Temat: zaproszenie dla współpracowników

mam problem z zaproszeniem ludzi z pracy.. pracuję w hotelu i pracowników jest tu wiadomo sporo. Ja tu jestem dopiero 3 miesiące co wydaje mi się bardzo krótkim okresem czasu. Na co dzień współpracuję z jedną dziewczyną no i zawsze chwilę pogadam z recepcjonistkami i pania manager a resztę to widuję raz na jakiś czas i wielu osób mimo wszystko nie znam i oni tym samym nie znają też mnie. Zastanawiam się czy w ogóle i jak zredagowac zaproszenie/zawiadomienie o ślubie? I jak/komu je przekazać? Nie mamy tam żadnej tablicy ogłoszeń gdzie mogłabym po prostu powiesić zaproszenie (a to by było najłatwiejsze;) ) Jak to wyglądało u was dziewczyny?:) 

bigMarcy napisał(a):

AprilMoon napisał(a):

no właśnie z większością to tylko o pracy rozmawiam i też myślę ze byłoby mi troche głupio ich zapraszać.. Bardziej myślałam ze to po prostu 'wypada" i "tak trzeba" i tak się gryze z tym bo te 3 miesiące to tak bardzo krótko;) 
Wypada zaprosić swoich przełożonych (ale nie jest to konieczność, wiele osób nie zaprasza nikogo z pracy ew. najbliższych znajomych)

A gdzie to jest napisane?

po 3 miesiacach nie zapraszalabym nikogo, po slubie przynioslabym jakies czekoladki i tyle:D

bigMarcy napisał(a):

AprilMoon napisał(a):

no właśnie z większością to tylko o pracy rozmawiam i też myślę ze byłoby mi troche głupio ich zapraszać.. Bardziej myślałam ze to po prostu 'wypada" i "tak trzeba" i tak się gryze z tym bo te 3 miesiące to tak bardzo krótko;) 
Wypada zaprosić swoich przełożonych (ale nie jest to konieczność, wiele osób nie zaprasza nikogo z pracy ew. najbliższych znajomych)

pierwsze slysze, chyba jesli jest sie doopolizem (bez urazy)

bigMarcy napisał(a):

AprilMoon napisał(a):

no właśnie z większością to tylko o pracy rozmawiam i też myślę ze byłoby mi troche głupio ich zapraszać.. Bardziej myślałam ze to po prostu 'wypada" i "tak trzeba" i tak się gryze z tym bo te 3 miesiące to tak bardzo krótko;) 
Wypada zaprosić swoich przełożonych (ale nie jest to konieczność, wiele osób nie zaprasza nikogo z pracy ew. najbliższych znajomych)
Hahaha moja przelozona to ostatnia osoba ktora chce widziec na swoim slubie. Najchetniej bym to zrobila tak, zeby sie nie dowiedziala i nie przyszla do kosciola "z obowiazku". A niestety sie pojawi..

Pasek wagi

Ja zapraszam szefa i kilka osób z firmy, bo to mała firma i wszyscy sie dobrze znają, a pracuje ponad 5 lat :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.