- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 lipca 2018, 09:47
Hej, jak u Was wyglądała zimny bufet na stołach? Nie wiem jak to określić bez złych skojarzeń :D Moglybyscie podać taki wykaz dań, które były na weselu? Oczywiście pytam o to co było tylko przez chwilę, a nie na osobnym stole wiejskim przez całe wesele. Dostaliśmy ostatnio menu z upatrzonej restauracji i trochę jestem zaskoczona ale na zbyt wielu weselach nie byłam.
Propozycja z restauracji :
Mięso w galarecie
Ryba po grecku
Śledź w oleju
Półmisek szwedzki
Sałatka jarzynowa i grecka
Nie jest tego za mało?
Edytowany przez steph 25 lipca 2018, 11:12
25 lipca 2018, 10:05
ja nie pomogę za bardzo, ale muszę, po prostu muszę... to określenie zimna płyta brzmi dla mnie co najmniej jak wieko trumny :D
25 lipca 2018, 10:26
ja nie pomogę za bardzo, ale muszę, po prostu muszę... to określenie zimna płyta brzmi dla mnie co najmniej jak wieko trumny :D
Mi się skojarzyło ze stołem do sekcji zwłok w kostnicy. Też baniak poryty
Edytowany przez 25 lipca 2018, 10:35
25 lipca 2018, 10:28
Chyba łatwiej będzie nam pomóc jak wrzucisz tu swoje menu.
U mnie z zimnej płyty pamiętam, że były 3 rodzaje sałatek, półmiski z pieczonymi wędlinami, pasztety, galerty, jajka, śledzie, pieczywo, roladki.
25 lipca 2018, 10:59
Kiedy czytam te weselne tematy to się czuję jak obcy z innej planety. Te wszystkie planery, gadżety dla gości, motywy przewodnie, cenniki kopertowe itd wydają mi się tak żałośnie śmieszne i płytkie. Chcę zrozumieć, ale nie potrafię.
Chciałam coś napisać, ale w sumie wystarczy to: (z braku lepszych obrazków, bo chyba nie ma takiego z przybiciem piątki?).
I cmentarno-prosektoryjne skojarzenia mam podobne jak dziewczyny wyżej :D
Edit: tak, wiem - jak nie mamy nic do powiedzenia ciekawego w tym wątku, to wypad stąd... Już sobie idę.
Edytowany przez Zoe23 25 lipca 2018, 11:00
25 lipca 2018, 11:08
Bosz myślałam, że to jakieś miejsce dla zmarłych...
25 lipca 2018, 11:13
u nas były jeszcze koreczki, wiejskie wedliny, tatar i carrpacio, deska roznych serow.
25 lipca 2018, 11:14
Kiedy czytam te weselne tematy to się czuję jak obcy z innej planety. Te wszystkie planery, gadżety dla gości, motywy przewodnie, cenniki kopertowe itd wydają mi się tak żałośnie śmieszne i płytkie. Chcę zrozumieć, ale nie potrafię.
25 lipca 2018, 11:25
Nie doradzę, bo sie nie znam, ale zjadłabym śledzia i rybę po grecku. W sumie to na stole nie aż tak ważne, co konkretnie jest, ważne, żeby było smaczne. Na ostatnim weselu ludzie zachwycali się rybą właśnie, ja jej nawet nie spróbowałam, a na poprawinach już nie było :(