- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 maja 2019, 13:42
Dzis pani doktor zwrocila nam uwagę, ze mamy tzw "cyganskie dziecko", nie wiedzialam o co chodzi, poczyralam i faktycznie. Niby fajnie, ze nie jest bojazliwy ale z drugiej strony istnieje niebezpieczeństwo - wiadomo jakie.
Pytanie do rodziców takich dzieci, czy z wiekiem to przeszlo? Dzieci staly sie ostrozniejsze, mniej ufne?
14 maja 2019, 13:51
Co to znaczy cyganskie dziecko? Pierwsze slysze
Bardzo ufne do obcych, zostawi mamę i tate i pójdzie z panią
14 maja 2019, 13:53
Mam bardzo otwarte i towarzyskie dziecko.Straszna gaduła, każdego zaczepia (w sklepie, na placu, dzieci, dorosłych, rodzinę, obcych) opowiada itp. w sklepie nie chodzi koło mnie tylko sama wiedza sobie półki, ale córka zawsze miała mocną więź ze mną nigdy, ale to nigdy nie poszła z nikim nigdzie. Zawsze jest tylko mama i koniec. Ona mamy nie zostawi, ona mamy nie odda, bez mamy nie idzie nie idzie itd. Nie ma opcji, żeby poszła z kimkolwiek, gdziekolwiek choćby nie wiem co obiecywał i dawał.
14 maja 2019, 14:01
Tez byłam takim dzieckiem, ale odkąd pamiętam rodzice mówili mi, żeby nie otwierać nikomu drzwi, nie iść z obcym za rękę i pilnować ich w tłumie. Na szczęście życie mnie nie sprawdziło i kij wie co bym zrobiła, jakby przyszedł pan z cukierkiem.
Ale jedyne co możesz zrobić to uświadomić dziecko i pilnować. Taka otwartosc ma też swoje zalety.
14 maja 2019, 14:06
Ile ma? Są różne etapy, moja też w pewnym momencie była dość otwarta, a jak miała dwa lata to miała fazę na chowanie się pod stół jak ktoś się na nią spojrzał.
14 maja 2019, 14:15
niedlugo 15 mcy
14 maja 2019, 14:24
Mój był cygańskim dzieckiem, chociaż miał tłumaczone i wpajane, że z nikim obcym nie wolno mu pójść - nie poszedłby za żadnego cukierka, loda, itp. Nawet jak dziadkowie coś proponowali, to pytał się nas o zgodę. Taki charakter ma bardzo dużo zalet, bo łatwiej się nawiązuje kontakty, łatwiej załatwia swoje sprawy, łatwiej poznaje nieznane, nie siedzi się w kącie. Ma też trochę minusów, bo np. nie każdy dorosły toleruje parolatka, który upomina się o swoje (chodzi mi o sytuację, kiedy dzieciak ma rację, np. syna ktoś trochę starszy - nie była to staruszka, osoba niepełnosprawna, kobieta w ciąży, itp. - usiłował "wykolegować" z kolejki). W przypadku syna okres "wstydzenia się" trwał może 2 miesiace i polegał na tym, że nawiązywał kontakt przez 10 minut, a nie 5.
14 maja 2019, 14:41
Mam bardzo otwarte i towarzyskie dziecko.Straszna gaduła, każdego zaczepia (w sklepie, na placu, dzieci, dorosłych, rodzinę, obcych) opowiada itp. w sklepie nie chodzi koło mnie tylko sama wiedza sobie półki, ale córka zawsze miała mocną więź ze mną nigdy, ale to nigdy nie poszła z nikim nigdzie. Zawsze jest tylko mama i koniec. Ona mamy nie zostawi, ona mamy nie odda, bez mamy nie idzie nie idzie itd. Nie ma opcji, żeby poszła z kimkolwiek, gdziekolwiek choćby nie wiem co obiecywał i dawał.
14 maja 2019, 16:45
Tez byłam takim dzieckiem (i poniekąd musiałam być), ale rodzice odkąd pamietam cały czas wpajali mi, że od obcych nie powinno się brać np. cukierków, iść gdziekolwiek z kimś kogo się nie zna czy otwierać drzwi , chyba , że dostałam na to zgodę od mamy/taty. A dla mnie słowo rodziców było święte i zawsze ich sluchalam.
Ja tam uważam, że takie cygańskie dziecko nie jest wcale takie złe jeśli jest uświadomione, że pewnych rzeczy się nie powinno robić . Lepsze to niż dziecko wstydliwe, bojące się obcych czy nadwyraz przywiązane do rodzica. Więcej plusów niż minusów wg mnie.