Temat: Ślub 2012r.

OLUŚ no to wszystkiego naj najlepszego na nowej drodze życia! :)) cieszę się że wszystko się udało :) i dzięki za rady w sprawie sukni będę wiedziała jakiej NIE szukać :D czekam na zdj ;]

gratuluję - fajnie, że wszystko się udało! ja będę mieć suknię z niezliczoną ilością fiszbin i nie żałuję, inne sukienki nie robiły mi takiej talii i zginały się przy siadaniu- moja jest pancerna : ) jeden dzień da się  wytrzymać

Olciu, dużo szczęścia na nowej drodze zycia, spelnienia wpólnych marzeń i duzo dzieciaczków!!! i czekamy na fotorelacje!

yokunia, kochana, może twoje fiszbiny będą jakieś lepsze jakościowo, przynajmniej mam taką nadzieję! ja po moich to mam nawet małe siniaczki.
jeżeli macie wątpliwości co do ilości alkoholu, to my mieliśmy na 46 osób (w tym ok. 30 pijących) - 60 polówek, ALE kilkanaście rozdaliśmy (po butelce na parę lub parę z dziećmi lub singla) na pożegnanie i kilkanaście zostało.

słuchajcie, w tym momencie muszę jeszcze lecieć, ale dzisiaj jeszcze zajrzę z dalszym ciągiem!

wiem co masz na myśli piszac o tych fiszbinach, podejrzewam ze też będę mieć "obrażenia" ale  sukienka juz kupiona,wyjścia nie ma : )

ja właśnie miałam pytać o alkohol, bo nie wiem ile kupic :P hihi

danaegarden Gratulacje!!! Cieszę sie , że wszystko się udało.

biedronko u mnie się liczy połówka na każdego dorosłego. Ja wyjątkowo liczę na wszystkich, bo co prawda alku nie będę rozdawać, ale trzeba liczyć więcej, ze względu na bicie butelek i takie tam. Z tym ze ja poprawin nie mam.

Przyszła szwagierka miała poprawiny, bicie butelek itp i liczyła litr na każdego dorosłego

Bicie butelek? Ale tak celowo? Tożto straszne marnotrastwo wódeczki :/ 

Ola gratuluję zmiany stanu cywilnego :) i ja też z niecierpliwością czekam na zdjęcia, zwłaszcza fryzury. 

Gratuluję :D Cieszę się, że wszystko się udało ;*
czekam na dalszą relację

Ale trzeba najpierw wypic tę wódeczkę, a potem dopiero się bije. Tak na szczęście i to na dzień przed ślubem. U Was nie ma takich zwyczajów?