- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 grudnia 2014, 11:10
witajcie, wczoraj po raz pierwszy odwiedziłam salon sukni ślubnych i pierwszy raz mierzyłam suknie :)
spodobała mi sie jedna :) tylko że nie jestem pewna czy to TA. Przed tą wizytą wyobrażałam soebie że jak założe sukienkę i to bedzie TA to bede to wiedzieć na 10000%. jednak kiedy przymierzyłam tą ze zdjęcia bardzo mi sie spodobała, jednak nie było tego "WOW". nie zdecydowałam sie na nią, stwierdziłam że jeszcze odwiedze kilka salonów. jednak kiedy wróciłam do domu to cały czas o niej myśle, uważam że to może być TA :D
poniżej zdjęcie, co o niej sądzicie? sukienka Lillian West, cena prawie 4 tys.
sukienka jest z trenem, ale można zamówić również bez. Jakie są wasze "doświadczenia" jeśli chodzi o tren? lepiej wziąść z czy bez? czy on później przeszkadza ?
edit:
jeszcze mam jedno pytanie.. ile mniej więcej kosztował was welon ? i taka "narzutka" na suknie ślubną, bolerko, nie wiem jak to nazwać?
Edytowany przez Krystaliczna 5 grudnia 2014, 11:22
4 grudnia 2014, 12:41
suknia urocza :) cena - tyle kosztują suknie z dobrych materiałów, dobrze uszyte. co do trenu - ja wolałam długi welon, trne można podpiąć ale trzeba pamiętać że potem to podpięcie jeszcze powiększa ilość warstw sukni
4 grudnia 2014, 12:47
suknia piękna. Mój tren już w kościel była dwa razy przydepnięty przez gości. później juz było tylko gorzej. na koniec ten tren wyglądał jak szmata. Paseczki ktore miały podciągnąć ten tren do góry, pourywały się i w efekcie całe wesele ktos mnie przydeptywał, zrobiły się dziury. koszmar.
4 grudnia 2014, 12:50
Skocz jeszcze raz do salonu ją zmierzyć. Jak nie będzie efektu WOW to nie bierz... Tak jak napisałaś...to się czuje, że to jest właśnie TA sukienka.
4 grudnia 2014, 16:44
piekna suknia, moja kosztowała też prawie tyś i było warto, jakość bez porównania... moja też miała tren podpinany z tyłu i on w ogóle nie przeszkadzał a na zdjęciach wyglądał bajecznie.:)
4 grudnia 2014, 20:05
Jeśli nie jesteś pewna to jej nie kupuj, jak założyłam swoją to wiedziałam że nie chcę innej.
5 grudnia 2014, 10:16
Śliczna :)
Jeśli chcesz suknię z trenem to ja bym Tobie radziła z odpinanym . Po pierwsze suknia nie będzie taka ciężka a po drugie lepiej z tyłu się prezentuje.
Niektóre suknie mają tren podpinamy praktycznie na tyłu lub przy kolanach - nie każdej kobiecie to pasuje i wygląda to po prostu brzydko.