- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 sierpnia 2014, 14:19
Jak przyjelyscie zmiane swojego nazwiska? Niedugo nastapi u mnie ten dzien a mi ciezko sie z tym pogodzic. Moje nazwisko to czesc mojej osobowosci, mojej historii, nie chce nalezec do rodziny o innym nazwisku. Moj narzeczony gdybym sie bardzo uparla to przyjalby moje, ale wiem ze bardzo tego nei chce, choc wedlug niego i tak lepiej moje niz dwa roze.
Jak sie czulyscie kiedy musialyscie przyjac nazwiasko meza?
5 sierpnia 2014, 22:15
po prostu mam dwa. Przedstawiam się pierwszym. Nie wiem, jakie to może rodzić problemy-dwuczłonowe nazwisko.
5 sierpnia 2014, 22:21
dla mnie było to zupełnie naturalne, chciałam być z męzem i to było przypieczętowanie całego naszego związku. Poza tym wiedzialam ze bedziemy chcieli mieć dzieci i nie wyobrazalam sobie ze mamy w tym momencie inne nazwisko bo dla dziecka ciezko jest wyjasnic ze mamusia nazywa sie inaczej niz "ono" i tatuś.
5 sierpnia 2014, 22:34
Nie wiem, jakie to może rodzić problemy-dwuczłonowe nazwisko.
No właśnie. Bardzo jestem ciekawa jakie to problemy. Już ćwierć wieku używam podwójnego (również przedstawiając się) i żadnych problemów nie mam.
Chyba, że nazwisko męża jest czasownikowe. Wtedy przy przedstawianiu się powstaje zdanie, np. Zofia Kowalska- Dyszy
5 sierpnia 2014, 22:48
Ja mam nazwisko męża dla mnie to było oczywiste
6 sierpnia 2014, 08:20
6 sierpnia 2014, 08:51
ja nie miałam wątpliwości, przyjęłam męża, nie czuję się przez to gorzej...ale gdybym miała takie wątpliwosci jak Ty to zostawiłabym dwa....