- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 kwietnia 2016, 09:55
Hej dziewczyny,
Taki luzny temat, ciekawi mnie jakie suknie slubne wybralyscie? Wiadomo kazda szuka tej jedynej, odpowiedniej do swojej figury ja sie w swojej zakochalam od pierwszego zalozenia ;-) czulam sie lekko, wygodnie i podobalam sie sobie. Na poczatku zupelnie nie tego typu szukalam, podobaly mi sie sukienki typu syrenka ale do mojej figury zupelnie nie pasowaly (maly tylek, duzy biust). Moze podzielicie sie tez wskazowkami odnosnie waszej sukienki? Np moja to typ ksiezniczki z tiulu i byla bardzo leciutka do tanczenia itd, tyl byl dluzszy wiec do tanczenia i zdjec w plenerze podpielam ozdobna agrafka. Mam ten duzy biust i wazny byl sztywny gorset ktory dobrze podtrzymywal moje piersi i sukienka sie nie zsuwala :-D zrobilam dekolt w serce, bo bardziej mi sie podobal, wybralam biel bo w kolorze kosci sloniowej wygladalam na chora.
Prosze tylko nie krytykowac sukienek czy figury danej osoby! Chodzi mi o przyjemnosc ogladania sukienek, powspominania albo nadal oczekiwania na slub! :-) wiadomo ze dla nas nasze suknie sa najpiekniejsze :-)
Moja sukienka:
8 maja 2016, 18:46
Moja - w rozmiarze 42. Mam szerokie biodra, więc musiałam mieć rozkloszowaną suknię. W innych (np. prostych lub "rybkach") źle wyglądałam..
8 maja 2016, 22:06
U mnie było tak, że miałam trochę inne typy przed pierwszą wizytą w salonie, a na miejscu wybrałam suknię, w której wyglądałam najlepiej i najszczuplej :) Oczywiście teraz usiłuję ją sprzedać, co jest bardzo trudne, biorąc pod uwagę ilość sukni wystawionych na sprzedaż.
10 maja 2016, 19:53
Moja - w rozmiarze 42. Mam szerokie biodra, więc musiałam mieć rozkloszowaną suknię. W innych (np. prostych lub "rybkach") źle wyglądałam..
przesliczna!
10 maja 2016, 22:15
przesliczna!Moja - w rozmiarze 42. Mam szerokie biodra, więc musiałam mieć rozkloszowaną suknię. W innych (np. prostych lub "rybkach") źle wyglądałam..
Dziękuję :)To było 5 lat temu, ale gdybym dzisiaj brała slub, to wybrałabym taką samą lub podobną ;) Po prostu czułam, że to jest "ta moja jedyna" :D
A ta Twoja z początku tematu - też jest śliczna :)
Edytowany przez sharleen 10 maja 2016, 22:44
11 maja 2016, 10:30
A ja miałam taką i czułam się w niej najpiękniejsza :) w kościele miałam koronkowe bolerko .
Jestem w trakcie czekania na zdjęcia od fotografa
11 maja 2016, 10:34
A ja miałam taką i czułam się w niej najpiękniejsza :) w kościele miałam koronkowe bolerko . Jestem w trakcie czekania na zdjęcia od fotografa
Pieknie!
11 maja 2016, 10:58
Moja sukienka ślubna ani długa, ani też biała nie była, bo dosłownie każda z salonu ślubnego wygląda dla mnie koszmarnie. Niektóre zdjęcia sukien wyglądają pięknie na modelkach, ale w rzeczywistości, na zwykłych kobietach wyglądają topornie.
Brałam ślub w granatowej sukience. Coś podobnego do tego typu:
Edytowany przez Aksiuszka 11 maja 2016, 10:58