- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 sierpnia 2014, 21:47
Co myslicie o weselu bez zabaw lub nawet bez rzucania welonem/krawatem? Bylyscie na takim?
26 sierpnia 2014, 22:23
ja i moj brat nie lubimy tych żenujących zabaw wiec na swoim weselu specjalnie sie umówił z prowadzącym żeby zabawy były na poziomie. było super. Na własnym weselu uciekałam do kibelka jak zaczynali tańczyć w kółeczku...te macanie po kolanach uszach i innych części ciała..masakra, nienawidzę tego.....i przed podpitymi wujkami trzeba bylo uciekać..ale to nieuniknione.. hehe
26 sierpnia 2014, 22:23
Orkiestra śpiewa "mam chusteczke hwftowana wszystkie 4 rogi kog ocham kogo lubie rzucę mu pod nogi...." goście chodzą w kółko (moa trzymać się za ręce) w środku zazwyczaj zazyna para młoda mają jakąś serwetkę czy coś symbolizującego ową chusteczką i podchodzą do kogoś z kółka kłada na parkiet chusteczkę klękają i buziaczkują się i osoba wybra wchodzi co środka itd
26 sierpnia 2014, 22:33
Złapać welon i muszkę czy coś- ok, ale to gdy potem trzeba wyjść na środek, składac jakieś przysięgi albo jeszcze się całować - żałosne.
Ogólnie nie lubię konkursów żadnych i unikam jak ognia.
26 sierpnia 2014, 22:39
Na moim weselu były jedynie oczepiny (rzucanie welonem i musznikiem)-taka tradycja. Żadnych innych zabaw nie było bo sobie tego nie życzyliśmy. Goście bawili się dobrze a nawet bardzo dobrze.
26 sierpnia 2014, 22:40
Byłam na takim weselu. Nie było nawet rzucania welonem. Na swoim weselu też raczej nie chciałabym jakichś śmiesznych zabaw, a jedynie rzucanie welonem i muszką.
26 sierpnia 2014, 22:41
Nie lubię za bardzo tych zabaw i jak jestem na jakimś weselu to ie biorę w tym udziału. Jednak na moim weselu były oczepiny i kilka oczepinowych konkursów, bo zdaję sobie sprawę, że dla wielu osób to jest frajda. Dogadaliśmy się tylko z wodzirejem, żeby nie było żadnych żenujących zabaw typu macanie za kolano, czy skakanie komuś tyłkiem po kolanach no i żeby nie trwało to zbyt długo bo na dłuższą metę robi to się nudne.
26 sierpnia 2014, 22:44
A ja uważam, że mogą być zabawy na poziomie.
Macanki, całowanie i rozbieranie się do majtek uważam za głupie.
27 sierpnia 2014, 09:43
U Nas nie było zabaw - jedynie test zgodności dla nas + oczepiny i mimo wszystko goście się super bawili
27 sierpnia 2014, 13:02
No nie wiem. Jak dla mnie pompowanie balona poprzez podskakiwanie na kolanach partnera jest jednak zenujace ;)nudne. z wesela najbardziej pamięta się te zabawy i zenujące wcale nie są
No chyba w jakiś, nie wiem, jak dziwnych przybytkach sa takie zabawy, bo ja w swoim życiu byłam na kilkudziesięciu weselach, oczepiny były ZAWSZE, ale takich zabaw NIGDY. Bawić tez sie mozna z klasa, a nie tylko dystyngownie siedzieć przy stole, jakby to było czegokolwiek wyznacznikiem ... Na moim weselu bedą oczepiny, tradycyjne (rzucanie welonem, krawatem, 'zbieranie na wozek', ale niech mi tylko ktoś z organizatorów wyskoczy z jakaś durna, dwuznaczną i prostacka 'zabawa', to wyzabijam na oczach prawie 200 osób ;P
A oczepiny z klasa sa, rozrywka fajna, ciekawa i napewno gości 'rozrusza'. Nawet na wyjazdach integracyjnych i bankietach sa pokazy, przeróżne gry i zabawy, bo nikt normalny nie siedzi 14 h za stołem, a z szefem balonikow sie nie pompuje -.-
27 sierpnia 2014, 13:10
No chyba w jakiś, nie wiem, jak dziwnych przybytkach sa takie zabawy, bo ja w swoim życiu byłam na kilkudziesięciu weselach, oczepiny były ZAWSZE, ale takich zabaw NIGDY. Bawić tez sie mozna z klasa, a nie tylko dystyngownie siedzieć przy stole, jakby to było czegokolwiek wyznacznikiem ... Na moim weselu bedą oczepiny, tradycyjne (rzucanie welonem, krawatem, 'zbieranie na wozek', ale niech mi tylko ktoś z organizatorów wyskoczy z jakaś durna, dwuznaczną i prostacka 'zabawa', to wyzabijam na oczach prawie 200 osób ;PA oczepiny z klasa sa, rozrywka fajna, ciekawa i napewno gości 'rozrusza'. Nawet na wyjazdach integracyjnych i bankietach sa pokazy, przeróżne gry i zabawy, bo nikt normalny nie siedzi 14 h za stołem, a z szefem balonikow sie nie pompuje -.-No nie wiem. Jak dla mnie pompowanie balona poprzez podskakiwanie na kolanach partnera jest jednak zenujace ;)nudne. z wesela najbardziej pamięta się te zabawy i zenujące wcale nie są
Ja akurat bylam na taki wlasnie weselu gdzie pary musialy pompowac w ten sposob balona az peknie. Macanie kolanek tez widzialam a ostatnio jakies dziwne tance z podtekstem.