Temat: drogie pierścionki zaręczynowe

Uważam, że wydawanie >1000 zł na taki pierścionek to głupota, można to przecież przeznaczyć na zakup czegoś do wspólnego domu czy wycieczkę. A Wy jak uważacie? Ile kosztowały Wasze pierścionki?

srylajda napisał(a):

wisienka254 napisał(a):

Mozna tez dostac drogi pierscionek i jechac na wycieczke. Nie Wiem ile dokladnie kosztowal moj pierscionek Ale na pewno powyzej 3 tys zl. Brylant w platynie. I mimo Tego ze byl drogi uwazam ze jest bardzo gustowny, klasyczny i skromny.W ogole nie rozumiem twojego podejscia. Ktos ma kase to kupuje drozsze rzeczy, a ktos kto nie ma kupuje tansze. Poza tym moze to snobistyczne Ale uwazam ze pierscionek powinien byc drogi i dobrej jakosci. 
Co z tego, że drogi, jak brzydki?FabriFibra gdybym była facetem i bym coś takiego usłyszała, to bym Cię zostawiła...

To jest twoje zdanie a to ze kapsel od tymbarka ma dla Ciebie wiekszanwartosc estetyczna niz złoto i kamienie szlachetne swiadczy tylko o Twoim braku gustu. 

cancri napisał(a):

Sryjalda nikt nie oglada w kategorii ile kosztowal, bo nikogo to nie interesuje. Ale sa ludzie, ktorzy sie na tym znaja i widza, ze jak kamien szlachetny to pierscionek byl drozszy. Nie trzeba ani pytac, ani sie tym interesowac. Jak widzisz mercedesa i malucha to tez wiesz ktory samochod jest lepszy i gorszy. Ale pewnie znowu nie zrozumiesz porownania, coz, najwidoczniej ta wiedza nie jest Ci dana.

No porównanie samochodów jest lepsze. Z tym, że samochód to coś co czy chcesz czy nie chcesz  pokazujesz. A takiemu pierścionkowi trzeba się naprawdę przyjrzeć. Aczkolwiek jestem też przeciwniczką drogich samochodów.

Nie wiem, dla mnie to baby dziwne są. 

wisienka- kapsel po piwie :Dma większą wartość, bo ja przez słowo "wartość" rozumiem, co innego niż większość tutaj

srylajda napisał(a):

cancri napisał(a):

Sryjalda nikt nie oglada w kategorii ile kosztowal, bo nikogo to nie interesuje. Ale sa ludzie, ktorzy sie na tym znaja i widza, ze jak kamien szlachetny to pierscionek byl drozszy. Nie trzeba ani pytac, ani sie tym interesowac. Jak widzisz mercedesa i malucha to tez wiesz ktory samochod jest lepszy i gorszy. Ale pewnie znowu nie zrozumiesz porownania, coz, najwidoczniej ta wiedza nie jest Ci dana.
No porównanie samochodów jest lepsze. Z tym, że samochód to coś co czy chcesz czy nie chcesz  pokazujesz. A takiemu pierścionkowi trzeba się naprawdę przyjrzeć. Aczkolwiek jestem też przeciwniczką drogich samochodów.Nie wiem, dla mnie to baby dziwne są. wisienka- kapsel po piwie ma większą wartość, bo ja przez słowo "wartość" rozumiem, co innego niż większość tutaj

Wisienka napisala o wartosci estetycznej.

cancri napisał(a):

srylajda napisał(a):

cancri napisał(a):

Sryjalda nikt nie oglada w kategorii ile kosztowal, bo nikogo to nie interesuje. Ale sa ludzie, ktorzy sie na tym znaja i widza, ze jak kamien szlachetny to pierscionek byl drozszy. Nie trzeba ani pytac, ani sie tym interesowac. Jak widzisz mercedesa i malucha to tez wiesz ktory samochod jest lepszy i gorszy. Ale pewnie znowu nie zrozumiesz porownania, coz, najwidoczniej ta wiedza nie jest Ci dana.
No porównanie samochodów jest lepsze. Z tym, że samochód to coś co czy chcesz czy nie chcesz  pokazujesz. A takiemu pierścionkowi trzeba się naprawdę przyjrzeć. Aczkolwiek jestem też przeciwniczką drogich samochodów.Nie wiem, dla mnie to baby dziwne są. wisienka- kapsel po piwie ma większą wartość, bo ja przez słowo "wartość" rozumiem, co innego niż większość tutaj
Wisienka napisala o wartosci estetycznej.

No i ? Dla mnie wartość emocjonalna jest najważniejsza.

I tak Was nie zrozumiem, więc bez sensu rozmowa.

ale wartość estetyczna może iść w parze z wartością emocjonalną i nic w tym nie przeszkadza

Pasek wagi

srylajda napisał(a):

cancri napisał(a):

srylajda napisał(a):

cancri napisał(a):

Sryjalda nikt nie oglada w kategorii ile kosztowal, bo nikogo to nie interesuje. Ale sa ludzie, ktorzy sie na tym znaja i widza, ze jak kamien szlachetny to pierscionek byl drozszy. Nie trzeba ani pytac, ani sie tym interesowac. Jak widzisz mercedesa i malucha to tez wiesz ktory samochod jest lepszy i gorszy. Ale pewnie znowu nie zrozumiesz porownania, coz, najwidoczniej ta wiedza nie jest Ci dana.
No porównanie samochodów jest lepsze. Z tym, że samochód to coś co czy chcesz czy nie chcesz  pokazujesz. A takiemu pierścionkowi trzeba się naprawdę przyjrzeć. Aczkolwiek jestem też przeciwniczką drogich samochodów.Nie wiem, dla mnie to baby dziwne są. wisienka- kapsel po piwie ma większą wartość, bo ja przez słowo "wartość" rozumiem, co innego niż większość tutaj
Wisienka napisala o wartosci estetycznej.
No i ? Dla mnie wartość emocjonalna jest najważniejsza.I tak Was nie zrozumiem, więc bez sensu rozmowa.

Pogadaj sobie z wrednababa, zdaje sie ze macie duzo wspolnego ;)

wisienka254 napisał(a):

srylajda napisał(a):

cancri napisał(a):

srylajda napisał(a):

cancri napisał(a):

Sryjalda nikt nie oglada w kategorii ile kosztowal, bo nikogo to nie interesuje. Ale sa ludzie, ktorzy sie na tym znaja i widza, ze jak kamien szlachetny to pierscionek byl drozszy. Nie trzeba ani pytac, ani sie tym interesowac. Jak widzisz mercedesa i malucha to tez wiesz ktory samochod jest lepszy i gorszy. Ale pewnie znowu nie zrozumiesz porownania, coz, najwidoczniej ta wiedza nie jest Ci dana.
No porównanie samochodów jest lepsze. Z tym, że samochód to coś co czy chcesz czy nie chcesz  pokazujesz. A takiemu pierścionkowi trzeba się naprawdę przyjrzeć. Aczkolwiek jestem też przeciwniczką drogich samochodów.Nie wiem, dla mnie to baby dziwne są. wisienka- kapsel po piwie ma większą wartość, bo ja przez słowo "wartość" rozumiem, co innego niż większość tutaj
Wisienka napisala o wartosci estetycznej.
No i ? Dla mnie wartość emocjonalna jest najważniejsza.I tak Was nie zrozumiem, więc bez sensu rozmowa.
Pogadaj sobie z wrednababa, zdaje sie ze macie duzo wspolnego ;)

Staram się zrozumiec kobiety po prostu :)

kazdy ma wazne i wazniejsze wydatki na pewno wiecej by mi dala wycieczka albo konsola niz bizuteria. nikomu zareczyn nie zazdroszcze. gdybym powiedziala facetowi ze chce pierscionek za 3 tys to by powiedzial ze chyba nie on go kupi bo zbiera na laptopa :D szczery ale nie ugiety
Pasek wagi

wrednababa56 napisał(a):

kazdy ma wazne i wazniejsze wydatki na pewno wiecej by mi dala wycieczka albo konsola niz bizuteria. nikomu zareczyn nie zazdroszcze. gdybym powiedziala facetowi ze chce pierscionek za 3 tys to by powiedzial ze chyba nie on go kupi bo zbiera na laptopa :D szczery ale nie ugiety

Ja to w pełni rozumiem :), normaln podejście, ale widzisz na Vitalii są same królewny ;)

znam dwa przypadki ze zareczyny nie wyszly. 1 osobnik juz planowal slub z panna ale nie dojrzala do tego. a drugi pan tez sie oswiadczyl, nie mieszkali razem, panna nie dojrzala do zwiazku a facet z nowa pania mieszka, czy sie zareczyli nie pytalam. dla mnie wspolne mieszkanie wiecej znaczy niz pierscionek a para zyje na odleglosc albo oni mieszkaja oddzielnie z rodzicami. bo wtedy nie jnest zwykla narzeczona. a para pod jednym dachem ma wspolnjy budzet
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.