- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 sierpnia 2017, 21:00
Prosiłam Was niedawno o pomoc w wyborze butów do ślubu. Jeszcze raz dzięki za opinie, pomogłyście dokonać wyboru
Pojawiły się jakieś głosy, że do ślubu wypada tylko w szpilkach. Jakie dokładnie macie uzasadnienie, że tak właśnie wypada?
Jak to wygląda w moim przypadku? Uważacie, że buty pasują czy razi Was to jednak po oczach? Pytam z ciekawości jedynie, nie zamierzam już butów zmieniać.
W pozycji stojącej nie widać w zasadzie w ogóle butów, może poza noskami w ruchu, a w pozycji siedzącej wyglądają tak jak na zdjęciach (nawiasem mówiąc nie planuję tak odkrywać nóg na weselu, to tylko pokazówka butów):
Edytowany przez xiaozhu 9 sierpnia 2017, 21:01
10 sierpnia 2017, 10:45
Idz w czym Ci jest wygodnie. To Twoj dzien.
10 sierpnia 2017, 11:49
NIE PRAWDA ZE TYLKO W SZPILKACH BALERINY SĄ FAJNIEJSZE BO ORGINALNIEJSZE . BYŁAM W MAJU NA ŚLUBIE GDZIE P. MŁODA BYŁA W ZŁOTYCH BALERINKACH BO JAKBY WŁOZYŁA OBCAS TO BYŁABY WYŻSZA OD MŁODEGO . A ZOBACZ ZDJĘCIA AGNIESZKI SZULIM JAK SUPER WYGLĄDAŁA.
10 sierpnia 2017, 12:21
Dla mnie to wygląda ok. Nigdy nie rozumiałam fenomenu szpilek. Jedyne co, to tańczyć wolę na lekkim podwyższeniu, więc na ślubie miałam lekki obcas. Gdybym jednak na obcasie miała być wyższa od męża, to bym założyła płaskie buty.
10 sierpnia 2017, 14:37
Jest ok. Poza tym nie sądzę, żeby ktokolwiek zwrócił uwagę na buty, chyba że będiesz siadać jak na pierwszym zdjęciu, wtedy trudno nie spojrzeć. :)
10 sierpnia 2017, 16:05
Bardzo ładnie wyglądają, jak przeczytałam że baleriny do ślubu to trochę się przestraszyłam, ale przekonałaś mnie :)
10 sierpnia 2017, 16:17
Jak się jest zgrabnym i dość wysokim to fajnie to wygląda i na pewno wygodniej :)
10 sierpnia 2017, 17:56
fakt, wyglądasz bardzo ładnie choć ja należę do tych właśnie osób, które uważają, że szpilki to jest najlepsza opcja... przede wszystkim kobieco, elegancko i z klasą. Super podkreślają nogi i dodają wzrostu. Ja na swoim ślubie i weselu miałam cudowne kobaltowe szpileczki (choć mam 174 cm i wcale ich nie potrzebowałam) i czułam się bajecznie... zresztą ja ogólnie źle się czuję na płaskim, więc może i nie jestem obiektywna... w każdym razie rób tak, aby Tobie było najlepiej i swobodnie