Temat: alkohol z wesela

hej dziewczyny,

macie może jakiś pomysł co zrobić z wódką weselną?

Zostało mi się tego bardzo dużo (zarówno wódki, szampana jak i wina) i szczerze mówiąc nie wiem co mam z tym zrobić.

Najchętniej bym to sprzedała aby zmniejszyć koszty weselne, ale chyba nie można?

Na chrzciny nie chcę tego trzymać bo nie wiemy kiedy zdecydujemy się na dziecko.

Pasek wagi
Sprzedaj. U nas kupując w hurtowni nie ma problemu ze zwrotem nadwyżki. Umawiasz się tak, ze po weselu można zwracać po takich samych kosztach.
Pasek wagi

zolzaaaa napisał(a):

Sprzedaj. U nas kupując w hurtowni nie ma problemu ze zwrotem nadwyżki. Umawiasz się tak, ze po weselu można zwracać po takich samych kosztach.

Na takie duże zwroty pewnie trzeba umówić się wcześniej + trzeba mieć oryginalną butelkę. A większość jednak robi specjalne, weselne naklejki na butelki...

Pytałam w hurtowni ale nie przyjmują zwrotów. 

Pytanie do osób które sprzedały, czy wystawialiście to gdzieś? trochę się boję ogłaszac to w internecie

Pasek wagi

A ile tego masz i za ile być chciała sprzedać ? :) Zaczynam zbierać na swoje wesele ;)

cancri napisał(a):

zolzaaaa napisał(a):

Sprzedaj. U nas kupując w hurtowni nie ma problemu ze zwrotem nadwyżki. Umawiasz się tak, ze po weselu można zwracać po takich samych kosztach.
Na takie duże zwroty pewnie trzeba umówić się wcześniej + trzeba mieć oryginalną butelkę. A większość jednak robi specjalne, weselne naklejki na butelki...

No wlasnie coraz częściej zamiast etykiet widzę specjalne zawieszki. Pewnie po to żeby zdjąć bez problemu i zwrócić. Myślałam, ze zwroty ss powszechnie stosowane. U mnie w mieście nie ma z tym problemu. W koncu różnie z tym alkoholem bywa i nawet jak się rozdaje to może zostać za dużo. Raz się spotkałam z sytuacją, ze zabrakło wódki :-) na szczęście całodobowe Tesco uratowało sytuacje. 

Jeśli nie chcesz się ogłaszać to pytaj wśród znajomych czy nie mają kogoś znajomego co planują wesele w najbliższym czasie. 

Pasek wagi

zolzaaaa napisał(a):

cancri napisał(a):

zolzaaaa napisał(a):

Sprzedaj. U nas kupując w hurtowni nie ma problemu ze zwrotem nadwyżki. Umawiasz się tak, ze po weselu można zwracać po takich samych kosztach.
Na takie duże zwroty pewnie trzeba umówić się wcześniej + trzeba mieć oryginalną butelkę. A większość jednak robi specjalne, weselne naklejki na butelki...
No wlasnie coraz częściej zamiast etykiet widzę specjalne zawieszki. Pewnie po to żeby zdjąć bez problemu i zwrócić. Myślałam, ze zwroty ss powszechnie stosowane. U mnie w mieście nie ma z tym problemu. W koncu różnie z tym alkoholem bywa i nawet jak się rozdaje to może zostać za dużo. Raz się spotkałam z sytuacją, ze zabrakło wódki :-) na szczęście całodobowe Tesco uratowało sytuacje. Jeśli nie chcesz się ogłaszać to pytaj wśród znajomych czy nie mają kogoś znajomego co planują wesele w najbliższym czasie. 

Ja wiem, dla mnie raczej chodzi o wrażenia estetyczne + można mieszać tańszą wódkę z droższą, i mało kto się zorientuje ;P Myślę, że autorka trochę się boi bo za handel alkoholem można beknąć. Wino to co innego, ale wódki się już tak chyba nie pija jak kiedyś, i raczej ciężko to przepić :P ja bym się mimo wszystko ogłosiła, ale nie wprost, że chodzi o sprzedaż.

Cancri o kombinatorstwie nie pomyślałam :-) ale chyba przyjmując zwrot muszą być wytyczne i sprawdzają banderole. Siostra w tym roku część zwracała ( a i trochę zostawila) i na pewno zwracali w nienaruszonych kartonach. 

Pasek wagi

Zalatana napisał(a):

my po prostu rozdawalisny gościom pp weselu, żeby nie zostało, a co zostało to posłużyło jako baza pod nalewki, likiery itp. Wino przez 3 lata wypilismy praktycznie, zostało kilka butelek mocniejszych trunków, czekają na nie wiem co w sumie ;) ale jak wiecie że nie przepijecie tego nigdy i masz komu - sprzedaj

My tez czesc rozdalismy, a czesc wypilismy na przestrzeni czasu:)

Ja bym się nie ogłaszala tak wprost, bo naprawdę można narazić się na nieprzyjemności "Analiza przepisów ustawy prowadzić musi do wniosku, że odpsrzedaż alkoholu przez indywidualną osobę będzie zawsze nielegalna.". 

Pasek wagi

ZmotywowanaMama napisał(a):

A ile tego masz i za ile być chciała sprzedać ? :) Zaczynam zbierać na swoje wesele ;)

35 butelek. Dla mnie to dużo. Na pewno tego nie przepijemy bo wódka u nas w ogóle nie idzie (1 może rocznie). Wina też mam sporo (też kiepsko schodzi no ale schodzi), myślę że z 10 butelek i dwa duże szampany. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.