Temat: nieużywana suknia - sprzedać, czy zachować?

dziewczyny, mam taki zgryz: parę lat temu mieliśmy się pobierać z moim byłym, ale się nie pobraliśmy, a w dodatku się rozeszliśmy. suknia była kupiona, wisi sobie w szafie u rodziców :)

teraz mam faceta, z którym pewnie kiedyś się pobierzemy. nie wiem, czy za rok, czy za pięć. na razie nie planujemy, ale traktujemy jako rzecz w sumie oczywistą. 

ostatnio się zebrałam, przygotowałam suknię do sprzedaży na allegro, i mi się zrobiło szkoda, bo jest cudna. może jednak zachować? 

nie mam chyba problemu, że "kupowałam pod innego faceta", w innym związku. suknia to suknia. a obecnemu pewnie na wszelki wypadek bym nie powiedziała, żeby się nie martwił, hehe :D

co myślicie?

Ja bym zachowała, sukienka to sukienka. Jakbyś pierścionek zaręczynowy zachowała to gorzej :) 

a ja myślę, że nie chciałabym w tej samej sukience co z byłym. I to nie kwestia, że jakieś przesądy czy coś, tylko po prostu chciałabym do wymarzonego ślubu przygotowywać się od a do z, bez związku z przeszłością.

Pasek wagi

Sukienka to sukienka. Jesli TY nie masz z tym problemu to  ktoś inny tym bardziej nie powinien mieć :)

Pasek wagi

sprzedaj ja i nigdy nie wychoc za maz. bedziesz potem tego zalowac

Misi270869 napisał(a):

sprzedaj ja i nigdy nie wychoc za maz. bedziesz potem tego zalowac

hahaha, dobre :) 

Pasek wagi

Co innego gdyby to była sukienka po rozwodzie czy coś :D A ona nigdy nie została użyta, jest nowa. Do tego Ci się podoba. Zostawiłabym ją.

Pasek wagi

Jezeli stac Cie na druga, sprzedaj ja :)

ja bym sprzedala :D

a ja bym nie sprzedawała. takie sentymentalne pitu pitu. jeśli ta sukienka jest Twoją wymarzoną sukienką to czemu masz w niej się nie hajtać? bo była kupiona wcześniej, kiedy byłaś z innym? Zadaj sobie jedno ważne pytanie. Czy gdybyś miała kupować sobie nową sukienkę, wybrałabyś tą samą? Jeśli tak, to ja nie widzę powodu by się jej pozbywać :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.