© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 marca 2014, 11:01
hej, za dokładnie trzy miesiące biorę ślub. część rzeczy mamy już załatwioną, część dopiero przed nami. chciałabym się upewnić, że o wszystkim pamiętam i wiem, co jeszcze zostało, żeby w dniu ślubu nie okazało się, że czegoś nie zrobiliśmy. mamy:
sala i menu, kościół, noclegi, obrączki, nauki przedmałżeńskie, suknia się szyje, zaproszenia powysyłane, dj
wiem, że zostało: alkohol, napoje, tort, garnitur, buty, ozdobienie kościoła, poradnia przedmałżeńska
fotografa nie będziemy mieć, makijaż i fryzurę robi mi koleżanka. coś jeszcze wam przychodzi do głowy, co powinno być załatwione, a nie wymieniłam? dzięki!
13 marca 2014, 11:15
kapela? ozdoby na samochód?
ale przede wszystkim - gratulacje!!!
13 marca 2014, 11:15
Samochód - w sensie czy ktoś Was zawiezie czy jedziecie sami?
13 marca 2014, 11:20
Wiązanka :)
EDIT: i wygodne buty na zmianę ;)
Edytowany przez klaudusieq 13 marca 2014, 11:21
13 marca 2014, 11:27
Poradnia małżeńska????
13 marca 2014, 11:28
nika1nika - dziękuję!
nie jedziemy samochodem, bo do kościoła będziemy mieć jakieś 100 metrów, a potem na wesele około 500 ;) więc sobie przejdziemy .
klaudusieq - tak właśnie, wiązanka! dzięki. a co do butów, to tak, pamiętam, ale najprawdopodobniej będę mieć już w kościele wygodne, bo i tak nie noszę butów na obcasie.
13 marca 2014, 12:17
dlaczego fotagrafa nie chcesz ? Ale jakieś zdjęcia ktoś będzie robił.?
13 marca 2014, 13:00
tak, siostra mojego narzeczonego i moja dobra koleżanka robią zdjęcia, więc je poprosiliśmy, żeby robiły w wolnych chwilach. tzn, żeby się dobrze bawiły i nie blokowały tym, że teraz nie mogą się napić, a teraz zatańczyć, bo muszą robić zdjęcia, tylko żeby robiły, kiedy będą chciały.
13 marca 2014, 13:18
13 marca 2014, 16:05
@AnnaMonaliza, to gratuluję :)
co do fotografa, my mamy dość specyficzne podejście i wiem, że większość osób go nie zrozumie. ustawiane zdjęcia z rodzicami i resztą rodziny będą tylko, jeśli oni się uprą. obcego fotografa nie będziemy brać z różnych przyczyn, na sto procent nie.
