Temat: Stare baby, a dzieci

Cześć, chciałabym wam opisać pewna sytuację. Otóż byliśmy na zakupach, mąż z przodu z wózkiem sklepowym ustawił się do kasy. Stanęłam obok jeszcze odwracając się do niego i coś mu chciałam wytłumaczyć jeszcze zanim odjade z dzieckiem i poczekam na zewnątrz na niego. Kwestia minuty może dwóch. Syn siedział grzecznie w spacerowce, nikomu wózek nie przeszkadzał w przejściu. Odwracam się do dziecka, a tam przy dziecku jakaś stara baba (koło 50-60) już i poprawia mu czapkę, bo założył sobie na oczy. Od razu chciałam wziąć jej ręce od dziecka by puściła czapkę i sama poprawić , a ona kurczowo ją trzyma i nadal poprawia, bo jeszcze krzywo włożyła. Gdyby nie mąż pewnie bym ją tak odepchnela, że znalazła by się na podłodze. Już kilka razy zdarzyło się, ze starsi obcy  ludzie dawali dziecku cześć ale czy to już nie jest przesada? 

O mamo, ale Ty musisz byc w zyciu smutna i sfrustrowana, ze taka drobna sprawa, swoja droga podszyta samymi dobrymi intencjami, wyzwala w Tobie tyle negatwynych emocji. 

Swoja droga jak mozna przez dwie minuty w sklepie nie zwracac uwagi na wlasne dziecko nawet, jesli siedzi w spacerowce. Moze najpierw zacznij sie wlasciwie opiekowac wlasnym dzieciakiem, zeby obce stare baby nie musialy tego robic za ciebie, a dopiero potem wyskakuj z rekami. 

Kingyo napisał(a):

Diamorfina napisał(a):

Kingyo napisał(a):

No tak ..uczcie dzieciaka, że każdy może je macać ,pedofile będą wam wdzięczni..W  końcu to nic innego jak wczesna edukacja seksualna.
Jeśli nie widzisz różnicy między poprawianiem czapki a molestowaniem to chyba masz jakiś problem... 
To wy będziecie mieć problem , bo to wy popieracie zbiorowe iskanie przez wszystkich losowych ludzi .  A Ty już zrobiłaś dziś dobry uczynek i poprawiłaś komuś spodnie, albo dopięłaś troskliwie zamek w portfelu ? Ciekawe czy byłoby to odebrane jako przejaw miłosierdzia.

Nie będę miała problemu, nie martw się o mnie ;) natomiast widzenie wszędzie i we wszystkich pedofilstwa/molestowania to już gruba przesada... 

Nie przesadzajmy, pani tylko poprawiła czapke... 

Kingyo napisał(a):

No tak ..uczcie dzieciaka, że każdy może je macać ,pedofile będą wam wdzięczni..W  końcu to nic innego jak wczesna edukacja seksualna.

No pewnie, lepiej wychować nerwusa, który będzie lał każdego, kto niechcący go dotknie... Chociaż w sumie niemało takich w naszym kraju.

Jsiwnsjdjs napisał(a):

I to jest najgorszy rodzaj kobiet. Matki wariatki przewrazliwione na punkcie swoich bąbelkow... 
Bombelków ;)

Opisana sytuacja, tj. reakcja autorki wątku i jej kolejne posty już kwalifikują małego jako "bombelka"

andorinha napisał(a):

Kingyo napisał(a):

No tak ..uczcie dzieciaka, że każdy może je macać ,pedofile będą wam wdzięczni..W  końcu to nic innego jak wczesna edukacja seksualna.
No pewnie, lepiej wychować nerwusa, który będzie lał każdego, kto niechcący go dotknie... Chociaż w sumie niemało takich w naszym kraju.

Nie, ale dobrze wychować realistę, który będzie umiał odmówić , kiedy jakaś nieznajoma zacznie przekraczać granicę przestrzeni osobistej , a wlać komuś, kiedy jest to naprawdę koniecznie też trzeba umieć, a nie po fakcie się rozpłakać i leczyć traumy.

Pasek wagi

wcale Ci się nie dziwię. jak pani taka uprzejma i troskliwa to mogła do Ciebie się odezwać i powiedzieć, o co chodzi. 

i jestem niezmiernie ciekawa, czy wszystkie tutaj tak broniące tego typu zachowań same chciałyby, żeby obcy ludzie ich dotykali i coś im poprawiali :|

Oj, to dobrze, że jeszcze żyję, bo wiele razy przywitałam się z obcym dzieckiem , które się do mnie uśmiechało. 

Teraz już wiem, że lepiej olewać maluchy niż ryzykować swoje życie. Dzięki.

Tak bym ja opierdolila ze az by jej w piety poszlo!!!!!!!!

Sama nie wiem co o tym myśleć? W sensie Kingyo ma trochę racji, cancri, no bo takie mamy czasy, że odejdziesz na 10 sekund od dziecka, a za chwilę zastajesz pusty wózek. Nie ma co robić z tego wielkiej sprawy, a na przyszłość dziecko mieć na oku. Ja sama nie pcham się z "łapami" do nieznajomych dzieci, bo nigdy nie wiem jak zareagują rodzice, czy właśnie samo dziecko. Jeżeli sytuacja na prawdę wymagałaby mojej interwencji to wtedy działam;)

Pasek wagi

Kingyo napisał(a):

andorinha napisał(a):

Kingyo napisał(a):

No tak ..uczcie dzieciaka, że każdy może je macać ,pedofile będą wam wdzięczni..W  końcu to nic innego jak wczesna edukacja seksualna.
No pewnie, lepiej wychować nerwusa, który będzie lał każdego, kto niechcący go dotknie... Chociaż w sumie niemało takich w naszym kraju.
Nie, ale dobrze wychować realistę, który będzie umiał odmówić , kiedy jakaś nieznajoma zacznie przekraczać granicę przestrzeni osobistej , a wlać komuś, kiedy jest to naprawdę koniecznie też trzeba umieć, a nie po fakcie się rozpłakać i leczyć traumy.

W tej sytuacji trochę kiepska matka realista, skoro nie potrafiła odróżnić tego odruchu dobrego serca od pedofila :p

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.