Temat: Pytanie do mężatek i planujących ślub

Jak sobie poradzić z myślą że nie wezmę ślubu w swojej parafii? Wychodzę za mąż 17 czerwca i ostatnio dowiedziałam się ze w mojej parafii nie ma już wolnej godziny w ten dzień. Moja parafia jest na wsi, w ciągu roku jest w niej max 10 ślubów a w przyszłym roku akurat wtedy kiedy ja wychodze za mąż to są dwa inne śluby i proboszcz nie chce robić trzeciego. Nie wiem co teraz robić. Bardzo mi zależało na tym żeby wziąc ślub w swojej parafii, nie wiedziałam ze może tak wyjść że będzie zajęty termin. Czuję jakby to było jakieś fatum. A jak było u Was? Bralyscie ślub w swojej czy innej parafii? 

karolowa napisał(a):

missKathy92 napisał(a):

Kejtos84 napisał(a):

Ksiądz na małej wsi może odprawić max 3 msze w ciągu dnia. Tylko za zgodą dziekana czy biskupa może odprawiać 4. Zapewne stąd wynika jego odmowa. http://www.niedziela.pl/artykul/5544/nd/Ofiary-msz... tu jest bardziej szczegółowo opisane. Myślę, że to nie jest jego zła wola
Dziekuję bardzo za informację - teraz już rozumiem o co chodzi dla mojego proboszcza. Powiedział nam że ma własnie dwa śluby umówione i w dzień jeszcze jedną msze i 4 nie może zrobić, ale nie wyjaśnił dlaczego. Teraz stało sie jasne dlaczego :)
Teraz to i ja rozumiem dlaczego u mnie jest tyle ślubów :) U nas jest proboszcz i wikary i się dzielą. No to musicie pogodzić się z faktem, że ślub weźmiecie w innej parafii. Tylko ogarnijcie to w miarę szybko, bo zaraz się okaże, że w innych co Wam odpowiadają też nie ma miejsca.

Teraz jak się o tym dowiedziałam to jakoś lepiej znoszę ten fakt że nie wezmę ślubu w swojej parafii. Niestety spóźniłam się i tyle :( przykro mi ale jakoś przeżyję :) właśnie wiem że teraz muszę się spieszyć żeby zająć datę w kościele który mi w miarę odpowiada (parafia narzeczonego lub nasza nowa wspólna parafia) bo zostanę naprawdę na lodzie :/

missKathy92 napisał(a):

karolowa napisał(a):

missKathy92 napisał(a):

Kejtos84 napisał(a):

Ksiądz na małej wsi może odprawić max 3 msze w ciągu dnia. Tylko za zgodą dziekana czy biskupa może odprawiać 4. Zapewne stąd wynika jego odmowa. http://www.niedziela.pl/artykul/5544/nd/Ofiary-msz... tu jest bardziej szczegółowo opisane. Myślę, że to nie jest jego zła wola
Dziekuję bardzo za informację - teraz już rozumiem o co chodzi dla mojego proboszcza. Powiedział nam że ma własnie dwa śluby umówione i w dzień jeszcze jedną msze i 4 nie może zrobić, ale nie wyjaśnił dlaczego. Teraz stało sie jasne dlaczego :)
Teraz to i ja rozumiem dlaczego u mnie jest tyle ślubów :) U nas jest proboszcz i wikary i się dzielą. No to musicie pogodzić się z faktem, że ślub weźmiecie w innej parafii. Tylko ogarnijcie to w miarę szybko, bo zaraz się okaże, że w innych co Wam odpowiadają też nie ma miejsca.
Teraz jak się o tym dowiedziałam to jakoś lepiej znoszę ten fakt że nie wezmę ślubu w swojej parafii. Niestety spóźniłam się i tyle :( przykro mi ale jakoś przeżyję :) właśnie wiem że teraz muszę się spieszyć żeby zająć datę w kościele który mi w miarę odpowiada (parafia narzeczonego lub nasza nowa wspólna parafia) bo zostanę naprawdę na lodzie :/

no i człowiek uczy się całe życie - też nie wiedziałam o limicie. Szkoda, że Wam nie wyjasnił, bo podejrzewam, że gdyby zrobił to od razu to inaczej byście się poczuli a tak to pewnie żeście sobie swoje pomyśleli. Powodzenia życzę :D

e ja tam bralam slub w obcym miescie, w obcej parafii, ksiedza przed slubem widzialam 2 razy, kosciol raz i bylo dobrze. co to za roznics gdzie jak wazne jest przede wszystkim z kim :) lubilam swoja parafie w Polsce, piekna bazylika, ale co z tego jak tylko taka opcja wchodzila w gre?

Pasek wagi

ja bralam slub nie w swojej parafii i nie mialam z tym absolutnie problemu

Pasek wagi

fatfrumos napisał(a):

missKathy92 napisał(a):

karolowa napisał(a):

missKathy92 napisał(a):

Kejtos84 napisał(a):

Ksiądz na małej wsi może odprawić max 3 msze w ciągu dnia. Tylko za zgodą dziekana czy biskupa może odprawiać 4. Zapewne stąd wynika jego odmowa. http://www.niedziela.pl/artykul/5544/nd/Ofiary-msz... tu jest bardziej szczegółowo opisane. Myślę, że to nie jest jego zła wola
Dziekuję bardzo za informację - teraz już rozumiem o co chodzi dla mojego proboszcza. Powiedział nam że ma własnie dwa śluby umówione i w dzień jeszcze jedną msze i 4 nie może zrobić, ale nie wyjaśnił dlaczego. Teraz stało sie jasne dlaczego :)
Teraz to i ja rozumiem dlaczego u mnie jest tyle ślubów :) U nas jest proboszcz i wikary i się dzielą. No to musicie pogodzić się z faktem, że ślub weźmiecie w innej parafii. Tylko ogarnijcie to w miarę szybko, bo zaraz się okaże, że w innych co Wam odpowiadają też nie ma miejsca.
Teraz jak się o tym dowiedziałam to jakoś lepiej znoszę ten fakt że nie wezmę ślubu w swojej parafii. Niestety spóźniłam się i tyle :( przykro mi ale jakoś przeżyję :) właśnie wiem że teraz muszę się spieszyć żeby zająć datę w kościele który mi w miarę odpowiada (parafia narzeczonego lub nasza nowa wspólna parafia) bo zostanę naprawdę na lodzie :/
no i człowiek uczy się całe życie - też nie wiedziałam o limicie. Szkoda, że Wam nie wyjasnił, bo podejrzewam, że gdyby zrobił to od razu to inaczej byście się poczuli a tak to pewnie żeście sobie swoje pomyśleli. Powodzenia życzę :D

Narzeczonego to nie ruszylo a ja poczułam się jakaś gorsza. Od zawsze chodziłam do tego kościoła, mam wspaniałego proboszcza ale nie spodziewałam się ze odmówi mi udzielenia ślubu. Ale teraz rozumiem dlaczego i wszystko jest prostsze i już tak się nie przejmuję. Mówi sie trudno i zyje się dalej :-) 

kochana ksiądz nie może odprawić jednego dnia więcejj niż 4 msze. może ma gdzieś jeszcze nabożeństo więc nie oceniajcie księdza. a planowanie daty niestety ale najpierw zaczyna się od odwiedzenia parafii a dopiero później reszty. 

Pasek wagi

ja nie planuje koscielnego, ale gdybym planowala, to tez bym w swojej parafii chciala, zewzgledu na tradycje :)

Ja bym na Twoim miejscu jeszcze raz udała się do proboszcza i spróbowała go przekonać. Dla mnie też było ważne, gdzie brałam ślub. Co prawda ja nie zdecydowałam się na swoją rodzinną parafię, tylko na tą, do której uczęszczam od kilku lat i z którą czuję się najbardziej związana. Mam nadzieję, że uda Ci się dogadać z proboszczem :)

Pasek wagi

Ja nie brałam ślubu w swojej parafii tylko w drewnianym kościółku w pobliskiej miejscowości:)tak chciałam od zawsze i tak zrobiliśmy:Dżyczę żeby jakoś udało wam się przekonać proboszcza:)powodzenia:)

"Jak sobid poradzic z mysla ze nie wezme slubu w swojej parafii?"..... Ja osobiscie nie dalabym rady dluzej zyc z taka mysla...Nareszcie po tylu latach znalazlam tego jedynego, najdrozszego, ukochanego i nie moge mu powiedziec "tak" w swojej parafii... Nie pozostaje nic, jak strzelic sobie w leb.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.