- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 stycznia 2018, 13:18
1) Proszę o szczerą ocenę sukni ślubnej, nie potrzebuje litości, po prostu suche fakty ;) Pod spodem mam niebieski stanik, trochę go wymazałam, ale wciąż widać, oczywiście na ślubie będę bez. Na plecach zrobił mi się "tyłek" którego w szytej na wymiar sukience nie powinno być, ta jest niedopasowana do mojej sylwetki, po prostu przymierzałam taką jaka była w salonie. Kolor - śnieżna biel.
2) Z ozdobą na szyi, jak na zjęciach, czy bez? Jeśli z nią, to jaką fryzurę żebym nie wyglądała zbyt strojnie? Mam włosy do pasa. Jeśli bez to myślałam o rozpuszczonych włosach, lekkich falach.
EDIT: Jest też opcja przyszycia cielistego stanika, albo podszyć biały materiał pod gorset.
Edytowany przez kalafiorrrr 23 stycznia 2018, 13:41
23 stycznia 2018, 20:00
Mam mieszane uczucia co do tej sukni. Ty masz bardzo zgrabną sylwetkę, ale ta suknia odsłania tak dużo, że przestaję ją odbierać jak suknię ślubną. Ta ozdoba na szyi nie bardzo mi się podoba, ale bez niej jest wręcz golo. Przy takim dekolcie nie wiem czy ramiączka nie byłyby wskazane. Z koleii, jak podszyjesz gorset białym materiałem, to będzie to zwykła suknia z dużym dekoltem w stylu księżniczki. Ja bym szukała innego modelu. Z taką figurą nie powinnaś mieć problemu z wyborem sukni.
23 stycznia 2018, 20:09
Ta suknia ma wszystko to, czego nie lubię - naszyjnik z koronek, grube koronki, świecidełka, przezroczysta góra, gołe plecy i sztywny A dół.
Nie kupiłabym. Ale tobie chyba pasuje. Choć to pewnie nie ta jedyna skoro tu pytasz inaczej człowiek nie ma najmniejszej wątpliwości :)
23 stycznia 2018, 20:26
Wyglądasz w tej sukni pięknie, bo masz piękną figurę i ona pokazuje wszystkie Twoje atuty. Gdybym miała decydować- wybrałabym opcję materiału pod koronką, bo:
1. Mimo pięknej talii widać pępek i wygląda to niesmacznie, choć pępek zapewne fajny, ale na noc poślubną, bo się ksiądz załamie :D
2. Nie będzie brzuch odcinał się od stanika, czy białego, czy cielistego, który też wyglądałby źle, bo nie sądzę, że dobrałabyś taki sam jak kolor Twojej skóry, a wtedy podzielisz sylwetkę na trzy części- kolorowe ;)
3. Zniknie problem stanika, bo nie będzie go widać.
Ozdoba:
1. Ładnie zdobi plecy i ładnie leży z przodu. Nadaje sukni charakter, ale :)
2. dużo się dzieje, ale :) :)
3. bez niej jesteś jakaś taka zbyt goła.
4. Bez ozdoby, do tak koronkowej góry będzie Ci trudniej dobrać biżuterię, bo tu trzeba bardzo uważać, żeby nie przesadzić i nie zrobić z pięknej kreacji, tandetnej całości. Musi być coś blisko szyi ani zbyt obszerne, ani zbyt delikatne, bo:
- zbyt ozdobne sprawi, ze całość będzie tandetnie wyglądać,
- zbyt delikatne "zniknie" przytłoczone zdobnością koronki w sukienkowym gorsecie.
Fryzura:
1. Gładki kok z tyło na dole, albo lekko na boku jeśli będzie ozdoba na szyi.
2. Żadne fantazyjne upięcia z lokami czy czymś takim, bo sukienka jest już tak zdobna i fantazyjna, że fryzura musi być gładka i elegancka.
3. Rozpuszczone włosy do pasa..., no ...nie :) Będzie trochę jak topielica, nawet jeśli są piękne i zadbane, a poza tym, na weselu będzie Ci niewygodnie, no chyba, że masz krótkie przyjęcie. Ale :)
4. Rozpuszczone włosy zapewne zwiniesz w jakieś fale czy coś, a do takich koronek nie za bardzo, bo będzie wszystkiego za dużo, a już na pewno nie rozpuszczone i z ozdobą na szyi. Ale sama powiedziałaś, że nie.
5. Nie nawkładaj w te włosy kwiatków czy innych pierdół, bo będzie za dużo szczęścia na raz.
Reasumując:
zostaw ozdobę, rozwiąże się problem biżuterii i golizny, pod gorset materiał po całości i gładka fryzura, która stonuje całość. Możesz zawsze dokupić jakąś biżuterię, w trakcie wesela zdjąć ozdobę i włożyć biżuterię, dzięki czemu zyskasz dwie kreacje. Ja bym tak zrobiła. A poza tym- pięknie Ci w tej kiecce, mega proporcjonalnie wyglądasz, więc czy włożysz tę szmatkę na szyję czy nie i tak będziesz wyglądała dobrze. Natomiast z tym pępkiem patrzącym spod koronki...już niekoniecznie. :) choć nic do niego nie mam- sama bym taki chciała :D
P.S
Suknia, którą pokazała Ci Sandrine84 masakruje ramiona, ma odsłoniętą nogę, co wygląda nieco jak piżama niegrzecznej pani domu i do tego dół w kolorze firanowego pudrowego różu....zapewne są ludzie, którym taki fason się podoba, ale to trudny fason...i taki bez jaj.
23 stycznia 2018, 20:31
Mi ogólnie sukienka się podoba ładnie w niej wyglądasz. Ozdoba na szyi wygląda ok ale tylko na plecach ten przód niezbyt. Co do "wyzywająca" faktycznie jest wyzywająca. Ja osobiście bym wybrała coś trochę wyżej na dekolcie albo z ramiączkami. Chyba lepiej by wyglądała gdyby albo była mniej prześwitująca albo bardziej zabudowany dekolt. Generalnie masz ładną figurę sukienka ładna i super leży. Więc musisz się zastanowić czy odważysz się na taki krój.
23 stycznia 2018, 20:41
1. Masz super figure, moze cos co bardziej ja podkresli, biodra. 2. Nie sadzilam ze mozna miec taki dekolt w kosciele. 3. Jesli babki beda zazdrosne o Twoj wyglad, to dobrze bo to Twoj dzien i masz wygladac najlepiej! 4. Wlosy bym spiela. 5. Jak dla mnie to bez sensu jest poprawianie sukni slubnej chyba ze bez extra kosztow a jak nie to szukaj dalej.
Powodzenia:)
Edytowany przez Littledreamss 23 stycznia 2018, 20:59
23 stycznia 2018, 20:53
Tak wygląda na stronie sklepu:
Tak wygląda z podszytym materiałem na brzuchu:
Edytowany przez kalafiorrrr 23 stycznia 2018, 20:58
23 stycznia 2018, 21:01
Nie podoba mi sie. Nie lubie snieznobialych sukien slubnych, nie lubie tandetnych ozdob i koronek. Ta koronka na szyi moim zdaniem jest straszna...
popieram, sukienka nie jest ladna, zwlaszcza jak ja zobaczylam na ten wyretuszowanej modelce i niemodelce... ta suknia zyskuje tylko przez twoja rewelacyjna figure. Sniezna biel w ogole mi sie nie podoba.
23 stycznia 2018, 21:19
Ja zrozumiałam, że suknię już zamówiłaś i pytasz ogólnie jak czy z ozdobą, czy bez. Najbardziej bawią mnie opinie typu "Mi się nie podoba, bo..." Ludziki, ja tam myślę, że każdego podobanie, to indywidualna sprawa gustu, który rzeczą jest względną. Dziewczynie taki typ kiecki się podoba, mi np. nie, ale gdybym miała tylko taką, to zrobiłabym to, co napisałam wcześniej, bo chyba jej o poradę chodzi, a nie o wyrażenie opinii, co się komu podoba...to taka moja krótka refleksja :D Pominęłam już nawet fakt, że te zaprezentowane później jako przykłady czegoś w zamian zabiły mnie zupełnie. Przy nich ta wygląda super przepięknie. I te propozycje narzutek, marynarek..Boziu....że też jeszcze jej nikt futerka a'la niedźwiedź polarny nie zaproponował, bo przecież modne w tym sezonie :D
Wybrała taką, jej wybór.
I jeszcze jedno - suknia lepiej wygląda na autorce niż na modelce. Modelka ma jajecznicę na głowie i te wiszące farfocle, jakby wyleniała lisica- takie mam skojarzenie, talia wycięta nienaturalnie przez grafika i ten sam pan zapewne pobawił się jej piersiami, bo sa niemal jak jej głowa. Natomiast pani z przykładu podszycia na zdjęciu mniejszym wygląd w tej sukience tragicznie, taka kopka z jakimiś perłami na szyi. U niej z ozdobą byłoby jeszcze bardziej kopiasto, bo jest pulchna i ma krótki korpus. fason jest nie dla niej. A to bolerko...jeszcze z koronką...i mamy piękny obrus obok pana młodego. I jeszcze koczek z loczków i klękajcie narody, a czuję, że tak jest.
Kochana autorko, jeśli taka suknia Ci się podoba, to ją kup, jeśli nie poszukaj czegoś prostego, na pewno taka góra i taki gorset i takie plecy są dla Ciebie. W takim gorsecie i Twoje cycki i brzuch prezentują się świetnie.
23 stycznia 2018, 21:35
Suknia fajna, tylko ten tył to już za dużo. Albo przód albo tył...jakoś tak totalnie nago wychodzi kiedy jest brzuch pod koronka i ten ledwo ledwo pasek na plecach. Ozdoba na szyję sama w sobie jest bardzo ciekawa.
23 stycznia 2018, 22:41
bardzo, ale to bardzo nie podoba mi się ta suknia. jest jej za dużo i za mało równocześnie