Temat: Zimny bufet wesele

Hej, jak u Was wyglądała zimny bufet na stołach? Nie wiem jak to określić bez złych skojarzeń :D Moglybyscie podać taki wykaz dań, które były na weselu? Oczywiście pytam o to co było tylko przez chwilę, a nie na osobnym stole wiejskim przez całe wesele. Dostaliśmy ostatnio menu z upatrzonej restauracji i trochę jestem zaskoczona ale na zbyt wielu weselach nie byłam. 

Propozycja z restauracji :

Mięso w galarecie 

Ryba po grecku 

Śledź w oleju

Półmisek szwedzki 

Sałatka jarzynowa i grecka 

Nie jest tego za mało? 

Yngvild napisał(a):

ZuzaG. napisał(a):

Kiedy czytam te weselne tematy to się czuję jak obcy z innej planety. Te wszystkie planery, gadżety dla gości, motywy przewodnie, cenniki kopertowe itd wydają mi się tak żałośnie śmieszne i płytkie. Chcę zrozumieć, ale nie potrafię.
ZuzaG. ja wczoraj założyłam wątek o planerze. Planuję skromne wesele ale po pierwsze uwielbiam organizację, interesuję się projektowaniem, poza tym chcę mieć z tego pamiątkę po latach. Wygodniej mi to zrobić w jednym konkretnym miejscu niż na luźnych kartkach czy na komputerze. Nie wiem co w tym płytkiego? Jeszcze nie mam sali, mam tylko jakieś tam propozycje całego menu bez wyszczególnienia co kiedy :) ale chętnie dowiem się jak to wyglądało u innych :)

Zgorzkniałych bab tu nie brakuje ...

Yngvild rób swoje i ciesz się tym okresem przedweselnym :)

sandrine84 napisał(a):

Yngvild napisał(a):

ZuzaG. napisał(a):

Kiedy czytam te weselne tematy to się czuję jak obcy z innej planety. Te wszystkie planery, gadżety dla gości, motywy przewodnie, cenniki kopertowe itd wydają mi się tak żałośnie śmieszne i płytkie. Chcę zrozumieć, ale nie potrafię.
ZuzaG. ja wczoraj założyłam wątek o planerze. Planuję skromne wesele ale po pierwsze uwielbiam organizację, interesuję się projektowaniem, poza tym chcę mieć z tego pamiątkę po latach. Wygodniej mi to zrobić w jednym konkretnym miejscu niż na luźnych kartkach czy na komputerze. Nie wiem co w tym płytkiego? Jeszcze nie mam sali, mam tylko jakieś tam propozycje całego menu bez wyszczególnienia co kiedy :) ale chętnie dowiem się jak to wyglądało u innych :)
Zgorzkniałych bab tu nie brakuje ...Yngvild rób swoje i ciesz się tym okresem przedweselnym :)

Robię swoje, nie przejmuję się. 
Ja nawet nie oceniam czy ktoś zgorzkniały czy nie - rozumiem, że dla kogoś to bzdura i ok ale po co się z tym uzewnętrzniać, że jest się takim "lepszym"? :) No cóż, pewnych rzeczy i ja zrozumieć nie potrafię :)

Pasek wagi

Ja miałam rok temu taka zimna płytę:

Zimna płyta:

Mięsa pieczone faszerowane

Pasztety, pasztety francuskie

Wędlina, ser

Tymbalik z kurczaka

Polędwiczki wieprzowe w maladze

Ryba po grecku

Korzenne śledzie na trzech sosach

Sałatka jarzynowa i gyros

Marynaty

Pieczywo, masło

Połowa jedzenia została, także się nie martw - nikt głody u Ciebie nie wyjdzie :)

Yngvild napisał(a):

sandrine84 napisał(a):

Yngvild napisał(a):

ZuzaG. napisał(a):

Kiedy czytam te weselne tematy to się czuję jak obcy z innej planety. Te wszystkie planery, gadżety dla gości, motywy przewodnie, cenniki kopertowe itd wydają mi się tak żałośnie śmieszne i płytkie. Chcę zrozumieć, ale nie potrafię.
ZuzaG. ja wczoraj założyłam wątek o planerze. Planuję skromne wesele ale po pierwsze uwielbiam organizację, interesuję się projektowaniem, poza tym chcę mieć z tego pamiątkę po latach. Wygodniej mi to zrobić w jednym konkretnym miejscu niż na luźnych kartkach czy na komputerze. Nie wiem co w tym płytkiego? Jeszcze nie mam sali, mam tylko jakieś tam propozycje całego menu bez wyszczególnienia co kiedy :) ale chętnie dowiem się jak to wyglądało u innych :)
Zgorzkniałych bab tu nie brakuje ...Yngvild rób swoje i ciesz się tym okresem przedweselnym :)
Robię swoje, nie przejmuję się. Ja nawet nie oceniam czy ktoś zgorzkniały czy nie - rozumiem, że dla kogoś to bzdura i ok ale po co się z tym uzewnętrzniać, że jest się takim "lepszym"? :) No cóż, pewnych rzeczy i ja zrozumieć nie potrafię :)

A takich "idealnych" perełek tu nie brakuje, co wszystko wiedza najlepiej i ubieraja się najlepiej :D

sandrine84 napisał(a):

Yngvild napisał(a):

ZuzaG. napisał(a):

Kiedy czytam te weselne tematy to się czuję jak obcy z innej planety. Te wszystkie planery, gadżety dla gości, motywy przewodnie, cenniki kopertowe itd wydają mi się tak żałośnie śmieszne i płytkie. Chcę zrozumieć, ale nie potrafię.
ZuzaG. ja wczoraj założyłam wątek o planerze. Planuję skromne wesele ale po pierwsze uwielbiam organizację, interesuję się projektowaniem, poza tym chcę mieć z tego pamiątkę po latach. Wygodniej mi to zrobić w jednym konkretnym miejscu niż na luźnych kartkach czy na komputerze. Nie wiem co w tym płytkiego? Jeszcze nie mam sali, mam tylko jakieś tam propozycje całego menu bez wyszczególnienia co kiedy :) ale chętnie dowiem się jak to wyglądało u innych :)
Zgorzkniałych bab tu nie brakuje ...Yngvild rób swoje i ciesz się tym okresem

Dobra, już się tak nie rozpędzaj z tymi zgorzkniałymi babami, bo takie stwierdzenia też super o tobie samej nie świadczą. Według swojej zasady powinnaś zwyczajnie zignorować jej wypowiedź. Zuza się dowartościowała i niech ma ;)

Pasek wagi

Widzę, że wrzuciłaś menu :) wydaje mi się, że jest ok. Jedzenia na pewno nie zabraknie :) weź pod uwagę, że zimna płyta jest podana po obiedzie więc to raczej przekąska. Poza tym, na pewno w restauracji mają doświadczenie jeśli chodzi o ilość tego jedzenia. Może być mało różnorodnie a objętościowo dużo :)

ja z moim lubym chcemy jak najmniej zimnych dan. Bardzo czesto sie to marnuje. Wolimy iść w te na gorąco

Pomijam nazwę zimnej płyty, bawi mnie bardzo, również skojarzenia mam mało kulinarne. 

Jeśli chodzi zaś o menu: jest staromodne i nudne, sałatka grecka szybko wygląda brzydko (a i mało która restauracja podaje naprawdę smaczną), dodałabym coś bardziej nowoczesnego do zestawu mięs w galarecie i śledzi: tartaletki z serkiem i/lub łososiem, paszteciki z dorsza, carpaccio (wołowe, buraczane, jak kto woli) z jakimiś ziołami etc. Te pięć dać to może i nie mało, ale poza grecką nie zjadłabym niczego.

bede-szczupla napisał(a):

ja z moim lubym chcemy jak najmniej zimnych dan. Bardzo czesto sie to marnuje. Wolimy iść w te na gorąco

zgadzam się, 5 różnorodnych propozycji będzie już ok, obeschniętego i tak nikt nie zje/nie weźmie do domu itp

ZuzaG. napisał(a):

Kiedy czytam te weselne tematy to się czuję jak obcy z innej planety. Te wszystkie planery, gadżety dla gości, motywy przewodnie, cenniki kopertowe itd wydają mi się tak żałośnie śmieszne i płytkie. Chcę zrozumieć, ale nie potrafię.

Każdy ma inne priorytety w życiu :) Masz 37 lat, więc zrozumiałe jest że nie rozumiesz problemów młodych dziewczyn :)

Edytuję, bo przeczytałam i jakoś chamsko to zabrzmiało. Miałam na myśli to, że jesteś na innym etapie życia więc to zrozumiałe że wydaje Ci się to to takie jak się wydaje.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.