Temat: Prezent od chrzestnej - co myślicie?

W przyszłym roku moja chrześnica wychodzi za mąż. Pomyślałam, że zamiast standardowej koperty wolałabym dać jej coś bardziej "pamiątkowego". Wykombinowałam opłacenie ślubnej sesji zdjęciowej, oczywiście po uzgodnieniu z młodymi. Czy z punktu widzenia osoby wychodzącej za mąż to waszym zdaniem dobry prezent? Do tego dokupiłabym jakiś drobiazg który można wręczyć w dniu ślubu. Chciałabym się zamknąć w kwocie 3000 zł, uda się? Bardzo proszę o ocenę pomysłu i ewentualne podpowiedzi. 

Nie sądze, skoro młodzi będą mieli na slubie i weselu fotografa, to prezent bez sensu.

sesja fajny pomysl ale nie na slub... na pewno sami juz sobie to oplacili. Jesli nie to pewnie po prostu jej nie chcą. 

Chyba zaden prezent nie zastapi gotowki. Zwlaszcza jesli mowimy o konkretnych pieniadzach. 

Pasek wagi

Mnie podobałoby się, że dostanę prezent zamiast pieniędzy, ale części młodych pewnie nie. Czy na zaproszeniu była informacja/wierszyk dotyczący preferowanej formy prezentu?

To zależy u kogo ta sesja. Jednak tylu jest fotografów i różnych możliwości, różni fotografowie różnie pracują, mają inne style. Jeżeli młodzi będą na tak to ja myślę, że to fajny prezent. Nie wiem na ile w cenie fotografa ślubnego zawarta jest sesja ślubna. Po prostu zawsze możesz zapłacić za fotografa i sesję, które mają zaklepane, why not.

zamów może im fotobudke na wesele po uprzedniej konsultacji oczywiście  ;) ale z doświadczenia wiem, że młodzi sami lubią dopinać takie rzeczy, my najbardziej cieszyliśmy się jednak ż pieniędzy ;) 

mysle, ze najlepsza jednak bedzie kasa, oni juz napewno wiedza, na co ja wydadza, chyba, ze jakas "podroz poslubna" do np. SPA na weekend, z wszelkimi bajerami, ale to zalezy, jak pracuja, czy beda mogli. Albo poprostu zaplacic im za fotografa/kamerzyste. 

A ja wiem, czy kasa najlepsza...tak to pójdzie niewiadomo na co, a przecież za kamerzystę - fotografa też trzeba zapłacić. Więc nie zapłacą za nich ze swojej kieszeni tylko za kasę od cioci, a to co im zostanie to sobie przeznaczą na co będą chcieli. Ja to tak rozumiem, żeby ta kasa nie była postrzegana jako kasa do ogólnej puli, tylko przeznaczona na coś konkretnego.

ja osobiście bym się cieszyła z takiego prezentu :) 

Jeśli młodzi planują coś takiego, to to jest kasa ze wskazaniem na wydatek. Dla mnie ok. Czy zamkniesz się w tej kwocie? Zależy u kogo. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.