Temat: Przygotowanie krocza do porodu naturalnego

Hej Dziewczyny. Czy którakolwiek z Was przygotowywała swoje krocze do porodu naturalnego masażem lub jakimikolwiek ćwiczeniami? Dało to coś ?

Staralam sie cwiczyc miesnie kegla. Nie przygotujesz sie tak by bylo latwiej,szybciej, mniej bolało. 

Pasek wagi

Mąż mi robił masaż, piłam napar z liści malin. Nie wiem na ile to, a na ile położna, ale przy pierwszym porodzie nic się nie działo, miałam 2 szwy na otarciach, przy drugim w ogóle zero.

Tak. Niemal od początku ciąży. Nic nie dało.

ja nie robiłam nic ale mnie nie nawet nikt nie pytał czy masowalam krocze, czy chce byc nacinana,nawet nie wiem kiedy się to stało, wiec plany planami a zycie życiem. Swoją droga w tamtym momencie mialam akurat wywalone na wszystko -;)

Smerfetka860323 napisał(a):

Staralam sie cwiczyc miesnie kegla. Nie przygotujesz sie tak by bylo latwiej,szybciej, mniej bolało. 

chodzi mi generalnie o to czy komuś ćwiczeniami/masażem udało się zapobiec nacinaniu, jakoś uelastycznić tkanki. boleć to wiem, że będzie, ale chce ograniczyć szkody mechaniczne (o ile to możliwe). wiadomo, że jak będzie cesarka to już w ogóle nic nie będzie ode mnie zależało.

Masaż na pewno nie zaszkodzi. Jeżeli mimo to popękasz/natną Cię, to przynajmniej nie przyjdzie Ci do głowy myśl ''mogłam się masować- byłoby inaczej''

ja nie masowałam i byłam dwa razy cięta. Może jakbym masowała to bym nie była a moze bym była i tak,  bo walą to cięcie chyba standardowo. Ale powiem Ci tak - jak przed porodem się zarzekałam, że żadnego nacinania, żadnej cesarki na życzenie itp, tak przy porodzie było mi serio wszystko jedno :D Chciałam, żeby już było po :P 

Pasek wagi

Indalia napisał(a):

Masaż na pewno nie zaszkodzi. Jeżeli mimo to popękasz/natną Cię, to przynajmniej nie przyjdzie Ci do głowy myśl ''mogłam się masować- byłoby inaczej''

tyle to wiem;) chodzi mi o to czy jest szansa, że to w ogóle da efekt.

Karolka_83

w trakcie to wiadomo. ale pewnie po wolałabyś wrócić raz dwa do siebie, a nie siedzieć na jakiejś poduszce z dziurą, bo tak tyłek boli.

Ja cwiczylam mięśnie Kegla ale  i tak mnie dwa razy nacinali bo i tak nic to nie dało. I dzięki Bogu że pomogli tym nacięciem bo chyba by ten wielkolud że mnie nie wyszedl.. a dziś w żaden sposób tego nie odczuwam także nie jest to takie niekorzystne jak mowia

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.