Temat: suknia ślubna

witajcie, wczoraj po raz pierwszy odwiedziłam salon sukni ślubnych i pierwszy raz mierzyłam suknie :)
spodobała mi sie jedna :) tylko że nie jestem pewna czy to TA. Przed tą wizytą wyobrażałam soebie że jak założe sukienkę i to bedzie TA to bede to wiedzieć na 10000%. jednak kiedy przymierzyłam tą ze zdjęcia bardzo mi sie spodobała, jednak nie było tego "WOW". nie zdecydowałam sie na nią, stwierdziłam że jeszcze odwiedze kilka salonów. jednak kiedy wróciłam do domu to cały czas o niej myśle, uważam że to może być TA :D 

poniżej zdjęcie, co o niej sądzicie? sukienka Lillian West, cena prawie 4 tys. 
sukienka jest z trenem, ale można zamówić również bez. Jakie są wasze "doświadczenia" jeśli chodzi o tren? lepiej wziąść z czy bez? czy on później przeszkadza ?

edit:

jeszcze mam jedno pytanie.. ile mniej więcej kosztował was welon ? i taka "narzutka" na suknie ślubną, bolerko, nie wiem jak to nazwać?

Piękna!

ciesze sie że wam też sie podoba, czyli mam dobry gust ! ;D
dzisiaj jade do miasta obok pooglądać sukienki w kilku salonach i na następny tydzień jestem umówiona w 2 salonach na spotkanie :)

jeśli nic mnie bardziej nie zauroczy od tej, to wróce po nią i jeszcze raz przymierze i wtedy zdecyduje :) tak jak jedna z was napisała, jeśli przymierze ją jeszcze raz i wtedy bedzie "WOW" to ją biore, choć cena jest dość wysoka, bo chciaałam sukienkę do 3500zł, ale czuje że bede wcześniej czy później żałować że nie zamówiłam tego czego tak naprawde chciałam :)

a powiedźcie mi ile płaciłyście za welon? i za taka "narzutkę" na sukienkę, przeźroczystą, żeby ubrać do kościoła ? 

Koszt welonu zależy od jego długości , zdobień , ile ma warstw , materiału etc.

Możesz zapłacić 50 zł , jak i kilka stówek :)

śliczna

Pasek wagi

Ja miałam długi, dwuczęściowy welon(rewelacyjnie pasował do trenu) i zapłaciłam za niego 300 zł.

aha, czyli za taki "lepszy" około0 100-200 zł zapłace :)

śliczna, tylko troszkę droga :(

Za długi jednowarstwowy welon zapłaciłam 250zł

Treny są fajne, jak są odpięte, np. w kościele, podpięte wyglądają dla mnie okropnie i zazwyczaj psują całość wyglądu sukienki. Praktycznie za każdym razem, gdy byłam na weselu i panna młoda miała tren, to te guziczki/sznureczki do podpinania trenu urywały się, i trzeba było zszywać. także tak jak ktoś pisał wyżej - jeśli tren, to wg mnie tylko całkowicie odpinany. 

Sukienka ładna, ale nie w moim stylu, ubóstwiam syrenki <3

Pasek wagi

piękna kiecka ;D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.