- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Chcieć To Móc
- Liczba postów: 3982
1 marca 2011, 14:17
Witam, chciałabym się dowiedzieć jakie jest Wasze stanowisko odnośnie wieku odpowiedniego na zawarcie związku małżeńskiego. Ile miałyście lat kiedy wychodziłyście za mąż, ile będziecie miały kiedy staniecie przed ołtarzem ( do Panien, które wiedzą już dokładnie kiedy to nastąpi ). Jeśli wyszłyście za mąż młodo to czego Wam brakowało, czy żałujecie i czy uważacie, że wzięłyście od życia wszystko i był to wg.Was odpowiedni czas na wyjście za mąż ? Natomiast do kobiet starszych ( ode mnie - żeby nie było, że osoba 30to letnia jest stara ! ) 30paro letnich, które jeszcze nie są żonami - jaki jest powód Waszego panieństwa ? Brak odpowiedniego partnera czy przeświadczenie, że jeszcze za wcześnie, że się nie wyszalałyście ? Jestem ciekawa Waszych opinii.
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 284
1 marca 2011, 14:57
Ja tez wychodze za maz w sierpniu dokladnie 19 w dzien naszego poznania :) i dzien przed moimi 20 urodzinami :) bedziemy wtedy juz 5 lat razem a mieszkamy razem od czerwca :) i juz nie moge sie doczekac slubu :D
1 marca 2011, 14:58
Dilajla89 - polecam obejrzeć sobie polski film - Galerianki, przedstawia myślenie nastolatki. i właśnie była tam jedna, która myślała, że jak się podmyje to nie zajdzie..
- Dołączył: 2008-12-17
- Miasto: Dresden
- Liczba postów: 2695
1 marca 2011, 14:59
czy po slubie sie cos zmienilo??? hmmm chyba tak-stan zakochania przeszedl w stan dojrzalej milosci
powoli wkrada sie tez rutyna dnia codziennego,ale to raczej nieuniknione. Najwazniejsze, zeby po slubie dalej dbac o zwiazek, o partnera, bo niestety nic nie jest wieczne, a szara codziennosci potrafi zabic kazde uczucie, kazda namietnosc...
- Dołączył: 2011-01-03
- Miasto: Bełchatów
- Liczba postów: 4865
1 marca 2011, 14:59
U mnie tez sie zmienilo bardzie dojrzalam i nie w glowie mi imprezki tylko zycie domowe i dziecko chodze do kolezanek ktore tez maja dzieci mamy wspolny jezyk i jest mi tak dobrze czuje sie lepiej niz jako jak mialam nascie lat :)
1 marca 2011, 15:00
oglądałam ten film i nie wiem czy Kasia też przypadkiem go nie oglądała
1 marca 2011, 15:01
Ja zawsze byłam poważniejsza niz moje rówieśniczki, ale po ślubie jeszcze bardziej. w końcu jestem żoną :) a to już poważne słowo :)
1 marca 2011, 15:02
oglądałam ten film i nie wiem czy Kasia też przypadkiem go nie oglądała
1 marca 2011, 15:04
Małżonek i ja nigdy nie należeliśmy do imprezowych typów. Byliśmy raczej nad wiek dojrzali i bardzo spokojni. Może to nawet lepiej, bo łatwiej było nam się odnaleźć w nowych warunkach.