Temat: Ślub w 4 tygodnie - da sie?

:DW tym tygodniu dowiedziałam się, że 24 lipca będę miała ślub....

A dokładniej chodzi o ślub kościelny katoliczki z muzułmaninem! Cywilny mamy, stuknie nam 5ta rocznica w sierpniu, ale do pełni szczęścia brakowało mi Bożego błogosławieństwa;)

W kościele katolickim kwestia małżeństw mieszanych (różnych wyznań) jest bardzo pogmatwana i dużo czasu zajęło mi zrozumienie tego wszystkiego! Tak w skrócie - taki związek jest zakazany, ale można uzyskać dyspenzę biskupa na taki ślub...

I nam się w końcu udało - dowiedziałam się w tym tygodniu!!

A ponieważ oboje z mężem mamy urlop w tym samym czasie, to postanowiliśmy nei czekać na następną okazję, tylko brać ślub!

Nie będzie to taki zupełnie tradycyjny ślub z weselem, bo na to nie mam ani czasu ani pieniędzy , ale mimo wszystko chciałabym   zaprosić swoich bliskich i razem z nimi świętować tę radość!

Czy się da?

Zostały niecałe 4tygodnie...

Ślub będzie w czwartek , więc może łatwiej wszystko załatwić?

Pasek wagi

Przecież weselicho już miałaś porządne, ja myślę, że wystarczyłby Wam jakiś porządny obiad dwudaniowy z deserem etc. I super, że się w końcu udało!

Gratulacje :) takie małżeństwa multikulturowe zawsze mnie wzruszają, oby więcej takich! ;) dużo szczęścia! Na pewno się uda wszystko dopiąć na ostatni guzik,tylko uwierz :)

da sie:)

Na początku się przeraziłam, bo "ślub z arabem", ale skoro jesteście już 5 lat po cywilnym, to jestem spokojna. Myślę, że Wam się uda, bo to kwestia obiadu w lokalu. A taki obiad można zamówić nawet dwa dni przed. Jak zmarła moja babcia, to mama na szybko zarezerwowała w restauracji w oddzielnej sali stół dla 20 osób i był obiad, deser, jakiś alkohol i siedzieliśmy tam do wieczora. Przepraszam, że porównuję Twoje wydarzenie do stypy, ale rozumiesz, że od strony technicznej wygląda to tak samo, tylko nastroje całkiem inne.

Pasek wagi

Najwięcej zależy od księdza, ale skoro macie pozwolenie to nie powinno być problemu. Gratulacje. Braliście również muzułmański ślub?

Pasek wagi

Akurat kwestia przyjecia/obiadu to żaden problem, tym bardziej, że to czwartek. Martwiłabym się raczej stroną kościelną, konkretniej czy się tam ze wszystkim wyrobicie, chodzi głownie o nauki, testy... to trochę trwa i nie wiem czy jest to realne załatwić w miesiąc. No chyba że już pomyśleliście o tym wczesniej i jesteście po ;)

Jeśli chodzi o sprawy kościelne to nie muszę się już o nic martwić, wszystko jest w sumie załatwione.

Co do wesela - słusznie jedna z Was napisała, że już miałam "jedno porządne" - tak, ale po pakistańsku, bez obecności mojej rodziny ani przyjaciół. Dla mnie nie miało większego znaczenia no i na pewno nie miałam okazji się "pobawic" (ślubna para zwykle siedzi całą imprezę i przyjmuje prezenty i uściski).

A mogłybyście doradzić co potrzebuje jeszcze załatwić?

Sala prawdopodobnie będzie (w wiosce obok).

Goście dopiszą w 80% (część już miałą zaplanowane urlopy itd.)

Muszę kupić sobie jakaś sukienkę (czy biała wypada? czy lepiej w kolorze?), zamówić tort i ciacha, kupić alkohol...

Coś jeszcze?

Pasek wagi

fotograf!

Pasek wagi

Brat załatwił mi młodą studentkę, która pasjonuje się fotografią...Robiła już rózne sesje, ale jeszcze nigdy nie "ślubne", bo jak twierdzi, większość par boi się zaryzykować komuś bez ślubnego portfolio...

A ja jej dam szanse :)

I  w ten sposób zyskałam utalentowanego i niedrogiego fotografa ;)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.