- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 sierpnia 2014, 14:21
Ja tu pitu pitu o sukienkach i salach a o "najwazniejszej" rzeczy zapomnialm ;) Spowiedz swieta !
Drogie mezatki i mlode panny, cz spowiadalyscie sie przed ksiedzem z tej obrzydliwej i niemoralnej czynnosci jaka jest seks przedmalzenski?
Ja tak szczerze mowiac nie mam na to ochoty bo: Po pierwsze, nie uwazam tego za grzech a po drugie nie zaluje. Trudno zebym zalowala ze kochalam sie z kims kogo kocham i chce poslubic.
Ale gdyby mnie jednak naszlo na zwierzenia w konfesjonale to...jak to ujac w slowa?
15 sierpnia 2014, 03:54
Ja tak szczerze mowiac nie mam na to ochoty bo: Po pierwsze, nie uwazam tego za grzech a po drugie nie zaluje. Trudno zebym zalowala ze kochalam sie z kims kogo kocham i chce poslubic.Ale gdyby mnie jednak naszlo na zwierzenia w konfesjonale to...jak to ujac w slowa?
15 sierpnia 2014, 08:42
weź w końcu ten zakichany ślub i wszyscy na forum jak również księża na dłuuugo będą mieć spokój
15 sierpnia 2014, 09:38
Spowiadałam się. Trochę słabo iść do spowiedzi i taić jakąś sprawę :/
15 sierpnia 2014, 10:12
skoro nic nie rozumiesz i jesteś tak bardzo anty, po co ci ślub kościelny? sama sobie przeczysz! takiego zakłamania nie znoszę!
15 sierpnia 2014, 10:31
Ja się ogólnie spowiadałam z seksu przedmałżeńakiego ale bylam głupia (nie dostałam rozgrzeszenia). Teraz mam zdanie,że nie będę się z tego spowiadała, nie robię tego co noc z innym, wiąże to z uczuciami i nie sądzę, że to grzech, a jeśli Bóg uzna, że grzeszę to ok, on widzi i mnie kiedyś osądzi za to a nie jakiś ksiądz, co pewnie sam co wieczór sobie robi dobrze.
15 sierpnia 2014, 11:04
Przestańcie się jej czepiać. Kto nie chce idealnego ślubu?! Stąd jej wątpliwości i pytania. No już bez przesady. Jak Cię Jej wątki wkurzają to wyjdź i nie odpowiadaj. Wielki problem.
Nie spowiadam się z seksu. To tak jakby człowiek uzależniony od papierosów spowiadał się że je pali w dużych ilościach a później i tak sobie zapalił. I tak to zrobi i tak. Wydaje mi się że jestem katoliczką. Myślcie sobie co chcecie ale to przecież każdego indywidualna sprawa. Jeden będzie przestrzegał sumiennie dekalogu drugi nie. A czy grzechem jest jak się małżeństwo kocha ale kobieta bierze tabletki lub ma np. spirale bo ma już 7 dzieci i nie ma ich za co utrzymać? Wg mnie nie a wg innych tak. A przecież tak samo jak wy chodzę co niedzielę do kościoła i biorę udział we mszy jak każdy katolik. Nie po to by pójść. Skoro się kochamy kochajmy się. ;p nie robimy tego z przypadkową osobą i najczęściej decydujemy się na to gdy jesteśmy pewni drugiej osoby i tego że z nią będziemy. Autorko tematu. Zrób jak uważasz za słuszne i w porządku do swojego sumienia.
15 sierpnia 2014, 12:58
A czy grzechem jest jak się małżeństwo kocha ale kobieta bierze tabletki lub ma np. spirale bo ma już 7 dzieci i nie ma ich za co utrzymać?
15 sierpnia 2014, 14:14
Wiesz co jesteś mega hipokrytką! Współżyjesz z facetem przed ślubem , naruszając tym samym VI przykazanie i jeszcze masz wątpliwości czy sie spowiadać? Daruj sobie fatygę. Twoja ,,odbębniona" spowiedź i tak będzie nieważna. Jak masz zatajać grzechy równie dobrze, możesz sobie taką ekhem: ,,spowiedź" odpuścić. Robisz sobie tylko jaja z Boga. Żałośni są tacy pseudo-katolicy biorący ślub ,,pod publiczkę". Słów brak.
Tylko, ze przykazanie 7 (bo sadze ze to o nie jednak chodzi a nie o 6 Nie zabijaj) mowi o cudzolostwie. Wiesz co to jest? Co to ma niby do rzeczy z seksem przedmalzenskim?
15 sierpnia 2014, 14:16
skoro nic nie rozumiesz i jesteś tak bardzo anty, po co ci ślub kościelny? sama sobie przeczysz! takiego zakłamania nie znoszę!
Mysle, ze ja zastanawiajac sie w ogle nad sensem spowiedzi jestem mniej zaklamana niz te z was ktore pobieglu blagac o przebaczenie za cos czego nei wahalyby sie powtorzyc a do tego szprycuja sie antykami :D