- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 sierpnia 2015, 18:26
Czy spotkaliscie się kiedyś z tym, że para wzięła ślub kościelny i nie robiła wesela? Jestem z mężem 7 lat po ślubie cywilnym, mamy 2 dzieci z czego jedno jest niepełnosprawne, każdy grosz wydaje na leczenie i terapię dla niego i nie wyobrażam sobie zrobić wesela za kilka tys., myślałam o zaproszeniu najblizszej rodziny i kilku znajomych i pójść do restauracji na obiad a później dancing, ale to mój pomysł jeszcze nie konsultowany z mężem.
18 sierpnia 2015, 07:54
Ja się w moim otoczeniu nie spotkałam, ale słyszałam o takich ślubach i jest to dla mnie jak najbardziej zrozumiałe. Myślę, że dla Waszej rodziny również sytuacja będzie jasna. Zaprosić na ślub możecie rodzinę i przyjaciół, a na obiad już tylko najbliższych. W końcu najważniejsza jest sama ceremonia w kościele:)
18 sierpnia 2015, 10:12
mój kuzyn tak zrobił 8 sierpnia po mszy w okolicznej restauracji obiad dla najbliższych, a na deser tort i tyle. Do obiadu podano wino, którego butelka dla bardziej spragnionych stała na stole. Super opcja...
Znajomi w Warszawie w czerwcu zrobili ślub po komunii córki. Ona komunię przyjmowała z innymi dziećmi na mszy o 10.00 potem obiad, a po obiedzie wrócili do kościoła na ślub, po którym kontynuowano imprezę do 21.00 w tym samym składzie.
28 sierpnia 2015, 12:39
Nie byłam na takim ślubie ale myślę, że to świetna opcja, jeżeli ktoś nie może pozwolić sobie na wydawanie większych pieniędzy. Można urządzić małe przyjęcie, wynająć salę restauracyjną na kilka godzin albo choćby zarezerwować stoliki i zaprosić 10 najbliższych osób, rodziców, rodzeństwo, świadków... Nie wiem, dlaczego krąży przekonanie, że wesele musi być wystawne. Ja sama marzę o skromnym weselu w jakimś ogrodzie, tak po swojsku :D