- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Chcieć To Móc
- Liczba postów: 3982
1 marca 2011, 14:17
Witam, chciałabym się dowiedzieć jakie jest Wasze stanowisko odnośnie wieku odpowiedniego na zawarcie związku małżeńskiego. Ile miałyście lat kiedy wychodziłyście za mąż, ile będziecie miały kiedy staniecie przed ołtarzem ( do Panien, które wiedzą już dokładnie kiedy to nastąpi ). Jeśli wyszłyście za mąż młodo to czego Wam brakowało, czy żałujecie i czy uważacie, że wzięłyście od życia wszystko i był to wg.Was odpowiedni czas na wyjście za mąż ? Natomiast do kobiet starszych ( ode mnie - żeby nie było, że osoba 30to letnia jest stara ! ) 30paro letnich, które jeszcze nie są żonami - jaki jest powód Waszego panieństwa ? Brak odpowiedniego partnera czy przeświadczenie, że jeszcze za wcześnie, że się nie wyszalałyście ? Jestem ciekawa Waszych opinii.
1 marca 2011, 15:05
Głupota, ale niektóre naprawdę takie są... To bardzo przykre, że w 21 wieku żyjemy, internet, gdy to już nie jest temat tabu są nastolatki które nic nie wiedzą a współżyją..
1 marca 2011, 15:06
a u mnie było odwrotnie męża mam spokojnego a ja jestem lekko szurnięta :) ale jakoś się uzupełniamy ja go trochę rozkręciłam a on mnie wyciszył
1 marca 2011, 15:07
> a u mnie było odwrotnie męża mam spokojnego a ja
> jestem lekko szurnięta :) ale jakoś się
> uzupełniamy ja go trochę rozkręciłam a on mnie
> wyciszył
przeciwieństwa się przyciągają :)
1 marca 2011, 15:07
Dilajla my to takie ciepłe kluchy jesteśmy. :} Typowi domatorzy, ale nigdy się razem nie nudzimy. :}
1 marca 2011, 15:08
MonikaBk masz racje ale XXI wiek to też zapracowani rodzice nie mający czasu dla dziecka bo wciąż gonią za pieniądze by dzieci utrzymać i zapewnić im byt ilu rodziców zostawia dzieci pod kontrolą babci i dziadka a sami jadą na kilka lat za granice? babcia i dziadek starszego pokolenia raczej uświadamiać nie będą ale coraz więcej jest babci po 40
- Dołączył: 2006-07-15
- Miasto: Portugalia
- Liczba postów: 9487
1 marca 2011, 15:09
teraz wiem że mogłam sobie inaczej życiu poukładać...teraz po ślubie tkwię w martwym punkcie, nic w moim życiu się nie zmienia i dlatego tak uważam (podświadomie myślę, że więcej bym zrobiła sama)
1 marca 2011, 15:10
Ja wyszłam za mąż jak miałam 20 lat, po roku znajomości. Nie żałuję, chociaż, wiadomo, nie zawsze jest różowo. Mamy już mieszkanie, mamy też wspaniałego synka. Szczęśliwa jestem :)
1 marca 2011, 15:10
ale ja wole usiąść napić się kawy z mężem wieczorem lub rozpalić grilla niż jechać na jakąś imprezę jak widzę tyle pijanych dzieci w jednym miejscu na raz to mi się odechciewa tym bardziej że jestem prawie nauczycielką
1 marca 2011, 15:11
Dilajla89 -niestety ty również masz rację.. mimo czasu w jakim żyjemy, w dobie informacji.. to przykre, że teraz wszystko toczy się wokół pieniądza :(
- Dołączył: 2011-02-17
- Miasto: Mc
- Liczba postów: 2245
1 marca 2011, 15:11
a ja przedłużam sobie młodość i nie chce szybko brać ślubu i nie rozumiem takich osób co mają 20 lat i już małżeństwo, no chyba ,że wpadka a tak jest najczęściej. bez urazy ale to trochę głupie, ślub można wziąć przed 30 a chociaż te 10 lat przed się wyszaleć, bo później pozostaje tylko mąż i dzieci : P