Temat: O sprzedawaniu sukien ślubnych-tak czy nie?

Udało wam się sprzedać suknię? Po jakim czasie i za jaki procent oryginalnej ceny?

Zastanawiam się co zrobić z sukienką czy opłaca się sprzedać czy lepiej zostawić w szafie niech sobie wisi? Może podzielicie się wskazówkami gdzie najlepiej wystawić suknię, czy dodatki takie jak buty i biżuteria też sprzedawałyście czy dodawałyście do sukni jako gratis?

Ja kupiłam za ok 1800 zł i od razu Pani w salonie powiedziała że odkupi  ( dam 50 zł na czyszczenie ) a on płaciła mi ok 1200 zł i sprzeda potem jako używana. Moja była przerabiana ( doszywane zdobienia itd - trochę dłuższe ) i sprzedałam 3 dni po ślubie od razu do krawcowej. Moja kuzynka nie sprzedała i do dzis wisi na szafie z 8 lat i przeszkadza. 

Pasek wagi

nutella85 napisał(a):

Pewnie, że sprzedaj. Po co trzymać latami suknię ślubną, która zajmuje tylko pół szafy i się kurzy? Ja swoją sprzedałam w ciągu roku od ślubu za dokładnie 1/3 ceny - ogłoszenie wystawiłam ze 3 razy. Dodam, że cena za którą poszła, to sporo poniżej tysiąca. Nikt nie chce kupić używanej sukni za 1500 zł i ja się wcale nie dziwię. Ale moim zdaniem lepiej mieć, np. te 700zł, nawet jeśli suknia kosztowała 3000zł, niż nie mieć kasy i zawalać sobie szafę suknią.

To szczera prawda. Za 1500 mozna dostac nowa suknie. Tylko tez nie rozumiem troche pojecia "uzywany", te suknie chyba po dwoch dniach nie sa az tak zniszczone? Tak sie zastanawiam, bo ludzie wlasnie tak okrutnie schodza z ceny, zeby sprzedac, a przeciez one sa jak nowe. Dobra, moja kuzynka swoja podpalila na weselu, hehe :D

akacja29 napisał(a):

Udało wam się sprzedać suknię? Po jakim czasie i za jaki procent oryginalnej ceny?Zastanawiam się co zrobić z sukienką czy opłaca się sprzedać czy lepiej zostawić w szafie niech sobie wisi? Może podzielicie się wskazówkami gdzie najlepiej wystawić suknię, czy dodatki takie jak buty i biżuteria też sprzedawałyście czy dodawałyście do sukni jako gratis?

Moja wisiała, najpierw w szafie, potem w pawlaczu, a na koniec w piwnicy. Przy okazji kolejnej przeprowadzki skończyła na śmietniku ...

będę sprzedawać :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.