- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 grudnia 2019, 12:12
Hej Dziewczyny. Czy którakolwiek z Was przygotowywała swoje krocze do porodu naturalnego masażem lub jakimikolwiek ćwiczeniami? Dało to coś ?
8 grudnia 2019, 13:35
Staralam sie cwiczyc miesnie kegla. Nie przygotujesz sie tak by bylo latwiej,szybciej, mniej bolało.
Edytowany przez Smerfetka860323 8 grudnia 2019, 13:35
8 grudnia 2019, 13:54
Mąż mi robił masaż, piłam napar z liści malin. Nie wiem na ile to, a na ile położna, ale przy pierwszym porodzie nic się nie działo, miałam 2 szwy na otarciach, przy drugim w ogóle zero.
8 grudnia 2019, 14:02
Tak. Niemal od początku ciąży. Nic nie dało.
8 grudnia 2019, 14:02
ja nie robiłam nic ale mnie nie nawet nikt nie pytał czy masowalam krocze, czy chce byc nacinana,nawet nie wiem kiedy się to stało, wiec plany planami a zycie życiem. Swoją droga w tamtym momencie mialam akurat wywalone na wszystko -;)
8 grudnia 2019, 14:36
Staralam sie cwiczyc miesnie kegla. Nie przygotujesz sie tak by bylo latwiej,szybciej, mniej bolało.
chodzi mi generalnie o to czy komuś ćwiczeniami/masażem udało się zapobiec nacinaniu, jakoś uelastycznić tkanki. boleć to wiem, że będzie, ale chce ograniczyć szkody mechaniczne (o ile to możliwe). wiadomo, że jak będzie cesarka to już w ogóle nic nie będzie ode mnie zależało.
8 grudnia 2019, 16:05
Masaż na pewno nie zaszkodzi. Jeżeli mimo to popękasz/natną Cię, to przynajmniej nie przyjdzie Ci do głowy myśl ''mogłam się masować- byłoby inaczej''
8 grudnia 2019, 16:08
ja nie masowałam i byłam dwa razy cięta. Może jakbym masowała to bym nie była a moze bym była i tak, bo walą to cięcie chyba standardowo. Ale powiem Ci tak - jak przed porodem się zarzekałam, że żadnego nacinania, żadnej cesarki na życzenie itp, tak przy porodzie było mi serio wszystko jedno :D Chciałam, żeby już było po :P
8 grudnia 2019, 16:26
Masaż na pewno nie zaszkodzi. Jeżeli mimo to popękasz/natną Cię, to przynajmniej nie przyjdzie Ci do głowy myśl ''mogłam się masować- byłoby inaczej''
tyle to wiem;) chodzi mi o to czy jest szansa, że to w ogóle da efekt.
Karolka_83
w trakcie to wiadomo. ale pewnie po wolałabyś wrócić raz dwa do siebie, a nie siedzieć na jakiejś poduszce z dziurą, bo tak tyłek boli.
Edytowany przez Despacitoo 8 grudnia 2019, 16:27