- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 listopada 2015, 11:03
Nad naszym weselem krąży chyba jakies fatum. Mielismy zarezerwowaną datę w październiku, ale okazało się, że musieliśmy ślub wziąć szybciej, a pieniądze na wesele poszły na ślub i opłaty związane z kupnem domu.
Postanowiliśmy urządzić wesele w rocznice ślubu, ale i teraz stoi ono pod znakiem zapytania. Wzięliśmy kredyt na urządzenie domu, z zapasem żeby było na wesele. Jednak wydatki mnożą się niesamowicie i okazuje się, że w wersji optymistycznej będziemy mieli 15 tys, w wersji pesymistycznej 11 tys.
Czy uda nam się zorganizować wesele na ok 50 osób w okolicach Poznania w tej cenie?
Dodam, że nie musimy kupować już obrączek ani garnituru, odchodzą koszty związane z ślubem (bo ten już mamy za sobą) oraz kamerzystą (nie chcemy) i być może fotografem (siostra nie miała fotografa a i tak ma setki zdjeć z wesela, a sesje zawsze można zrobić później). Sukienkę albo będzie mi szyła ciocia albo kupię w salonie, który znalazła siostra, gdzie przepiekne sukienki są nawet do 1000 zł.
Największym problemem jest sala :(
19 listopada 2015, 14:19
a ja uważam że takie wesele to super pomysł, nie warto się go pozbawiać, wyjechać na wakacje można zawsze, a wesele tylko teraz:) myślę że nie masz innego wyjścia niż zorientować się w cenach w konkretnych restauracjach bo my nie damy rady Ci tego policzyć nie mając tej wiedzy. Natomiast koszty które musisz wziąć pod uwagę to na pewno tzw. talerzyk w restauracji/cena za 1 osobę nie powinna przy Twoim budżecie przekroczyć 150/160 zł- wystarczą Ci 3 ciepłe posiłki (wtedy jest taniej) parę rodzajów ciast w tym tort, zimne przekąski, napoje itd., wódkę kupuje się zazwyczaj oddzielnie ja liczyłam 0.5 l na osobę, ale są takie promocje że np. jak robisz w piątek wesele to dodają wódkę gratis lub talerzyk jest tańszy itp. zastanów się jedynie czy Twoim gościom nie będzie przeszkadzało wesele w piątek (spotkałam się z tym problemem u paru bardziej religijnych osób - że w piątek się nie powinno urządzać imprez...), moim zdaniem lepiej nie robić go w niedzielę bo ludzie gorzej się bawią jak wiedzą że w poniedziałek idą do pracy lub muszą brać urlop (nie każdy ma możliwość). Ponadto musisz wliczyć orkiestrę lub dj, przy czym dj jest zazwyczaj tańszy. Sukienkę, welon, buty. No i ewentualny nocleg jak ktoś mieszka dalej. A dla pozostałych rozwiezienie do domu (albo wynajęcie busa i 2 lub 3 kursy nocne, albo (ja tak miałam i sobie chwalę) umówienie się z kimś kto ma auto (u mnie był kolega koleżanki który często rozwozi ludzi po weselach z 2 znajomymi) i odpalenie mu parę stów plus za benzynę. Jak dobrze pokombinujesz to się zmieścisz w budżecie moim zdaniem ale raczej bliżej tych 15 tys niż 11.
a tak sobie jeszcze myślę że najniższy koszt lokalu jest wtedy kiedy ma się wynajęty sam lokal i swoje też wynajęte kucharki ale tego nie przerabiałam
Edytowany przez free87 19 listopada 2015, 14:24
19 listopada 2015, 14:25
A w ogole beda koperty? Serio nie wpadlabym na to, zeby komus dawac koperte znowu, jesli dalam ja rok temu na prawdziwej uroczystosci
Pod tym względem jest to dobry pomysł, można co jakiś czas organizować;]
19 listopada 2015, 15:46
a ja uważam że takie wesele to super pomysł, nie warto się go pozbawiać, wyjechać na wakacje można zawsze, a wesele tylko teraz:)
Wesele robi się ze ślubem, a nie rok po. W tej chwili równie dobrze można to wesele zrobić za 5 lat
limmi - poprawić fundusze? Buahahaha - no przepraszam, ale się uśmiałam. Impreza owszem najniższym kosztem, bo na przykłądzie siostry wiem, że za 10 tys można zrobić zaje**** wesele i owszem brakuje trochę kasy, ale wiem jak to jest i wiem, że jak nie zrobimy tego teraz, to nie zrobimy nigdy. A co do kopert, to mamy raczej biednych znajomych i rodzinę, więc na nie absolutnie nie liczę.
Sorry napisałam szczerze, gdybyś mnie zaprosiła na to wesele to bym tak pomyślała
Skoro ta pewność, że można zrobić zajebiste wesele za 10 tys to po co w ogóle ten wątek?
19 listopada 2015, 15:55
Wesele robi się ze ślubem, a nie rok po. W tej chwili równie dobrze można to wesele zrobić za 5 lata ja uważam że takie wesele to super pomysł, nie warto się go pozbawiać, wyjechać na wakacje można zawsze, a wesele tylko teraz:)Sorry napisałam szczerze, gdybyś mnie zaprosiła na to wesele to bym tak pomyślała Skoro ta pewność, że można zrobić zajebiste wesele za 10 tys to po co w ogóle ten wątek?limmi - poprawić fundusze? Buahahaha - no przepraszam, ale się uśmiałam. Impreza owszem najniższym kosztem, bo na przykłądzie siostry wiem, że za 10 tys można zrobić zaje**** wesele i owszem brakuje trochę kasy, ale wiem jak to jest i wiem, że jak nie zrobimy tego teraz, to nie zrobimy nigdy. A co do kopert, to mamy raczej biednych znajomych i rodzinę, więc na nie absolutnie nie liczę.
No ale skad w ogole pomysl, zeby dawac koperte? Z tego co zrozumialam oni nie beda brac slubu koscielnego tylko wyprawiac wesele po slubie, ktory nastapil rok wczesniej i wszyscy juz zlozyli im zyczenia pt. "Szczescia na nowej drodze zycia" i dali im prezenty czy tez koperty.
I ja bedac zaproszona na takie "wesele" - impreze w zyciu nie pomyslalabym zeby dac ZNOWU koperte.
Niech mi to ktos wytlumaczy czemu niby mialyby sie pojawic te koperty?
19 listopada 2015, 16:12
To nie jest temat o kopertach. Autorka już zaznaczyła, że nie liczy na prezenty bo ma niezamożną rodzinę. Chodzi tylko o to, czy uda się zmieścić w zaplanowanych kosztach.
19 listopada 2015, 16:14
Nie słuchaj że to za mało żeby wyprawić wesele na 50 osób. Moja siostra miała 90 osób na weselu a za sale bez poprawin wyszło coś około 14 tys a jedzenia była masa i było bardzo dobre. Tak wiec skoro muzyka odpada, fotograf, kamerzysta, garnitur i obraczki tez to spokojnie powinno ci wystarczyć. Poza tym jeśli ogladasz sale to pytaj czy biorą korkowe, a jesli oferuja swój alkohol to najpierw sprawdz w hurtowni cene i zobacz czy w ogole to sie oplaca. Szukaj też sal oddalonych od wielkich miast. moja siostra miala wesele 30 km od wroclawia i za 90 osob za sale zaplacila jakies 14 tys bez poprawin w tym byl udekorowany stol wiejski ale mieso itp na niego sami przygotowywalismy bo mielismy taka mozliwosc. Wszystko da rade tylko tzreba szukać, jezdzić, pytac znajomych, szukać.
19 listopada 2015, 17:45
Koszty zależą od oczekiwań,a skoro ma nie być foto, video, kapeli ani innych dodatków to myślę, że w budżecie się zmieścicie. Tyle, że jeżeli nie będzie księdza, a jesteście już małżeństwem, to do czego jest potrzebna biała suknia? Nie rozumiem idei wyprawiania wesela w rocznicę. No chyba, że planujecie jakieś odnowienie przysięgi?
19 listopada 2015, 17:56
Na ślubie byli tylko rodzice i dziadkowie, dwóch świadków i nasza banda przyjaciół - w sumie 5 osób. Nie było ani prezentów, ani kopert. Organizowaliśmy ślubw tydzień i nikt nie miał ani czasu ani możliwosci żeby dac jakikolwiek prezent - poza tym wszystkim powiedzieliśmy, że prezenty chcemy na wesele. Ale tak jak napisałam, na wiele to nie liczymy.
Limmi - ta restauracja w której siostra robiła wesele jest na drugim końcu Polski :/ Nie wiem czy w okolicy Poznania się da, ale teraz już mam prawie pewność, że się uda.
lagunazielona - oczekiwań nie mamy duzych, byle dobrze zjeść i tańcować do rana :D A po co biała suknia?? Bo na ślubie jej nie było, a zawsze o niej marzyłam, a i mój mąż zawsze chciał zobaczyć swoją żoną w sukni ślubnej. czemu w rocznicę? Bo tak sobie obiecaliśmy (taka nasza mała przysięga). Myślę też o tym, aby poprosić znajomego o wyprawienie ceremoni ślubu humanistycznego, ale musze odnowić do tego pewne kontakty
19 listopada 2015, 18:23
Ja też zrobię offtopa
Nie myśleliście o ślubie kościelnym? Wiadomo, że trzeba byłoby wyłożyć jeszcze kasiore na kościół, ale wtedy moglibyście odroczyć to na powiedzmy jeszcze za rok i dozbierac trochę więcej pieniążków tak, żebyście nie musieli się martwić, że na coś Wam braknie? No i po ślubie koscielnym biała suknia byłaby bardziej na miejscu (przynajmniej tak w moim odczuciu). Takie mam tylko przemyślenia odnośnie tej sytuacji, nie odbierz mnie źle, bo to jak zrobicie to przede wszystkim wasza sprawa.
Jedyne co od siebie mogę dodać to szukaj sali, w której sama zalatwiasz sobie kucharki. Od talerzyka zawsze wychodzi drożej.