Temat: Ślub w rok.

Kochani wiecie czy istnieje możliwość zorganizowania ślubu w rok? Co musze wiedzieć przy planowaniu. Jakieś rady?

Pasek wagi

To może powiedzcie teraz dziewczyny, ILE należy dać księdzu? Ile wy dawałyście / zamierzacie dać / słyszałyście, że się daje? ;)

podobno sie daje przed ślubem ostatnie nauki czy jakos, ktoraś tu pisała;D

Pasek wagi

Czesc !

Ja biore slub 10 pazdiernika 2015 ... niby duzo czasu a jednak sie boje ze cos zawale ;( Mamy juz termin w kosciele ale niemamy sali. Dodatkowym problemem jest to ze moj nazeczony to anglik ;( Mieszkam w anglii i pracuje dodatkowo w kazdy weekend, czyli niechodze do kosciola w niedziele. Do slubu w Polsce musze dostac zgode z tej parafii tutaj i szczerze to boje sie czy ja dostane ;( Kolejne problemy to orkiestra no bo oczywiscie polowa gosci bedzie z anglii to niepusze im polskich potupajek przez caly wieczor ehhhhh jetem troche zalamana i odechciewa mi sie ;((((

Ej nie przejmuj sie na pewno to sobie ogarniesz! Ja sie znowu boje ze ksiadz mi sie nie zgodzi bo też nie chodziłam do kościoła, ale studiowałam weekendowo w każdy weekend wiec nie mogło mnie być przez dwa lata. W dodatku si eboje o kase czy to wszystko ogarniemy z Narzeczonym... masakra. I zespoł hmmm dzisiaj pisałam do znajomego czy mają wolny termin własnie na dzien mojego ślubu:D aaaa;D 

Pasek wagi

my zorganizowaliśmy w 3 miesiące, rok to kawał czasu

Pasek wagi

seszem napisał(a):

Czesc !Ja biore slub 10 pazdiernika 2015 ... niby duzo czasu a jednak sie boje ze cos zawale ;( Mamy juz termin w kosciele ale niemamy sali. Dodatkowym problemem jest to ze moj nazeczony to anglik ;( Mieszkam w anglii i pracuje dodatkowo w kazdy weekend, czyli niechodze do kosciola w niedziele. Do slubu w Polsce musze dostac zgode z tej parafii tutaj i szczerze to boje sie czy ja dostane ;( Kolejne problemy to orkiestra no bo oczywiscie polowa gosci bedzie z anglii to niepusze im polskich potupajek przez caly wieczor ehhhhh jetem troche zalamana i odechciewa mi sie ;((((

no własnie...

po co to wszystko? dla kogo?

Pasek wagi

magdusia1987 napisał(a):

Ja zarezerwowałam termin pod koniec października 2013 na sierpień tego roku:) Zarezerwowałam jednak na piątek, ze względu na to, że mój wymarzony Dj nie miał już wolnych sobót, ale moim zdaniem piątek to jeszcze lepszy dzień niż sobota:) Rezerwację zaczęliśmy od zaklepania terminu w kościele, w razie gdyby ksiądz miał jakieś "ale" ze względu na piątek. Tego samego dnia wpłaciliśmy też zaliczkę na salę i zarezerwowaliśmy mojego dj'a. Reszta ruszyła się dopiero w tym roku:) fotograf i kamerzysta z polecenia (zamówieni chyba w marcu), suknię zamówiłam w pierwszym salonie do którego umówiłam się na mierzenie (koniec lutego). Do makijażystki umówiłam się dopiero w tym tygodniu, zarezerwowałam termin na próbny makijaż (przy okazji wesela znajomych) oraz ślubny. O tort, kwiaty, ciasta dowiadywałam się ale Panie mówiły mi, że zamawia się to 1-2 tyg. przed ślubem, więc mam jeszcze czas. Najwięcej czasu zajmują te nauki, poradnie itp. które trzeba odbyć przed  ślubem kościelnym (5 niedziel z rzędu nauki + dzień skupienia no i poradnia rodzinna) dlatego warto to odbyć wcześniej nawet jeśli nie masz ustalonej daty ślubu bo to się nie przeterminuje. Wszystko ogólnie da się ogarnąć nawet w 3 miesiące. Moim zdaniem rezerwowanie terminów sal na 2-3 lata do przodu to jakaś masakra, samonakręcanie się młodych. Do tej pory to można jeszcze partnera 3 razy zmienić. Albo zamawiają to napalone na ślub dziewczyny które w tym czasie mają zamiar znaleźć kandydata na męża:P

mówi się że piątek to zły początek....hmmm

Pasek wagi

pewnie ze się da ! 

W moim przypadku ok. 8 miesięcy, najważniejsze rzeczy gotowe :), czyli sala, zespol, Kościół, fotokamerzysta, sukienka. Na spokojnie mozna! bawić sie w Ślub dwa lata to masakra ;)

no ja własnie tak tez myśle, ze dwa lata to za duzo, ale teraz jest taka presja jak nie wiem. Moi znajomi mieli wszystko uzodnione dwa lata przed a rok przed sie rozstali... 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.