Temat: Zaproszenia ślubne

Szukam wierszyka do zaproszeń ślubnych, który najładniejszy? Mile widziane inne propozycje. 

1. 

Zagaś mi oczy, Twój obraz nie zgaśnie,

Uszy mi zasłoń, usłyszę Cię zawsze,

Bez nóg za Tobą pójdę nad przepaście,

Bez ust zaklinać będę imię najłaskawsze.

Dłonie mi odejm, i tak Cię obejmie

Serce me niczym ramieniem stęsknionym,

Wyrwij mi serce, myśl zostanie we mnie,

Gdy i myśl zechcesz płomieniem wypalić,

Wtedy uniosę Cię w krwi mojej fali.

2. 

W maleńkiej obrączce uczuć świat cały.

Miłość, obowiązek i wzniosłe ideały.

Maleńka obrączka, a znaczy tak wiele

Na całe życie włożona w kościele.

3. 

Wierz mi – są dusze dla siebie stworzone.

Niech je w przeciwną los potrąci stronę,

One wbrew losom, w tym lub tamtym świecie,

Znajdą, przyciągną i złączą się przecie.

Aleksander Fredro

4. 

Ścieżką pośród chabrów, wiatrem przy Twej wstążce (…),

Pyłem księżycowym być na twych stopach,

Ławką, gdzie spoczywasz, książką, którą czytasz

(…) być porami roku dla Twych drogich oczu

I ogniem w kominku i dachem, co chroni przed deszczem.

K. I. Gałczyński

dla mnie Fredro, nr 3. nie lubię patosu i on ma go najmniej,moim zdaniem. 

Pasek wagi

tylko 3 ..

Dla mnie Gałczyński.
Pierwszy to w ogóle jakiś drastyczny. Już widzę minę babci, która dostaje takie zaproszenie :D

P.S. Nie żebym jakoś szczególnie przejmowała się opinią babć na temat rymowanki na zaproszeniu, ale nawet we mnie ten wiersz wywołał jakieś dziwne wizje odrąbanych kończyn i wyrwanych serc, rodem z Gry o Tron :) 

Wolalabym bez wierszyka, to troche dziecinne, jak dla mnie. Natomiast ucieszylabym sie, gdyby zaproszenie bylo interesujace (forma, kolor) i zawieralo wszystkie niezbedne informacje ( np do kiedy potwierdzic udzial, dojazd do urzedu, do kosciola, do sali)

wierszyk nr 1 - "uniose cie we krwi" to juz przegiecie -)

Pasek wagi

tylko fredro znosny

Czy tylko dla mnie takie wierszyki są żenujące?

1 albo 3, są piękne :)

Pasek wagi

Leadrisa napisał(a):

Czy tylko dla mnie takie wierszyki są żenujące?

no, ja tez czuję pewnego typu zakłopotanie, gdy to czytam. 

Wygooglałam sobie ten pierwszy, ma autorka osobliwe umiłowanie do patetycznej śmierci. I w ogóle inne tłumaczenie tego wiersza jest jeszcze:

Zgaś moje oczy: ja cię widzieć mogę,
zamknij mi uszy, a ja cię usłyszę,
nawet bez nóg znajdę do ciebie drogę,
i bez ust nawet zaklnę cię najciszej.
Ramiona odrąb mi, ja cię obejmę
sercem mym, które będzie mym ramieniem,
serce zatrzymaj, będzie tętnił mózg,
a jeśli w mózg mój rzucisz swe płomienie,
ja ciebie na krwi mojej będę niósł.

Dostałam taką propozycje i wybrałam z niej 4 najlepsze :D ejj byłam na co najmniej 10 weselach i każdy w zaproszeniu miał wiersz miłosny. Może macie jakieś ciekawe propozycje, może zamiast wiersza sentencja? 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.