w styczniu kupowałam dziecku kapcie rozmiar 22, cały okres cieplejszy w ogóle ich nie ubierał i teraz już musiałam mu kupić nowe rozmiar 25.
9 września 2020, 11:47
Ja też będę mieć dzieci rok po roku, może uda się znaleźć w miarę uniwersalne, żeby po córci synek mógł włożyć hahaha nie wiem czy to możliwe 😁 w razie co to zawsze można próbować odsprzedać bo przecież tyle co dziecko w tym pochodzi, stopa zaraz urośnie, a buty jak nowe.
9 września 2020, 12:41
Ja też się zastanawiam na ile noszenie butków po starszym dziecku ma znaczenie dla zdrowia stopy? My takie pierwsze pierwsze zawsze kupowaliśmy im nowe ale teraz już synek wykorzystuje kapcie lub kaloszki po siostrze czy prawie nieużywane mokasyny po synku koleżanki. Ale Przyznam, że czasami się zastanawiam czy to jest dobry pomysł. Także na zimę i wiosnę dostanie znowu nowe. A późnej zobaczymy.
9 września 2020, 15:21
To zależy czy buty się wyrobiły. U nas sandały pierwsze buty synka są jak nowe (syn miał je z max 10 razy na sobie, a ze dużo wtedy nie chodził to i się nie wyrobiły ) i córka będzie mogła je nosić. Kolejne dwie pary były długo używane i się dostosowały do stopy syna, więc córka nie powinna w nich chodzić.